Forumowy ranking Track of the Year 2011

[Paweł Stroiński]

Sądzę, że lepiej by było w tym wątku.

[hp_gof]

Wklejaj tutaj, jak skończysz Nie ma co dublować tematu

[Cisek]

Forumowa Komisja Wyborcza w składzie JA ma przyjemność przedstawić wyniki plebiscytu “Track of the Year 2011”. Ranking został utworzony na podstawie głosów oddanych w dniach 25.01 - 03.02.2012 roku.

- w głosowaniu wzięło udział 15 osób;
- łącznie oddano głosy na 114 różnych utworów;
- oddano 224 głosy ważne;
- odnotowaliśmy jeden głos nieważny (Tomka Goski );
- forumowicze przydzielili utworom łącznie 1795 punktów;
- oddano głosy na 45 różnych kompozytorów (w tym dwa duety);
- różnica między pierwszym, a drugim miejscem wyniosła 1 punkt.

15 najlepszych utworów muzyki filmowej minionego roku:

01. Williams John - The Homecoming - War Horse (110 pkt)
02. Desplat Alexandre - The Candidate -The Ides of March (109 pkt)
03. Williams John - The Adventure Continues - The Adventures of Tintin (91 pkt)
04. Giacchino Michael - Letting Go - Super 8 (80 pkt)
05. Williams John - Sir Francis and the Unicorn - The Adventures of Tintin (80 pkt)
06. Young Christopher - A World Without End - Priest (77 pkt)
07. Powell John - Mars Needs Moms Credits Suite - Mars Needs Moms (61 pkt)
08. Desplat Alexandre - River - The Tree of Life (58 pkt)
09. Bource Ludovic - George Valentin - The Artist (51 pkt)
10. Hirschfelder David - Sanctum Suite - Sanctum (44 pkt)
11. Sato Naoki - Crevasse - Gaku (42 pkt)
12. Beltrami Marco - Bethany’s Wave - Soul Surfer (41 pkt)
13. Erdmann Kolja - Wildes Russland Titelsong - Russland im Reich der Tiger, Bären und Vulkane (31 pkt)
14. Giacchino Michael - Kremlin With Anticipation - Mission: Impossible - Ghost Protocol (30 pkt)
15. Desplat Alexandre - The Ressurection Stone - Harry Potter and the Deathly Hallows Part 2 (28 pkt)


- najpopularniejszy kompozytor - Alexandre Desplat (wyróżniono 19 kompozycji). Na dalszych miejscach Michael Giacchino (9 utworów) i John Williams (8 utworów);

- najpopularniejszy album (i jednocześnie największy przegrany) - Harry Potter and the Deathly Hallows Part 2 (9 kompozycji). Na kolejnych miejscach Mission: Impossible - Ghost Protocol i 1920 Bitwa Warszawska (po 7 utworów);

- najpopularniejsze utwory to “The Candidate” i “The Homecoming” - zaglosowało na nie po 11 osób. “The Adventure Continues” znalazło się na listach 10 forumowiczów;

- wyróżnienie za największą rozpiętość ocen (9 różnych) wędruje do “The Adventure Continues”;

- Laur za największą zgodność ocen otrzymuje “Sanctum Suite”. To jedyny przypadek kiedy 4 osoby przyznały dokładnie tę samą ocenę (11 pkt);

- najwyżej sklasyfikowane utwory, które nie otrzymały maksymalnej noty (15 pkt) to “The Adventure Continues” (3 miejsce), “Mars Needs Moms Credits Suite” (7 miejsce) i “George Valentin” (9 miejsce);

- najwyżej sklasyfikowane utwory, które jednocześnie otrzymały również najniższą możliwa notę (1 pkt) to “The Candidate” (2 miejsce), “Kremlin With Anticipation” (14 miejsce) i Traffic (z filmu “A Better Life” - 33 miejsce);

- utwory, które otrzymały tylko po jednym głosie, ale jednocześnie zostały uznane przez kogoś za utwory roku (przyznane 15 pkt) to “Sarabanda żałobna” (1920 Bitwa Warszawska) i “Underworld” (Harry Potter and the Deathly Hallows Part 2).


Dzięki wielkie za wspólną zabawę i mam nadzieję, że za rok kilku oporniaków tez się przełamie i dołączy. By żyło się lepiej .

[Adam]

no proszę, cieniutko coś z tym Dżonem.. ledwo wygrał

[hp_gof]

Zajebiste podsumowanie Profesjonalne pod każdym względem: merytorycznie i czcionka i wszystko czytelne i w ogóle - congratulations, Cisek!
Chciałbym zaznaczyć, że do wczorajszego dnia utwór "The Candidate" nieustannie niemal od samego początku zajmował pierwsze miejsce, dopiero w ostatniej chwili wyprzedził go raptem o 1 punkt "Homecoming". Gdyby choć jedna osoba zmieniła o jedną pozycję swój ranking bądź nowa osoba dorzuciłaby swoją listę stawiając utwór AD wyżej niż JW, byłby remis bądź zamiana miejscami Ale niech fanboje Maestro Johna się cieszą, i my się cieszymy, że nas nie posądzono o świętokradztwo (gdyby kto inny zajął pierwsze miejsce)
Co ciekawe, na podium stanęły 3 utwory, które tak naprawdę w filmie nie ilustrują konkretnej sceny, tylko podłożone są pod napisy końcowe! Wnioski: wybieraliśmy najbardziej reprezentacyjne z płyty utwory, a wiemy że takie suity zawierają bardzo często wszystko co w albumie najlepsze lub/i kompozytorzy mają największą swobodę w tworzeniu muzyki pod napisy końcowe (o ile nie robią w montażowni kopiuj-wklej składanki najlepszych utworów) i mają najlepszą wówczas okazję, aby w pełni pokazać swój talent i "zaszaleć" z aranżacjami. Niekwestionowanym w tym mistrzem jest John Williams
Kolejny wniosek: chyba się nie mylę, ale "The Candidate" to jedyny utwór z płyty "Ides of March", na który głosowaliśmy. A to nawet zwiększyło jego szanse.
Plus na podsumowującej liście: 3x John Williams (miejsca 1, 3, 5); 3x Alexandre Desplat (miejsca 2, 8, 15); 2x Michael Giacchino (miejsca 4, 14)
Bardzo fajna lista. Z większością wyborów zgadzam się bez żadnych wątpliwości, niektórych po prostu nie znam, a taki ranking pozwala nadrobić zaległości

[Adam]

i jeszcze Dżon nawet nie został najpopularniejszym kompozerem ludzie wreszcie zaczynają mądrzeć widzę

[hp_gof]

No mnie to nawet swoją drogą rozwaliło - niby wszędzie trąbią, że John najlepszy i nie masz prawa złego słowa o nim powiedzieć (choć każdy robi swoje ), a Desplat to tylko plumka i plumka i nic charakterystycznego nie jest w stanie napisać. A jednak ktoś kurna na niego głosował - i to bynajmniej nie tylko ja

[Wojteł]

Chciałbym zaznaczyć, że do wczorajszego dnia utwór "The Candidate" nieustannie niemal od samego początku zajmował pierwsze miejsce, dopiero w ostatniej chwili wyprzedził go raptem o 1 punkt "Homecoming". Gdyby choć jedna osoba zmieniła o jedną pozycję swój ranking bądź nowa osoba dorzuciłaby swoją listę stawiając utwór AD wyżej niż JW, byłby remis bądź zamiana miejscami Ale niech fanboje Maestro Johna się cieszą, i my się cieszymy, że nas nie posądzono o świętokradztwo (gdyby kto inny zajął pierwsze miejsce)

Ty się już tak nie ciesz, bo jak ja bym glosował, to na pierwsze miejsce dałbym The Adventure Continues, a Homecoming by się zalapał do pierwszej piątki. A czy The Candidate by się w ogóle na moją listę załapał, to nie wiem Za to powiem, że sporo bym dał z Tree of Life

[lis23]

Też bym się nie cieszył; " The Homecoming " wygrał a i cały album " War Horse " był wysoko wśród najlepszych płyt roku, więc gdzie tu zwycięstwo Desplata?

[hp_gof]

Jeżeli patrzycie wyłącznie na pierwsze miejsce, to jest to dla mnie taki trochę objaw ograniczenia Wielu kompozytorów w tym rankingu wygrało, pod różnymi względami i nie da się temu zaprzeczyć. A z wygraną Williamsa nie mam żadnego problemu, ba! nawet sam apelowałem o zwiększoną frekwencję, która przyczyniła się do jego ostatecznej wygranej Pomijam już to, że trochę dziwi mnie 'fenomen' utworu "The Candidate", więc gdyby obiektywnie na to spojrzeć, to nawet lepiej mi "Homecoming" klimatem pasuje na pierwsze miejsce; przynajmniej nie ma zbędnego zamętu

Ty się już tak nie ciesz, bo jak ja bym glosował, to na pierwsze miejsce dałbym The Adventure Continues, a Homecoming by się zalapał do pierwszej piątki. A czy The Candidate by się w ogóle na moją listę załapał, to nie wiem Za to powiem, że sporo bym dał z Tree of Life

Więc trzeba było głosować. Teraz już jest pozamiatane. Do zobaczenia za rok

[Wojteł]

Do zobaczenia za rok

No, naraźko

[Wawrzyniec]

A to już wiem co tak hp_gof poganiał wszystkich do głosowania. Po prostu liczył, że "The Candidate" zdobędzie o te dwa głosy więcej. Ale zwycięzca mógł być tylko jeden. I nie liczy się iloma punktami. Czy ktoś liczył Bayernowi, że w sezonie 2000/2001 zdobyli Mistrzostwo dzięki lepszej różnicy bramek. Nie liczy się jak, liczy się zwycięstwo.

Fajna lista wyszła. I wielki szacun w stronę Ciska, że mu się chciało to zrobić i jak to zrobił.

[kiedyśgrześ]

A to już wiem co tak hp_gof poganiał wszystkich do głosowania. Po prostu liczył, że "The Candidate"

Nie kumam tego, ruszałem dupsko żeby przesłuchać ten numer tylko przez to forum i nie kumam o co biega

[hp_gof]

Ja też nie wiem o co chodzi

[Arthur]

Czy ktoś liczył Bayernowi, że w sezonie 2000/2001 zdobyli Mistrzostwo dzięki lepszej różnicy bramek. Nie liczy się jak, liczy się zwycięstwo.

i wybaczam Ci fanbojstwo JW i HZ i wszystko inne.