Top 10, 2011
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Top 10, 2011
Raczej pierdzidełka, bo inaczej Contagionu i Dziewczyny nie nazwę.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Top 10, 2011
Moja TOPka:
10. Largo Winch 2 [Olek Desplat]
9. Bitwa Warszawska [Krzesiu Dębski]
8. Water for Elephants [Jay’n’Hay]
7. Rise of the Planet of the Apes [Patryk Dojl]
6. The Artist [Ludek Bource]
5. Tintin [Papa John]
4. Soul Surfer [Marek Beltrami]
3. Battle: LA [Brajan Trajler]
2. War Horse [Papa John]
1. Priest [Chris Young]
Zaskoczenia nie ma, bo rok był wybitnie bidny.
10. Largo Winch 2 [Olek Desplat]
9. Bitwa Warszawska [Krzesiu Dębski]
8. Water for Elephants [Jay’n’Hay]
7. Rise of the Planet of the Apes [Patryk Dojl]
6. The Artist [Ludek Bource]
5. Tintin [Papa John]
4. Soul Surfer [Marek Beltrami]
3. Battle: LA [Brajan Trajler]
2. War Horse [Papa John]
1. Priest [Chris Young]
Zaskoczenia nie ma, bo rok był wybitnie bidny.
Ostatnio zmieniony śr sty 11, 2012 22:48 pm przez Ghostek, łącznie zmieniany 1 raz.

- Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
Re: Top 10, 2011
No i The Adjustmen Bureau" (T. Newman) znów, Olek wie co dobre. A wredne Adamsko niech się buja
edit Gośka pozamiatał podium.. Ciekawe jak bardzo ludzie wykręcą minę patrząc na nie za 10 lat
edit Gośka pozamiatał podium.. Ciekawe jak bardzo ludzie wykręcą minę patrząc na nie za 10 lat
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Top 10, 2011
Właśnie się dowiedziałem, że Ludovic Bource czyta się Ludowik Burs
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Top 10, 2011
Czas się kończy, a ja dalej mojej listy nie dałem. I niestety w wypadku "War Horse'a" będę musiał się chyba oprzeć tylko o to co usłyszałem na soundtracku. Niestety w Niemczech film wychodzi w lutym.
Mimo wszystko żadnej pracy Maestro nie zabraknie. Podstawowe pytanie jakie teraz sobie zadaje, która z nich zasługuje na pierwsze, a która na drugie miejsce
Mimo wszystko żadnej pracy Maestro nie zabraknie. Podstawowe pytanie jakie teraz sobie zadaje, która z nich zasługuje na pierwsze, a która na drugie miejsce

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Top 10, 2011
No patrzcie, a mówią, że to Polska taka zacofana, że każdy film z opóźnieniem wchodzi. Ale może to kwestia tego, że Polacy więcej czasu poświęcają na rozrywkę (w świetle wydarzeń ostatniego tygodnia związanych z KBF, polskiego gustu filmowego, miłościwie nam panującej platformy jak i przekroju naszego społeczeństwa, nie odważyłbym się użyć słowa "kultura"), a Niemcy na zbrojenia i wojskoWawrzyniec pisze:Czas się kończy, a ja dalej mojej listy nie dałem. I niestety w wypadku "War Horse'a" będę musiał się chyba oprzeć tylko o to co usłyszałem na soundtracku. Niestety w Niemczech film wychodzi w lutym.

Swoją droga ja też mam jedynie 7 miejsc w moim TOP. Do przesłuchania został mi tylko jeden OST, do ponownego odsłuchu - jakieś 3, ale podejrzewam, że ostatnie 3 miejsca będę wepchnięte na siłę, aby coś było. To dowodzi jedynie jak słaby rok mamy, bo choć w zeszłym roku na moją listę z braku laku trafiły aż 4 zapchajdziurowe pozycje, to wtedy przesłuchałem jedynie 11 lub 12 soundtracków. W tym roku - przynajmniej 2 razy więcej. Chociaż przy Was i tak jestem nieosłuchanym lamusem, wiem

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Top 10, 2011
Wawrzyniec, rzuć monetą
Albo pogódź Williamsy Szerlokiem
Ja również przypominam, głosować i wnosić poprawki można jeszcze dziś i jutro do 20:00, a brakuje jeszcze list od wielu aktywnych użytkowników
Paweł Stroiński
Marek Łach
Wawrzyniec
Tomek
DanielosVK
Wojtek
DamianKisiel
Arthur
Ele
swordfish
Krelian
karcharoth
ravaell
Turek


Ja również przypominam, głosować i wnosić poprawki można jeszcze dziś i jutro do 20:00, a brakuje jeszcze list od wielu aktywnych użytkowników
Paweł Stroiński
Marek Łach
Wawrzyniec
Tomek
DanielosVK
Wojtek
DamianKisiel
Arthur
Ele
swordfish
Krelian
karcharoth
ravaell
Turek
- Krelian
- Ghostwriter znanego twórcy
- Posty: 896
- Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
- Lokalizacja: Bytom
Re: Top 10, 2011
jakoś szczególnie aktywny nie jestem ale ja odpadam nie uzbiera mi się 10 pozycji a nie będę słuchać na siłę 

- ravaell
- Asystent orkiestratora
- Posty: 424
- Rejestracja: wt maja 03, 2011 15:19 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Top 10, 2011
Mój tegoroczny top:
1. John Williams - War Horse
2. Mark McKenzie - The Greatest Miracle
3. Dario Marianelli - Jane Eyre
4. John Williams - Tintin
5. Marco Beltrami - Soul Surfer
6. John Powell & Hans Zimmer - Kung Fu Panda 2
7. Howard Shore - Hugo
8. Patrick Doyle - La ligne droite
9. Christopher Young - Priest
10 Michael Giacchino - Super 8
To już mój drugi rok w muzyce filmowej, gdzie miałem styczność z większością dobrych ścieżek. I choć nie było w nim takiej pracy, która królowałaby nad wszystkimi pozostałymi i stanowiła swoiste apogeum całego roku, tak jak dla mnie rok wcześniej "How to Train Your Dragon" Powella, to uznałbym go za dobry. Po wielu latach nieobecności wrócił stary dobry Williams i swoim ciepłym "War Horse" i przygodowym "Tintinem" udowodnił, że zasługuje bez zwiątpienia na miano jednego z najlepszych kompozytorów ostatnich czasów. Pozytywnie zaskoczył Mark McKenzie, zupełnie mi dotąd nieznany, a jednak napisał pracę piękną, symfoniczną i nieodbiegającą dużo od najlepszych prac współczesnej muzyki filmowej. Pięknie brzmiały skrzypce, mój najukochańszy instrument, w "Jane Eyre" Marianelliego. "Soul Surfer" okazał się, jak dotąd, najlepszym albumem Beltramiego - chociaż zalatuje gdzieniegdzie kiczem, to jednak rekompensuje to świetny, hawajski początek i "Shark Attack". Kung Fu Panda 2, będąc dojrzalszym i piękniejszym dziełem od swojej poprzedniczki, była jednym z najbardziej poruszających i najbardziej osłuchanym w tym roku albumem i gdyby nie tak duże inspirowanie się pierwszą częścią, to napewno trafiłaby do pierwszej trójki. Howard Shore w końcu powrócił do formy i napisał najbardziej magiczny temat tego roku. Niezwykła fuzja fortepianu i skrzypiec w "La ligne droite" potrafiła przyprawić o dreszcze, a sam Patrick Doyle zaliczył chyba najlepszy rok w swojej bogatej karierze. Young jak zwykle napisał pieknielnie dobrą muzykę do horroru, a muzyka Giacchino w "Super 8", chociaż trochę spłaszczona na albumie, jednak świetnie działała w filmie. Dobry więc to był rok, ale nic poza tym.
1. John Williams - War Horse
2. Mark McKenzie - The Greatest Miracle
3. Dario Marianelli - Jane Eyre
4. John Williams - Tintin
5. Marco Beltrami - Soul Surfer
6. John Powell & Hans Zimmer - Kung Fu Panda 2
7. Howard Shore - Hugo
8. Patrick Doyle - La ligne droite
9. Christopher Young - Priest
10 Michael Giacchino - Super 8
To już mój drugi rok w muzyce filmowej, gdzie miałem styczność z większością dobrych ścieżek. I choć nie było w nim takiej pracy, która królowałaby nad wszystkimi pozostałymi i stanowiła swoiste apogeum całego roku, tak jak dla mnie rok wcześniej "How to Train Your Dragon" Powella, to uznałbym go za dobry. Po wielu latach nieobecności wrócił stary dobry Williams i swoim ciepłym "War Horse" i przygodowym "Tintinem" udowodnił, że zasługuje bez zwiątpienia na miano jednego z najlepszych kompozytorów ostatnich czasów. Pozytywnie zaskoczył Mark McKenzie, zupełnie mi dotąd nieznany, a jednak napisał pracę piękną, symfoniczną i nieodbiegającą dużo od najlepszych prac współczesnej muzyki filmowej. Pięknie brzmiały skrzypce, mój najukochańszy instrument, w "Jane Eyre" Marianelliego. "Soul Surfer" okazał się, jak dotąd, najlepszym albumem Beltramiego - chociaż zalatuje gdzieniegdzie kiczem, to jednak rekompensuje to świetny, hawajski początek i "Shark Attack". Kung Fu Panda 2, będąc dojrzalszym i piękniejszym dziełem od swojej poprzedniczki, była jednym z najbardziej poruszających i najbardziej osłuchanym w tym roku albumem i gdyby nie tak duże inspirowanie się pierwszą częścią, to napewno trafiłaby do pierwszej trójki. Howard Shore w końcu powrócił do formy i napisał najbardziej magiczny temat tego roku. Niezwykła fuzja fortepianu i skrzypiec w "La ligne droite" potrafiła przyprawić o dreszcze, a sam Patrick Doyle zaliczył chyba najlepszy rok w swojej bogatej karierze. Young jak zwykle napisał pieknielnie dobrą muzykę do horroru, a muzyka Giacchino w "Super 8", chociaż trochę spłaszczona na albumie, jednak świetnie działała w filmie. Dobry więc to był rok, ale nic poza tym.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Top 10, 2011
TOP 10:
1. "The Adventures of Tintin: The Secret of the Unicorn" - John Williams
2. "War Horse" - John Willimas
3. "Soul Surfer" - Marco Beltrami
4. "The Pries" - Christopher Young
5. "Super 8" - Michael Giacchino
6. "Gaku" - Naoki Sato
7. "Harry Potter and the Deathly Hallows Part 2" - Alexandre Desplat
8. "Rango" - Hans Zimmer
9. "Sherlock Holmes: A Game of Shadows" - Hans Zimmer
10. "The Girl With Dragon Tattoo" - Trent Reznor and Atticus Ross.
1. "The Adventures of Tintin: The Secret of the Unicorn" - John Williams
2. "War Horse" - John Willimas
3. "Soul Surfer" - Marco Beltrami
4. "The Pries" - Christopher Young
5. "Super 8" - Michael Giacchino
6. "Gaku" - Naoki Sato
7. "Harry Potter and the Deathly Hallows Part 2" - Alexandre Desplat
8. "Rango" - Hans Zimmer
9. "Sherlock Holmes: A Game of Shadows" - Hans Zimmer
10. "The Girl With Dragon Tattoo" - Trent Reznor and Atticus Ross.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Top 10, 2011
mało nie spadłem z krzesłaWawrzyniec pisze:8. "Rango" - Hans Zimmer
9. "Sherlock Holmes: A Game of Shadows" - Hans Zimmer

Wawrzek, Twoje fanbojskie zaślepienie Hansem osiągnęło pułap maksymalnie. Jesteś nie do odratowania.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Top 10, 2011
To już ta wtórna Kung Fu Panda 2 jest lepsza od tej szerlokowej żenady. No a Idy marcowe, które komplementował, przy układaniu TOPa totalnie olał, by tylko wepchać Hansunia. Fanboizm przez gigantyczne FFFFFFFFFFFF 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Top 10, 2011
Generalnie 3 ostatnie pozycje nazwałbym mega failem, ale nie odbierajmy ludziom radości z lubianej przez nich muzyki. 

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.