Ps. Gratuluję filmmuzy za score roku
Ludovic Bource - The Artist
Re: Ludovic Bource - The Artist
Przesadzacie trochę z tymi orkiestratorami, duży score, dużo orkiestratorów, ostatnio Super 8 czy Priest mieli ich nawet więcej i jakoś większego poruszenia to nie wywołało.
Ps. Gratuluję filmmuzy za score roku
Ps. Gratuluję filmmuzy za score roku
Re: Ludovic Bource - The Artist
Muzyka do "Artysty" to nic odkrywczego, przerobione motywy sprzed lat. Słucham i słucham, i normalnie psauje mi do kreskówek. Ktoś wspominał o "Tomie & Jerrym", ale dla mnie to brzmi również jak Kazanecki w "Bolku i Lolku".
Cały czas się głowię nad utworem nr 3 "George Valentin". Co to jest za piosenka? Pierwsze takty pochodzą na pewno z piosenki, gdzie gość śpiewa nieco po francusku, nieco po angielsku, a w refrenie są słowa "wonderful oh wonderful". Taka jazzująco-swingują piosenka, którą słyszałem wielkokrotnie na antenie Radia Pin. Tylko za cholerę nie mogę przypomnieć sobie wykonawcy. Dosyć często ją słyszałem 2-3 lata temu. Jak "George Valentin" usłyszałem po raz pierwszy byłem przekonany, że zaraz tego gościa usłyszę. Może Wam po tym opisie skojarzy się z jakiej to piosenki L. Bource brał inspiracje?
Cały czas się głowię nad utworem nr 3 "George Valentin". Co to jest za piosenka? Pierwsze takty pochodzą na pewno z piosenki, gdzie gość śpiewa nieco po francusku, nieco po angielsku, a w refrenie są słowa "wonderful oh wonderful". Taka jazzująco-swingują piosenka, którą słyszałem wielkokrotnie na antenie Radia Pin. Tylko za cholerę nie mogę przypomnieć sobie wykonawcy. Dosyć często ją słyszałem 2-3 lata temu. Jak "George Valentin" usłyszałem po raz pierwszy byłem przekonany, że zaraz tego gościa usłyszę. Może Wam po tym opisie skojarzy się z jakiej to piosenki L. Bource brał inspiracje?
Re: Ludovic Bource - The Artist
http://img.ibtimes.com/www/data/images/ ... carpet.jpgAdam pisze:i kolejna cenna statuetka na konto za score - Cezar
Re: Ludovic Bource - The Artist
Mefi zmiażdzył newsem
"....Otrzymał też znacznie skromniejsze wyróżnienie Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Muzyki Filmowej (IMFCA) oraz u kolegów z Filmmusic, którzy podwójnie uhonorowali Bource'a w swoich FilmMuzach".
normalnie cza to jako prasówkę do jego agenta wysłać by dołączył to zdanie do oficjalnej biografii
"....Otrzymał też znacznie skromniejsze wyróżnienie Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Muzyki Filmowej (IMFCA) oraz u kolegów z Filmmusic, którzy podwójnie uhonorowali Bource'a w swoich FilmMuzach".
normalnie cza to jako prasówkę do jego agenta wysłać by dołączył to zdanie do oficjalnej biografii
NO CD = NO SALE
Re: Ludovic Bource - The Artist
Ciekawy wywiad z Bource o Artyście
http://www.haaretz.com/culture/arts-lei ... t-1.415696
"I've been following the development of this film for the past 11 years"
"I don't think I was inspired by the music of silent films...Because it isn't romantic music, and we wanted romantic music for 'The Artist.' So we were mostly influenced by symphonies from the 19th century, and from the great Hollywood soundtracks"
http://www.haaretz.com/culture/arts-lei ... t-1.415696
"I've been following the development of this film for the past 11 years"
"I don't think I was inspired by the music of silent films...Because it isn't romantic music, and we wanted romantic music for 'The Artist.' So we were mostly influenced by symphonies from the 19th century, and from the great Hollywood soundtracks"
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ludovic Bource - The Artist
Fajnie powiedziane. Nie mogę pojąć, dlaczego co niektórzy jak mantrę powtarzają, że Artysta to tylko imitacja Golden Age. Przecież tam hołdów dla Waxmana i Herrmanna jest w stosunku do całości ścieżki naprawdę niewiele - głównie w przypadku filmów Valentina. Niektórzy krytycy albo nieuważnie słuchali albo po prostu mieli dotąd za mało kontaktu ze Złotą Erą...

