STEVE JABLONSKY - BATTLESHIP (2012)

[Wawrzyniec]

Raczej nie myślę. Kiedyś bardziej wierzyłem w Steve'a. Mam nawet oryginalne płyty do "Transów" 1 i 2. I mimo, że oryginalnością z nimi na bakier to jednak dobrze mi się ich słuchało. Ale po za nimi i naturalnie "Steamboyem" to nic mi więcej do głowy z filmów nie przychodzi. Liczyłem, że w "Your Highness" coś pokaże. Ale pomysłu starczyło mu tylko na 10 minut. I tak się Jablonsky powoli staczał w moich oczach, czego najdobitniejszym przykładem jest są "Transy 3", gdzie dokonał jednego z poważniejszych grzechów i rzeczy, których nie cierpię: skopiował "Inception". I to tak na chama, bez pomysłu, bardzo nieładnie. Ostatnimi czasy to u mnie Jablonsky stoi w hierarchii niżej od Djawadiego.

[DanielosVK]

Wybacz, Wawrzyńcu, ten komentarz i nie chcę być złośliwy, ale chcę jedynie zgłosić swą obserwację. Mianowicie zauważyłem pewną tendencję u Ciebie. Tak jakbyś na większość kopii przymykał oko, ale gdy słyszysz kopię Incepcji to aż Ci oczy na wierzch wychodzą.

[Wawrzyniec]

Masz prawo wygłaszać opinię, tylko miło by było, gdybyś podał jakieś konkretne przykłady, kiedy przymykam oko na ewidentne i po najmniejszej linii oporu kopie? Tylko proszę mi tutaj nie wylatywać z tym durnym i wziętym z kosmosu przykładem z Laiem, jakby co.

[DanielosVK]

Chociażby na tuzin kopii Zimmera z Morricone, czy Barry'ego. Nie przytoczę teraz dokładnych przykładów, ale taka jest moja ogólna obserwacja i odczucie.

[Wawrzyniec]

Hm, to jest Twoja opinia i naturalnie ją szanuję. Sam akurat jestem trochę innego zdania i nie dostrzegam w swoim zachowaniu czegoś nieodpowiedniego. Tak samo też nie chcę kontynuować długiej i niekończącej się na forum dyskusji o różnicy między "kopią", a "inspiracją".,
Pozostańmy więc przy swoich zdaniach.

[Ghostek]

Jabło wypad z projektu!!

[DanielosVK]

Dokładnie. Zabrał projekt dla Navaratte.

[Templar]

Do takich projektów to tylko Tyler

[kiedyśgrześ]

Do takich projektów to tylko Tyler

Pisząc całkowicie poważnie przed AVP właśnie tak bym powiedział Niestety w międzyczasie coś tam się Tylerowi popie…

[Wojteł]

A mnie zastanawia jedno. Ciągle wszyscy płaczą, jak to Jablo skopiował Incepcję Zimmera, ale na moje ucho, to on porżnął Incepcję Hemseya, bo brzmi to jak muza z trailera Incepcji, a nie sam score Zimmera

[Paweł Stroiński]

Nie martw się, wystarczy, że na swoim blogu się Hemsey poryczał

[Wawrzyniec]

"Mind Heist" Hemseya też porżnął, za co mu zresztą sam Hemsey zwrócił uwagę pisząc coś w stylu "Żal mi cię Steve". Ale "Inception" Zimmera też jest. Weź obadaj ten kawałek:

http://www.youtube.com/watch?v=O7bOwjt8SNU

i?

[Wojteł]

Zalatuje jednym i drugiem No to się Jablo wysilił

[kiedyśgrześ]

"Mind Heist" Hemseya też porżnął, za co mu zresztą sam Hemsey zwrócił uwagę pisząc coś w stylu "Żal mi cię Steve".

Nie ma to jak dwa równie zdolne Spielbergi zaczynają siebie wrzucać

[Paweł Stroiński]

Jablonsky to ćwierć-Polak, pół-Japończyk.

Tak, nie żartuję.