Filmmuzy 2011 - nominacje!!!- kulturalna dysputa

[Adam]

Bladu wali enteligentne teksty jak ongiś Miodek na jedynce

[bladerunner22]

Park Jurajski jest ok ale już piszę czemu wolę Tintina. Dla mnie Dinozaury i wiele innych ostów jak Świątynia Zagłady jest przykładem muzycznej dezynwoltury Johna. Ja za tym nie przepadam .

"dezynwoltura - zbyt swobodne zachowanie wobec kogoś, które świadczy o lekceważeniu go"

To niby wobec kogo/czego John zachowuje się lekceważąco?

Wobec ludzi w orkiestrze, pluje na nich, jak jedna trąbka zagra nie do taktu.

Oczywiście chodzi o to że John, zbyt przejaskrawia muzykę . Staje się to miejscami irytujące. Obraża to słuchacza ::P.

[Wojteł]

Dżizas, fanboje, uspokójcie się i przestańcie wszyscy swoje drugie imię - Fail wymieniać. "George Valentin" - walczył o wejście ale nie wszedł. Przy dwóch nominacjach dla Bource'a potrzebna mu ta trzecia? Tym bardziej, że ten utwór to tak naprawdę nic wybitnego a "Artysta" to raczej taki score całościowy, gdzie wszystkie tracki są na zbliżonym poziomie. "Tintin"??? Proszę Was. Wy chyba jeszcze w majty robiliście jak ja drugi raz szedłem do kina dla papcia Williamsa by usłyszeć jak genialnie w filmie brzmi "Journey to the Island". A jakikolwiek track z "Tintina" do tego albo w ogóle score z "Tintina" do dawnych zgniataczy Johna? Pffff... Dajcie spokój z tym scorem, z czwórkowej kompozycji na siłę robicie geniusza. Można troszkę żałować, że "Hugo" nic nie dostał, ale myślę, że "Hobbitem" sobie Shore to nadrobi, a "Hugo" to tylko taka przygrywka do tego.

Ok, już się uspakajamy, tylko po chuj pytasz co było nie tak w filmmuzach, skoro sugestie traktujesz jako wypowiedź niezrównoważonych fanbojów?

[Koper]

Oczywiście chodzi o to że John, zbyt przejaskrawia muzykę . Staje się to miejscami irytujące. Obraża to słuchacza ::P.

Jeśli dobrze Cię rozumiem, to najwyraźniej w miejscach, które my fani - odbieramy jako zaletę - w tych ikonograficznych motywach, napakowanych po brzegi barwną muzyczną przygodą, Ty dostrzegasz wady. Tylko nie wiem czego chciałbyś zamiast? Większego stonowania? Anonimowości muzycznej? Powagi?

Ok, już się uspakajamy, tylko po chuj pytasz co było nie tak w filmmuzach, skoro sugestie traktujesz jako wypowiedź niezrównoważonych fanbojów?

Ja o to nie pytałem, nie ja założyłem temat. Ja pytałem o sugesite dotyczące rozstrzygnięcia finału. A wy wszędzie tylko "FAIL" - nie ma siedemnastu nominacji dla Williamsa i piętnastu dla Bource'a.

[Wojteł]

A drzewo życia to napisał Bource czy Williams? Nie wszyscy słuchaja hambitnych eksperymentatorów z Azji

[bladerunner22]

Jeśli dobrze Cię rozumiem, to najwyraźniej w miejscach, które my fani - odbieramy jako zaletę - w tych ikonograficznych motywach, napakowanych po brzegi barwną muzyczną przygodą, Ty dostrzegasz wady. Tylko nie wiem czego chciałbyś zamiast? Większego stonowania? Anonimowości muzycznej? Powagi?

jakiej anonimowości, po prostu większego powera.

Ja potrzebuje czasem konkretnego pierdolnięcia, mocy energii w odsłuchu , podczas którego wyleje niezdarnie na siebie kubek herbaty, albo w wyniku rozdziabionej japy porysuje zębami nowiuśki jeszcze niedawno lakierowany parkiet. A to mi się zdarzyło, słuchając tematu ''Unicorna'', albo ''Jungle Chase '' .

[Koper]

A drzewo życia to napisał Bource czy Williams? Nie wszyscy słuchaja hambitnych eksperymentatorów z Azji

Drzewo życia? Przecież to odrzut jest.
Koncept albumów nie ruszamy.
Zresztą ja tu widze "Tintin" i "George Valentin" ciągle...

jakiej anonimowości, po prostu większego powera.

Ja potrzebuje czasem konkretnego pierdolnięcia, mocy energii w odsłuchu , podczas którego wyleje niezdarnie na siebie kubek herbaty, albo w wyniku rozdziabionej japy porysuje zębami nowiuśki jeszcze niedawno lakierowany parkiet. A to mi się zdarzyło, słuchając tematu ''Unicorna'', albo ''Jungle Chase '' .

Se RCP zapodaj, tam na pewno jest pałer...
Nie wiem cóż to za pałer ma temat unicorna którego niby brakowało starym Indianom...

[Wojteł]

Drzewo życia? Przecież to odrzut jest.
Koncept albumów nie ruszamy.

Czaję, tak myślałem, o czym zresztą wspomniałem.

Zresztą ja tu widze "Tintin" i "George Valentin" ciągle...

Naród przemówił

[bladerunner22]

Journey to The Island to taki track akcji , który w sumie wyjątkowo unika schematów, do jakich zdążyliśmy się przyzwyczaić słuchać tracków akcji, to też jest bardzo super Ja mocno wątpiący w Johna Williamsa ( co prawda Czaszka jest super, ale mocno bazuje na starszych pracach , więc aż błysku jak po Tintinie nie doznałem : ) .No ale do rzeczy : usłyszawszy temat Unicorna dosłownie padłem na kolana i przyszły mi na myśl słowa wybitnego kompozytora Haydna :

''Beethoven jest pierwszy, Mozart jedyny, a ja na szczęście jestem trzeci'' . Papa John jest tym jedynym w muzyce filmowej .

[Koper]

usłyszawszy temat Unicorna dosłownie padłem na kolana

No jakbym całe życie słuchał HGW, to pewnie potem też bym przy pierwszym lepszym Tintinie padał na kolana.
Dla mnie ten fragment to dobry Williams, ale miewał już lepsze momenty i po żadnym fragmencie Tintina klękać i dziękować niebiosom za Williamsa nie zamierzam.

[kiedyśgrześ]

A ja się dalej nie dowiedziałem co robi numer z 2008 w zestawieniu (jeśli jest z 2008)

[DanielosVK]

Hę?

[kiedyśgrześ]

Hę?

Nominowani do Filmmuzy za rok 2011, w kategorii "Utwór" zostali:
(...)
Kolja Erdmann – "WILDES RUSSLAND-TITELSONG" ("Russland- Im Reich der Tiger, Bären und Vulkane")
(...)

[Templar]

Hę?

Nominowani do Filmmuzy za rok 2011, w kategorii "Utwór" zostali:
(...)
Kolja Erdmann – "WILDES RUSSLAND-TITELSONG" ("Russland- Im Reich der Tiger, Bären und Vulkane")
(...)

http://www.imdb.com/title/tt1779471/

Data premiery: 13 January 2011 (Germany)

[kiedyśgrześ]

No nie kumam Templar

http://www.amazon.de/Russland-Reich-Tig ... B004UJHW5I

tu jest 2010, to są różne części, czy co

rozumiem, że to z 2008

http://www.imdb.com/title/tt1442188/

to była jakaś pierwsza część, tak