czyli pierwsze CD będzie tłoczone, a potem będą sprzedawać mp3 lub wypalać CD-R-y...LIMITED EDITION physical soundtrack run. Get yours before they are gone!

Co prawda limit to pewnie jakieś 10000 sztuk, ale tego nie wie nikt poza samym Waltem...

czyli pierwsze CD będzie tłoczone, a potem będą sprzedawać mp3 lub wypalać CD-R-y...LIMITED EDITION physical soundtrack run. Get yours before they are gone!
Adam pisze:no i Gjaczin nie splamił nazwiska a co więcej godnie poszedł w Arnolda![]()
Posted: Feb 20, 2012 - 6:23 PM
By: Jeff Bond (Member)
This is my favorite score of Giacchino's.
Adam dzisiajAdam pisze:Gjaczin pójdzie na dno razem z filmem![]()
![]()
http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,1145 ... awka_.html
Jak zawsze, jak wiatr zawieje, jak prasa napiszeAdam pisze:no i Gjaczin nie splamił nazwiska a co więcej godnie poszedł w Arnolda![]()
To to już po klipach słychaćThis is my favorite score of Giacchino's. I think he does something that may be a turning point for his evolution as a composer here--he integrates the very emotionally direct writing familiar from things like Lost and the opening of Star Trek with his action music. Before this, particularly in the Mission Impossible scores and Star Trek, the action music was extremely aggressive, designed to punch through the sound mix, so it tended to exist apart from the more emotional writing at times. Here it all works more as a whole--this is the most romantic sci-fi score I've heard since Arnold's Stargate. Great stuff.
Dokładnie był bardzo dobrym scoremDanielosVK pisze:Ale nie był żadnym świetnym scorem.
niezły ? ja tam uważam, że to jeden z najważniejszych soundtracków w dziejach muzyki filmowej .DanielosVK pisze:No właśnie. Dziwne te porównania jakieś.A Avatar był zaledwie dobry, na płycie zaś tylko niezły.