Ratatuj to jest na 3 z + akuratMystery Man pisze:Ratatuj zjada na na śniadanie całą tą stawkęNie tyle wygrana, co tak ogromna przewaga Wall-e w tej ankiecie, zawsze będzie stanowić dla mnie odwieczną zagadką

Ratatuj to jest na 3 z + akuratMystery Man pisze:Ratatuj zjada na na śniadanie całą tą stawkęNie tyle wygrana, co tak ogromna przewaga Wall-e w tej ankiecie, zawsze będzie stanowić dla mnie odwieczną zagadką
Jakie tam lepsze, niech ktoś wznowi ankietę to się wyniki trochę pozmieniająDanielosVK pisze:Bo jest lepsze.
W skali do 3, to się zgodzębladerunner22 pisze:Ratatuj to jest na 3 z + akurat.
Gdzie w Ratatuju underscore, wymień jakiś kawałek, a ilustracyjności na miarę Wall Rat proszę więcej, zresztą dzięki niej tak genialnie to wszystko wypada w filmie.ale underscore i nadmierna ilustracyjność miejscami nuży,
No i to ją dyskwalifikuje z bycia najlepszą, ale mimo tego 4 za płytę i obraz i tak u mnie ma, choć znów, Pixar miał lepsze muzyczne oprawy.w Wall-E nie tak bardzo, gdyż ta muzyka cierpi właściwie głównie na rozdrobnieniu na zbyt wiele krótkich utworów.
Dokładnie - " Ratatuj " oraz " Iniemamocni " to najlepsze soundtracki made in Pixar - potem jest " Up " i " Potwory i Spółka "Mystery Man pisze:Ratatuj zjada na na śniadanie całą tą stawkęNie tyle wygrana, co tak ogromna przewaga Wall-e w tej ankiecie, zawsze będzie stanowić dla mnie odwieczną zagadką
Nie wiem, słuchałem już dawno, pamiętam tylko, że było za dużo ilustracyjności, która męczyła, co z resztą Marek też wytknął w recenzji.Mystery pisze:Gdzie w Ratatuju underscore, wymień jakiś kawałek, a ilustracyjności na miarę Wall Rat proszę więcej, zresztą dzięki niej tak genialnie to wszystko wypada w filmie.
I taka jest też moja kolejnośćlis23 pisze:Dokładnie - " Ratatuj " oraz " Iniemamocni " to najlepsze soundtracki made in Pixar - potem jest " Up "
Nie ciężko o ilustracyjność/mickey mousing w filmie gdzie głównym bohaterem jest szczurekNie wiem, słuchałem już dawno, pamiętam tylko, że było za dużo ilustracyjności, która męczyła, co z resztą Marek też wytknął w recenzji.
Prawda? Nie to co ultrahiper przebojowy War Horse, w którym co chwila coś sie dzieje?!lis23 pisze:O My Good - w ankiecie prowadzi najnudniejsza muzyka do filmów Pixara- " Wall-E " to tylko i wyłącznie piosenka Petera Gabriela, nic więcej, całość znudziła mnie podobnie, jak Oscarowy " Up " ze świetnym motywem przewodnim i niczym poza tym.
Mefisto pisze: Nie to co ultrahiper przebojowy War Horse, w którym co chwila coś sie dzieje?!![]()
błazny
Ale porównanieMefisto pisze:
Prawda? Nie to co ultrahiper przebojowy War Horse, w którym co chwila coś sie dzieje?!![]()
błazny
Przygody Tintinalis23 pisze:Ale porównanieMefisto pisze:
Prawda? Nie to co ultrahiper przebojowy War Horse, w którym co chwila coś sie dzieje?!![]()
błazny
" Wall-E " słuchałem raz, a " War Horse " już ponad 10 razy - i co jest lepsze?