Pixar music

[Mefisto]

odezwał się fanboj Njumana War Horse jest lepszy od 1/2 dyskografii nudziarza więc po co te lole?

odezwał się fanboj najbardziej dennego kompozytora naszych czasów Tylera

chyba raczej fanboj 'ło-matko-znowu-gram-te-same-takty' Barry'ego

[bladerunner22]

chyba raczej fanboj 'ło-matko-znowu-gram-te-same-takty' Barry'ego

Amen .

[Adam]

nie chce mi sie tu dyskutować bo nie znacie nawet połowy dyskografii Barryego, a Bladu 90% - a rzucacie tekstem o tych samych taktach na podstawie dosłownie kilku średnich prac z lat 90. więc jak posłuchacie wszystkiego i obejrzycie tych wiele kultowych dziś filmów, to możemy wtedy podyskutować. i Bladu zgugluj sobie lepiej że Barry ma tyle samo oskarów co Williams na półce, o czym pewnie też nie wiesz.

[Mefisto]

Jeśli ktoś tu czegoś nie zna, to Ty twórczości Newmana, co już nie raz i nie dwa udowodniłeś. Ja tam z Barrym problemów nie mam.

[Paweł Stroiński]

No, dokładnie.

[DanielosVK]

W rzeczy samej.

[Mystery]

Na wiadomym forum pojawił się zapis muzyki z tegorocznego koncertu Boston Pops "Music for Pixar Film", gdzie zagrano suity z wszystkich filmów poprzedzających MU. Dla każdego fana pozycja obowiązkowa

[Marek Łach]

Jak wypadło wykonanie? Wierne oryginałom czy są przekłamania?

[Mystery]

Jakoś szczególnie wierne nie są, szczególnie w jazzowym graniu, ale ogólnie trzymają poziom, a sam koncert jest świetnym Pixarem w pigułce do dobrego wspominania
Toy Story 3
http://www.youtube.com/watch?v=QCeaGI7yQPk

[Marek Łach]

Nawet fajne. Don Davis jeszcze mi w głowie huczy.