BRIAN TYLER - THE EXPENDABLES 2 (2012)

[kiedyśgrześ]

Bawi się w gry? Rynek gier jest 2 razy większy od rynku filmowego i 3 razy większy od rynku muzycznego i w przeciwieństwie do tych dwóch z roku na rok coraz bardziej rośnie, w 2015 przychody ze sprzedaży gier i sprzętu do grania mają wynosić już ponad 110 miliardów $.

Nie tak prosto, globalny rynek filmowy jest ze 4 razy większy od rynku gier, liczby zeszły rok: Hollywood jakieś 80 mld $, Chiny jak mi tu gdzieś piszą prawie 130 mld $, a gdzie Boolywood i mniejsze kinematografie reszty świata?

[Templar]

Ja czytam uważnie każdy temat. A czasami nawet czytam je trzykrotnie, aby w pełni profesjonalnie odpowiedzieć. Ja szanuję Wasze zdanie, tak samo jak szanuję Templara i jego umiłowanie gier, jak i też soundtracków do nich. Ale dla mnie mimo wszystko film zawsze będzie stał wyżej. I jeżeli kompozytor przechodzi z filmów do gier, tak że gry stają się dla niego ważniejsze to dla mnie to nie jest dobry znak.

Za kilkanaście lat to Ci co robią tylko muzykę do filmowych blockbusterów to mogą mieć problem ze znalezieniem roboty, bo będzie ich pewnie coraz mniej. Gry są tańsze i przynoszą większe zyski, koszt MW3 to ok. 40 mln $, z reklamą wyszło poniżej 100 mln $, przychody ponad 2 miliardy $ W przypadku przemysłu filmowego, w 2011 roku przychody z biletów wyniosły 10,2 mld $ i były niższe o ok. 3%, natomiast dochód z gier to ponad 23 mld $ i cały czas rośnie (w 2015 może być już ponad 110 mld). No i coraz więcej gier to interaktywne filmy, jak np. Heavy Rain.

Nie tak prosto, globalny rynek filmowy jest ze 4 razy większy od rynku gier, liczby zeszły rok: Hollywood jakieś 80 mld $, Chiny jak mi tu gdzieś piszą prawie 130 mld $, a gdzie Boolywood i mniejsze kinematografie reszty świata?

Skąd te dane?

http://www.cbsnews.com/stories/2011/06/ ... 4837.shtml

[kiedyśgrześ]

Skąd te dane?

http://www.cbsnews.com/stories/2011/06/ ... 4837.shtml

So where does the money that sustains Hollywood come from? In 2007, the major studios had combined revenues of $42.3 billion, of which about one-tenth came from American theaters; the rest came from the so-called backend, which includes DVD sales, multi-picture output deals with foreign distributors, pay-TV, and network-television licensing

Liczysz tylko to co jest wyboldowane Templar, liczysz tylko wpływ kinowe za jeden rok, a gdzie reszta zabawy?

[Templar]

Liczysz tylko to co jest wyboldowane Templar, liczysz tylko wpływ kinowe za jeden rok, a gdzie reszta zabawy?

Rynek DVD jest traktowany jako osobny, to ja też doliczę jeszcze rynek gier mobilnych, bo on też jest traktowany osobno, a to grubo ponad 10 miliardów $, a gdzie jeszcze gadżety i inne pierdoły, w Azji mają dużego fioła na tym punkcie i tam jest cała masa sklepów tylko z gadżetami z gier.

[kiedyśgrześ]

Pytanie jak liczyć gry oparte na filmach albo filmy oparte o gry

[kiedyśgrześ]

a poważnie to za x lat nie będzie kategorii film i kategorii gra, to będzie to samo

[Templar]

a poważnie to za x lat nie będzie kategorii film i kategorii gra, to będzie to samo

Ja bym raczej powiedział, że to gry wchłoną filmy i będziemy mieli coraz więcej interaktywnych filmów i sami będziemy decydować jak się mają zakończyć

[Adam]

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=86520

[Wawrzyniec]

To aż strach pomyśleć ile emerytowanych gwiazd kina akcji uda się wepchnąć do trzeciej części.

[Templar]

Ja bym chciał Seagala i Gibsona w trzeciej części.

[Wawrzyniec]

A Seagal to się w ogóle jeszcze poruszać potrafi?

[Wojteł]

Ja bym chciał Seagala i Gibsona w trzeciej części.

Gibsona? On nie pasuje do gwiazd, które zjadły zęby na filmach akcji klasy B Przecież on to hollywoodzka pierwsza liga (no po skandalach to może ciut mniej) i kręcił różne filmy, a nie tylko kopaniny (co zresztą rzadko mu się zdarzało, pomijajac Lethal Weapon)

[Templar]

Gibsona? On nie pasuje do gwiazd, które zjadły zęby na filmach akcji klasy B Przecież on to hollywoodzka pierwsza liga (no po skandalach to może ciut mniej) i kręcił różne filmy, a nie tylko kopaniny (co zresztą rzadko mu się zdarzało, pomijajac Lethal Weapon)

Ale właśnie za Zabójczą broń mogliby go dać

[kiedyśgrześ]

A Seagal to się w ogóle jeszcze poruszać potrafi?

Samym swoim ego by nas tu wszystkich rozwalił Ktoś go widział w roli szeryfa w tym jego telewizyjnym paradokumencie?

[Wawrzyniec]

Ja nie widziałem. Ale znam osoby, które pracowały z Seagalem, kiedy to kręcił jeden ze swoich filmów w Polsce. I przynajmniej z tego co usłyszałem, to powiedzenia, że ma wielkie ego to i tak bardzo grzeczne określenie.