Wrath of the Titans - Javier Navarrete

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#16 Post autor: Tomek » wt mar 06, 2012 19:33 pm

Taa...kolejny fajny kompozytor zostanie przemielony hollywoodzką machiną.
Turek pisze:To może być geniusz, "Wrath"... to jedna z najbardziej dla mnie oczekiwanych ścieżek. Liczę na "klasyczną" epikę pokroju "Władcy Pierścieni".
Javier, liczę na Ciebie
Biorąc pod uwagę konwencję tej już serii (płaski akcyjniak dla nastolatków) i jej poprzednią muzyczną ilustrację (plastik Dżawadiego) jest 5% szans, że to będzie dobry score.
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60021
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#17 Post autor: Adam » wt mar 06, 2012 19:34 pm

no proste, nie wiem co się tak podniecają.. każą kolesiowi zrobić muzę RCP i tyle.
#FUCKVINYL

Templar

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#18 Post autor: Templar » wt mar 06, 2012 19:53 pm

Mogliby zrobić ekranizację God of War to by była moc 8)

http://www.youtube.com/watch?v=94SAF-Gzdg0

Turek

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#19 Post autor: Turek » wt mar 06, 2012 19:54 pm

Gdyby tak było, zostawiliby Ramina albo Briana.

Ja wbrew wszystkiemu wierze w Javiera

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60021
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#20 Post autor: Adam » wt mar 06, 2012 20:03 pm

news z Brajanem że on będzie pisał to była zwykła kaczka na zasadzie - "no pewnie będę robił bo już robiłem z nim filmy itd.." nigdzie nie było na necie podane jego nazwisko. tylko na forum fsm, jeden koleś napisał, bo mu tak powiedział Brajan rok temu w dark delictades przy podpisywaniu płyty. wtedy to nawet aktorskiej obsady filmu nie mieli jeszcze kompletnej. ani fanowska strona Brajana (poinformowana tak samo dobrze i wcześniej przed wszystkimi jak fanowska strona stajni RCP), ani imdb, ani żaden portal filmowy nie podawał infa że Brajan ma ten score robić. a jak gdzieś było jego nazwisko podane w newsach sprzed roku, to na zasadzie że może on będzie komponował bo współpracował już z tym reżyserem..

więc nie piszmy bzur że go wielce wywalili bo jest lamą czy coś, a Paweł już coś takiego musiał tu właśnie wtrącić :P
#FUCKVINYL

Turek

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#21 Post autor: Turek » wt mar 06, 2012 21:10 pm

Ja i tak się cieszę z Navarette i wierzę weń :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60021
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#22 Post autor: Adam » wt mar 06, 2012 21:12 pm

przy takim reżyserze bym się nie spodziewał za dużo.. Brajanowi chyba odbiło że się tak pocił nad Battle LA, bo ten film jest prze koszmarny i ten score się tam marnuje.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#23 Post autor: Wawrzyniec » wt mar 06, 2012 21:20 pm

Tomek pisze:Taa...kolejny fajny kompozytor zostanie przemielony hollywoodzką machiną.
Nie ma to jak odpowiednie nastawienie. Złe Hollywood rządzone przez muzyczną mafię. Ale spokojnie można mieć takie zdanie, tylko, że ja w poprzednim miesiącu miałem okazję naoglądać się filmów z całego globu od Tajlandii, Koreę Południową, Rosję, Francję, Szwecję, Nową Zelandię, a na Argentynie kończąc i naprawdę po takiej dawce ścian dźwięku, sound designu, czy też po prostu braku muzyki, człowiek z przyjemnością wraca do amerykańskiego stylu ilustrowania filmów i samych amerykańskich filmów.

"Wrath of the Titans" filmowo może być kupą, ale Turek ma trochę racji, gdyby producentom była tak totalnie obojętna muzyka i chcieli by mieć byle coś, to albo sięgnęliby jeszcze raz po Djawadiego, Batesa, czy też gdyby chcieli postawić na zwykłą muzyczną rozpierduchę to sięgnęliby po Tylera. A mimo wszystko Navarrete pozwala wiązać jakieś nadzieje związane z oprawą muzyczną do tegoż filmu.

Jakby to powiedział Han Solo:

"Let's keep a little optimism here."
Ostatnio zmieniony wt mar 06, 2012 21:26 pm przez Wawrzyniec, łącznie zmieniany 1 raz.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Turek

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#24 Post autor: Turek » wt mar 06, 2012 21:22 pm

Nawet się zgadzam z Wawrzynem 8)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#25 Post autor: DanielosVK » wt mar 06, 2012 21:36 pm

A Doyle to nie niósł nadziei, gdy go zatrudnili do Thora? Taki kompozytor... a też walnął RCP.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#26 Post autor: Tomek » wt mar 06, 2012 21:39 pm

Dobra, zobaczymy jak ten score się ukaże, ciekawym jest co o nim powiecie.
Adam pisze:więc nie piszmy bzur że go wielce wywalili bo jest lamą czy coś, a Paweł już coś takiego musiał tu właśnie wtrącić :P
Paweł pudelkowymi newsami o kompozytorach zawsze sypał jak asami z rękawa :D
Wawrzyniec pisze: Nie ma to jak odpowiednie nastawienie. Złe Hollywood rządzone przez muzyczną mafię. Ale spokojnie można mieć takie zdanie, tylko, że ja w poprzednim miesiącu miałem okazję naoglądać się filmów z całego globu od Tajlandii, Koreę Południową, Rosję, Francję, Szwecję, Nową Zelandię, a na Argentynie kończąc i naprawdę po takiej dawce ścian dźwięku, sound designu, czy też po prostu braku muzyki, człowiek z przyjemnością wraca do amerykańskiego stylu ilustrowania filmów i samych amerykańskich filmów.
Ojej, obrońca uciśnionej hollywoodzkiej machiny się znalazł :) Nie mówię o hipsterskich filmach z całego świata, a o fajnych kompozytorach spoza Hollywood, którzy tam trafiają i co... i piszą do takich kup. I na 95% jestem pewien, że kazali mu zrobić coś na modłę RCP. To Navarette powinien pisać do nowego filmu del Toro, a Djawadi do tego czegoś. A jest odwrotnie. I o czym to świadczy?

A potem wielkie zdziwienie, że kolejny score do kolejnego filmu s-f, przygodowego albo fantasy jest bezbarwny, bezpłciowy i bez polotu... Debneya wzięli do drugiego Iron Mana 2, i co różniło się to wiele od pierwszego Dżawadiego. Drogą dedukcji można się spodziewać podobnego po "Gniewie tytanów".
Obrazek

Turek

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#27 Post autor: Turek » wt mar 06, 2012 21:41 pm

Mimo wszystko mam nadzieję... Tomku, ja tak tęsknie do klasycznej epiki że Navarette to mimo wszystko dla mnie promyk nadziei... ;)

Az do czasu Hobbita... :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#28 Post autor: Wawrzyniec » wt mar 06, 2012 22:14 pm

Tomek pisze:Ojej, obrońca uciśnionej hollywoodzkiej machiny się znalazł :)
Dokładnie, ja zawsze staję w obronie biednych, uciśnionych i pogardzanych na forum. :)
Tomek pisze: Nie mówię o hipsterskich filmach z całego świata, a o fajnych kompozytorach spoza Hollywood, którzy tam trafiają i co... i piszą do takich kup.
"fajni kompozytorzy", "takie kupy" - to bardzo anonimowe określenia. Skoro już mówimy o złym Hollywoodzie niszczącym utalentowanych kompozytorów to dobrze byłoby podawać kilka przykładów. I jeden "Thor" Doyle'a nie wystarczy, gdyż w tym samym roku stworzył dobre "Rise of the Planet of the Apes", które też było filmem hollywoodzkim.
Tomek pisze: I na 95% jestem pewien, że kazali mu zrobić coś na modłę RCP. To Navarette powinien pisać do nowego filmu del Toro, a Djawadi do tego czegoś. A jest odwrotnie. I o czym to świadczy?
Jeżeli Djawadi komponuje dla del Toro to wiedz, że coś się dzieje. :wink: A już na poważniej to ja dalej wierzę w te 5%. Tym bardziej, że wnioskując z wywiadu raczej nie otrzymamy typowej muzyki w stylu RCP. Zresztą jaki jest sens zatrudniania kogoś nie z RCP, aby stworzył muzykę z RCP. :?
A w ogóle to czy każdą dyskusję musi być związana z RCP? :wink:

Nie jest to na pewno score z mego TOP 5 najbardziej wyczekiwanych score'ów roku, ale mimo wszystko chyba można być dobrze nastawionym, zamiast ciągle marudzić i mówić jak to teraz jest źle, a kiedyś było różowo. Chociaż z drugiej strony taktyka marudna, pozwala potem być super ekstra pozytywnie zaskoczonym. Więc może i w niej też coś jest. :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#29 Post autor: DanielosVK » wt mar 06, 2012 22:25 pm

Wawrzuś pisze:Zresztą jaki jest sens zatrudniania kogoś nie z RCP, aby stworzył muzykę z RCP.
A Doyle to co? Niby Brannagh, ale wiadomo przecież, że mieli zmusić do RCP.
Wawrzuś pisze:A w ogóle to czy każdą dyskusję musi być związana z RCP?
To nie nasza wina, że to RCP wszędzie się wpycha. ;)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Templar

Re: Wrath of the Titans - Javier Navarrete

#30 Post autor: Templar » wt mar 06, 2012 22:37 pm

Wawrzyniec pisze:Zresztą jaki jest sens zatrudniania kogoś nie z RCP, aby stworzył muzykę z RCP. :?
Taki, że ten spoza RCP jest tańszy, niż ten z RCP :mrgreen:

ODPOWIEDZ