Z tego co mi wiadomo, to samego Bourne'a też ma nie być, Renner będzie grał innego agenta, to ma być tylko to samo uniwersumMystery Man pisze:I pojadą, ale już bez Bourne'a, znaczy Damona![]()

Z tego co mi wiadomo, to samego Bourne'a też ma nie być, Renner będzie grał innego agenta, to ma być tylko to samo uniwersumMystery Man pisze:I pojadą, ale już bez Bourne'a, znaczy Damona![]()
kiedyśgrześ pisze:Nie czajęNorton ma być Bournem, EPIC FAIL
Bo współczesne Bondy (poza świetnym Casino Royale) to kiepściutkie filmy z rozczarowującym QoS na czele - może i widownia amerykańska głupia jest, ale na wtórne bondowskie schematy nie daje się nabierać.Mystery Man pisze:Jeśli chodzi o współczesne czasy, to w USA, jeśli chodzi o akcję i filmy szpiegowskie, najbardziej liczą się Bourny i filmy serii Mission Impossible. Bondy z Brosnanem sprzedawały się słabo, te z Craigiem znacznie lepiej, ale i tak zarabiały mniej niż Bourne Ultimatum i Supremacy czy trzy części MI - I, II i już niedługo IV.
Bad njus, Myster. Radzę żebyś zaopatrzył się w Validol.Mystery Man pisze:Ciekaw jestem kto napiszę recenzję, ja bym to widział tak![]()
Goska pokpił sprawę z rozszerzonym Star Trekiem i ocenił, by pewnie w granicach Johny Eanglisha, więc mu też podziękujęNiech lepiej zbiera siły na szósty sezon Doctora