#41
Post
autor: Mefisto » pt kwie 06, 2012 20:33 pm
Jestem miło zaskoczony - naprawdę dobrze wypada muzyka w filmie. Wielkich tematów tu próżno co prawda szukać, ale też i nie takich film potrzebował, bo to nie kolejna przygodówka a la The Edge, gdzie Goldsmith pierdolnął nawet fortepianową aranżację, ale zimny, gorzki survival, gdzie nie ma miejsca na heroizm i przygodowe temaciki, wobec czego ilustracja Marca przybiera raczej formę złowrogiego, inteligentnego underscore, który świetnie podkreśla beznadziejność sytuacji i nieprzyjazny teren. Jestem na tak, choć to raczej nie jest do słuchania pozycja.
bez oceny