There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#31 Post autor: Ghostek » pn lut 20, 2012 20:15 pm

No co ty? Jak to możliwe?
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#32 Post autor: Adam » pn lut 20, 2012 21:33 pm

zależy od UC.
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#33 Post autor: Mefisto » wt lut 21, 2012 02:08 am

Tomasz Goska pisze:No co ty? Jak to możliwe?
Granicą jest 30$, tylko, że z reguły się do zwykłych paczek nie dowalają. Gorzej, jak kurier lub priorytet, wtedy możesz mieć problem.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#34 Post autor: kiedyśgrześ » wt lut 21, 2012 02:39 am

Mefisto pisze:
Tomasz Goska pisze:No co ty? Jak to możliwe?
Granicą jest 30$, tylko, że z reguły się do zwykłych paczek nie dowalają. Gorzej, jak kurier lub priorytet, wtedy możesz mieć problem.
Nie do końca, nie wiem, czy ktoś na to zwrócił uwagę, ale inna granica jest dla cła (jak mniemam granicą jest dzisiaj niebotyczne 150 euro :!: :D ), inna dla VAT, Meksyk! Na przykładzie Tomka, cła nie zapłaci na 99,9%, natomiast VAT jak najbardziej można mu przywalić :D Ceny amerykańskie są nieoVATowane, bo tam VAT-u nie ma, a u nas w ustawie jak wół stoi Zwolnienia od VAT nie stosuje się do towarów importowanych w drodze zamówienia wysyłkowego. W innych przypadkach granica to 22 euro (stąd to około 30$) wartości celnej plus przesyłka, ewentualnie plus akcyza.

Ps. Althazan zapłacił gdyż jego zakupy nie mają charakteru okazjonalnego, a ilości i charakter wskazują na przeznaczenie handlowe :mrgreen: Ja to bym mu jeszcze akcyzę za doznania słuchowe bliskie upojeniu alkoholowemu przywalił :mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#35 Post autor: Adam » wt lut 21, 2012 07:41 am

kiedyśgrześ pisze: Ps. Althazan zapłacił gdyż jego zakupy nie mają charakteru okazjonalnego, a ilości i charakter wskazują na przeznaczenie handlowe :mrgreen: Ja to bym mu jeszcze akcyzę za doznania słuchowe bliskie upojeniu alkoholowemu przywalił :mrgreen:
:D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#36 Post autor: Althazan » wt lut 21, 2012 07:47 am

kiedyśgrześ pisze:Ceny amerykańskie są nieoVATowane, bo tam VAT-u nie ma
VAT-u faktycznie nie ma (choć Obama chce go wprowadzić :mrgreen:), ale jest podatek stanowy (sales tax) - więc jak zwał tak zwał, ale wszystko wysyłane za granicę jest exportem i żadnego podatku nie ma - tak jak u nas.
kiedyśgrześ pisze:Ps. Althazan zapłacił gdyż jego zakupy nie mają charakteru okazjonalnego, a ilości i charakter wskazują na przeznaczenie handlowe :mrgreen: Ja to bym mu jeszcze akcyzę za doznania słuchowe bliskie upojeniu alkoholowemu przywalił :mrgreen:
Hehe... :twisted:
Ja zapłaciłem, bo jakiś idiota na deklaracji zamiast $6 wpisał $6.0 a inny idiota z UC przeczytał $60... Należności naliczyli mi około 43zł (o ile dobrze pamiętam, bo to było jakiś czas temu). Napisałem odwołanie i oddali ze 32zł na raty, bo część oddają z VAT - oddaje jeden Urząd Skarbowy, a część z dochodowego - oddaje inny Urząd Skarbowy, natomiast za przesyłki pocztowe (przesyłka zawiadomienia, przesyłki odwołań, itd.) nikt nie zwraca (:!:) bo to pobiera poczta za usługę, która przecież została wykonana... :lol:

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#37 Post autor: Ghostek » wt lut 21, 2012 09:14 am

Ale przecież to jest pieprzone złodziejstwo.
Ja rozumiem jakbym zamawiał na potęgę elektroniki i kasa szła w tysiącach na zachód, ale kilka dolców? Takiej chciwości nie jestem w stanie pojąć.
Tylko czekać aż opodatkują przychodzące z zachodu fronty atmosferyczne, bo nawet jebanym powietrzem za darmo nie będzie można niedługo oddychać - w takich popieprzonych czasach nam żyć przyszło. :roll:
Obrazek

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#38 Post autor: kiedyśgrześ » wt lut 21, 2012 10:01 am

Althazan pisze:VAT-u faktycznie nie ma (choć Obama chce go wprowadzić ), ale jest podatek stanowy (sales tax) - więc jak zwał tak zwał, ale wszystko wysyłane za granicę jest exportem i żadnego podatku nie ma - tak jak u nas.
Wszystko się zgadza, tylko żeby ktoś nie odniósł mylnego wrażenia, że to działa w rewersie, wszystko przysłane ergo importowane ma być oVATowane, jeśli jest cło, to dzieje się to automatycznie, natomiast jeśli udało się cła uniknąć to wg ustawy należałoby się samemu pofatygować do skarbowego :) Jedyne czego nie rozumiem, to czy wartość celna od towaru z cła zwolnionego jest równa zero, prawdopodobnie, wtedy w wycieczkę do US wyruszamy dopiero po przekroczeniu magicznej kwoty 22 euro (ta znajduje się w ustawie o VAT literalnie), w innym przypadku stajemy się przestępcą skarbowym :)


EDIT: Jeszcze jedno
VAT-u faktycznie nie ma (choć Obama chce go wprowadzić ), ale jest podatek stanowy (sales tax) - więc jak zwał tak zwał
Podatek od sprzedaży i podatek od wartości dodanej to nie jest to samo, czy inaczej, to jest to samu, ale tylko dla end usera :), w systemie zachowują się inaczej, jeden jest logiczny i tani, drugi służy inwigilacji całej drogi kapitału w systemie i przez to jest cholernie drogi, taki wynalazek kamuszków, chyba francuskich jeśli dobrze pamiętam :)
Obrazek

Mefisto

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#39 Post autor: Mefisto » wt lut 21, 2012 13:47 pm

kiedyśgrześ pisze:Nie do końca, nie wiem, czy ktoś na to zwrócił uwagę, ale inna granica jest dla cła (jak mniemam granicą jest dzisiaj niebotyczne 150 euro :!: :D ), inna dla VAT, Meksyk! Na przykładzie Tomka, cła nie zapłaci na 99,9%, natomiast VAT jak najbardziej można mu przywalić :D Ceny amerykańskie są nieoVATowane, bo tam VAT-u nie ma, a u nas w ustawie jak wół stoi Zwolnienia od VAT nie stosuje się do towarów importowanych w drodze zamówienia wysyłkowego. W innych przypadkach granica to 22 euro (stąd to około 30$) wartości celnej plus przesyłka, ewentualnie plus akcyza
Fakt, nieprecyzyjnie się wyjaśniłem - faktycznie z reguły dowalają VATu, ale ponieważ robi to służba celna, to przywykło się mówić, że dowalają cło, podczas gdy faktyczne cło idzie od naprawdę grubych zamówień. Ale fakt faktem, że ofiarą VATu padają głównie priorytetowe przesyłki i kurierzy i naprawdę rzadko zdarza się, żeby płacić dodatkowe opłaty przy zwykłych paczkach, nawet jeśli te sięgają 100$

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#40 Post autor: Althazan » wt lut 21, 2012 14:42 pm

Mefisto pisze:...naprawdę rzadko zdarza się, żeby płacić dodatkowe opłaty przy zwykłych paczkach, nawet jeśli te sięgają 100$
Naprawdę zależy to od UC, któremu się podlega. Jak się mieszka w Warszawie albo na północy to jest luz, na południu - niestety nie... :evil:

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#41 Post autor: Ghostek » wt lut 21, 2012 15:32 pm

Jedna paczusia doszła, więc jest okej. 8)
Horner forever! 8)
Obrazek

Mefisto

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#42 Post autor: Mefisto » wt lut 21, 2012 16:06 pm

Althazan pisze: Naprawdę zależy to od UC, któremu się podlega. Jak się mieszka w Warszawie albo na północy to jest luz, na południu - niestety nie... :evil:
Powiedziałbym raczej, że od gościa, który akurat klepie pieczątkami - miasto nie ma tu wiele do rzeczy. Raz się znajdzie luzak, który pyka wszystko jak leci, a raz taki co niczemu nie przepuści.

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#43 Post autor: Althazan » wt lut 21, 2012 17:23 pm

Mefisto pisze:Powiedziałbym raczej, że od gościa, który akurat klepie pieczątkami - miasto nie ma tu wiele do rzeczy. Raz się znajdzie luzak, który pyka wszystko jak leci, a raz taki co niczemu nie przepuści.
Właściwie racja, wszystko zależy od ludzi. Dzisiaj mi też jedna przeszła bez bólu... :mrgreen:

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#44 Post autor: Koper » wt lut 21, 2012 18:37 pm

Jakkolwiek wasze rozważania są całkiem ciekawe, to jednakowoż przypominam, iż jest to temat poświęcany najnowszemu dziełu Pana doktora Roberta Folka (doktora nauk muzycznych ma się rozumieć) i kontynuowanie wynurzeń na tematy z "There Be Dragons..." niezwiązane będę zmuszony w najlepszym razie przenieść, w najgorszym wykasować.
Dziękuję za uwagę, Folk z wami.
;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: There Be Dragons: Secretos De Pasión - Robert Folk

#45 Post autor: Adam » wt lut 21, 2012 22:23 pm

:o Koper się chyba z Marasem na łby zamienił :P
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ