THOMAS NEWMAN - 007 SKYFALL (2012) / ROCZNICA BOND-50

[Wawrzyniec]

Bardem przebrany za policjanta ciekawie, ciekawie.

[Adam]

wychodzi z metra po wybuchu i dlatego są uwaleni kurzem oboje - to dalsza częśc scen z lutego gdzie Craig popinał w garniaku umorusanym po ulicach.
będzie geniusz

[Adam]

o faken będzie melodramatycznie też bo Bond odwiedzi ruiny rodzinnego domu z dzieciństwa i grób starszych:





w tych scenach njuman nie da dupy

[Wawrzyniec]

Hm, od czasu "Wall-Ego" to chyba moja najbardziej oczekiwana ścieżka Thomasa Newmana. Mój sceptycyzm powoli ze mnie odpływa i rodzi się nadzieja.

[Adam]

Most Anticipated Score Anno Domini 2012

[DanielosVK]

Most Anticipated Score Anno Domini 2012

[Wawrzyniec]

Spokojnie, spokojnie, spokojnie. Na pewno jeden z najbardziej oczekiwanych, ale na pewnie nie najbardziej oczekiwany. Tak więc mówisz wyłącznie za siebie. W sumie ciekawa metamorfoza. Największy hater Thomasa Newmana, najbardziej oczekiwanym scorem wybrał ten od Thomasa Newmana.

[Adam]

bo po prostu nakleje se na okładke w miejsce jego nazwiska David Arnold. a we filmie 15 min przed seansem wyobraże sobie że to Arnold. proste, co tu rozkminiać

[Mefisto]

w tych scenach njuman nie da dupy

dadzą temptrack z Road to Perdition i styknie

[Wawrzyniec]

Adam coś się spóźnia. Co z najnowszymi doniesieniami z planu Bonda?

[Adam]

nie ma nic ciekawego.

[Wawrzyniec]

A to:

http://www.youtube.com/watch?v=6jCU5E2u ... r_embedded

[Adam]

e tam stare sesje zdjęciowe do magazynów.

jak będzie coś ciekawego to dam

[Adam]

no i jest coś ciekawego - wywiad z Craigiem.

(uwaga spojler - klip w dobrej jakości z sceną z filmu - ale wszedł near miss'em na ręcznym skubany )

http://www.bbc.co.uk/news/entertainment-arts-17597603

[Agent]

Trochę już czasu minęło, odkąd oficjalnie Thomas Newman został ogłoszony kompozytorem do Skyfall.
Muszę przyznać, że nie byłem tym bardzo zachwycony. Jestem Fanem Bondów Davida Arnolda od czasów Tomorrow Never Dies (a samego DA od Star Gate). Fakt, Arnold w kolejnych score`ach z Brosnanem miał "lekkie" zaniżenie formy, jednak gdyby nie tak mocno chciał dopasować brzmienie muzyki w Die Another Day do pseudo piosenki (techno siekanki) madonny, wtedy score byłby tak dobry jak przy Tomorrow Never Dies (oczywiście mam na myśli nie album a pełny score DAD ).

W przypadku nowego Bonda - Craiga, Arnold już nie bardzo chciał kontynuuować pracę nad Bondami, twierdząc, że robił scory jedynie pod Brosnana. Jednak uległ i było to bardzo dobre posunięcie.
Piosenka You Know My Name z Casino Royale należy do jednych z moich ulubionych bondowskich piosenek, świetny temat muzyczny (przychodzi na myśl kapitalny temat z OHMSS Barry`ego), do tego African Rundown, Blunt Instrument, tematy dla kobiet Bonda i jeszcze kilka utworów do których naprawdę często wracam (pomijając końcowe utwory akcji - za głośne i chaotyczne niestety).
Jeśli chodzi Quantum of Solace ubolewam nad tym, że producenci nie dali mu skomponować i napisać piosenki jak w przypadku YKMN (Odgryzł się z No Good About Goodbye i Shirley Bassey ). Another Way to Die ma okropny wokal i jest w większości czasu nudna, pomijając efektowną końcówkę, od której powinien tak na dobrą sprawę rozpoczynać się cały utwór (początek utworu oczywiście ściągniety z YKMN ). Co do score`a z QoS tutaj jest ciekawa sprawa, krótkie utwory, z których każdy mi się podoba, każdy jest w wiekszości melodyjny i bondowski (Time to get out, Palio, Inside Man, Pursuit at Port au Prince, Night at the Opera, Talamone, Field Trip czy I Never Left).
Jednak wadą Arnolda jest ta nieszczęsna ściana dzwięku, z przesadnym użyciem elektroniki. John Barry tworzył scory do Bondów bardziej elegancko, przemyślanie no i prościej

Nie byłem zachwycony wyborem Newmana na posadę kompozytora, jednak te plotki dochodziły już w sumie pod koniec 2011 roku - oczywiście od Sony Mendes chciał mieć swojego człowieka na tym stanowisku szkoda byłem bardzo ciekaw co wypadnie z duetu Mendes - Arnold

Pracę kompozytorskie Newmana znam słabo. Z tego co zdążyłem się zaznajomić tworzy on melodyjną muzykę, jednak każde brzmienie układa na podstawie wcześniej stworzonych przez siebie melodii jak z klocków - zabija to w pewnym sensie kreatywność. Nie jestem przekonany, aby tematy, które słyszałem w Road to Prediction, American Beaty, czy we Władcy Umysłów sprawdzą się dobrze w Bondzie, szczególnie jeśli chodzi o muzykę akcji (ale o tematy dla kobiet Bonda jestem spokojny ).

Mimo wszystko mamy pewną odszkocznie od Arnolda. Zobaczymy co Newman zaprezentuje (a jest szansa na drugi film, jeśli Mendes sie zgodzi).
Pytanie tylko czy Newman będzie chciał stworzyć coś swojego, czy może zrobi pastisz Barry`ego, albo będzie chciał kopiować Arnolda?
Mam nadzieję, że w scorze Newmana nie będzie elektroniki (Giacchino pokazał w MI4 że można stworzyć melodyjny, świerzy score bez syntezatorków ).
Mam ogromne oczekiwania - niech Newman wykorzysta melodie z piosenki przewodniej w całym scorze, stworzy odpowiednie tematy dla kobiet bonda i villana, no i ciekawą muzykę akcji.
Zobaczymy czy się wywiąże z tego


Ciekawi mnie motyw z video bloga z Bérénice Marlohe, o którym wyżej informował Wawrzyniec, w tle słychac ciekawe brzmienie.
Czy aby Newman zaczął pracować znacznie wcześniej niż powinien? Nie brzmi to jak on