CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#331 Post autor: Wojteł » pt sty 06, 2012 16:57 pm

A też miał ino 40 chłopa? Przecież Morricone dostał jebitny chór. Poza tym ta jego muzyka do Red Sonji była jakaś taka subtelna :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6070
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#332 Post autor: kiedyśgrześ » pt sty 06, 2012 17:06 pm

Wojtek pisze:Poza tym ta jego muzyka do Red Sonji była jakaś taka subtelna
Tak, szczególnie wstawki żywcem z Requiem Verdiego (Dzień Sądu!!!!) bardzo subtelne :D tak na prawdę nie wiem nic, ale nie kupuję tej bajki o kiepskich Włochach sprzedawanej na potrzeby re-reców od pierwszej części :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#333 Post autor: Wojteł » pt sty 06, 2012 17:13 pm

No poza chórem, to dla mnie muzyka pełna subtelności. Jakieś fleciki, solowa trąbeczka jako temat góry mięśni Ahnulda, delikatne kotły, a te wstawki chóralne jakieś takie dla mnie niezrozumiałe (Sonja, Sonja - nie jest fanem takiego schematu kompozycju: Walimy chórem i smyczkami przez 2 sekundy, tyleż samo pauzy, ponownie, Sonja, Sonja, pauza, Sonja i tak w kółko :D ). Dobry score, ale jestem takim ignorantem, że w filmie z półtorametrowymi mieczami wolę mieć brutalne, uderzające tematy, jak anvil of Crom w Conanie :D
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6070
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#334 Post autor: kiedyśgrześ » pt sty 06, 2012 17:22 pm

Sądząc po twojej fachowej recenzji, błąd :!: intersekcji :!: do Niszczyciela :D nie jesteś ignorantem, a u Morricone słychać :!: bo on zawsze ma relatywnie mały skład, to nie jest Hansu, to przyjemności z obcowania z dźwiękiem :D
Wojtek pisze:w filmie z półtorametrowymi mieczami wolę mieć brutalne, uderzające tematy, jak anvil of Crom w Conanie
No i reżyser pierwszego filmu też tak miał, wydaje mi się, że właśnie wtedy urodziło się brzmienie Conana, nie zważając na nuty (faktyczny zapis) :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#335 Post autor: Wojteł » pt sty 06, 2012 17:34 pm

kiedyśgrześ pisze:Sądząc po twojej fachowej recenzji, błąd :!: intersekcji :!: do Niszczyciela :D nie jesteś ignorantem
A dziękuję :) o ile to nie ironia :)
kiedyśgrześ pisze:bo on zawsze ma relatywnie mały skład, to nie jest Hansu, to przyjemności z obcowania z dźwiękiem :D
No i ja taki styl rozumiem jak najbardziej, ale w innych filmach. Bo wielu kompozytorów tak ma, w innej formie nieco, innym stylu, ale jednak, Barry w tańczącym z wilkami potrafił ciągnąć jakieś długie, subtelne solo fletu, Newman i Desplat tez potrafią się rozkoszować takimi subtelnościami, ale do mnie nie przemawia taki styl w filmie fantasy :wink: Nie mówię, że Morricone napisał słabą ścieżkę, bo to całkiem dobra muzyka, ale jakby trochę nie pasuje do filmu :)
Wojtek pisze:w filmie z półtorametrowymi mieczami wolę mieć brutalne, uderzające tematy, jak anvil of Crom w Conanie
No i reżyser pierwszego filmu też tak miał, wydaje mi się, że właśnie wtedy urodziło się brzmienie Conana, nie zważając na nuty (faktyczny zapis) :)[/quote]


No, to teraz mogę mogę kręcić nowe Conany :mrgreen:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6070
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#336 Post autor: kiedyśgrześ » pt sty 06, 2012 17:50 pm

Wojtek pisze:Nie mówię, że Morricone napisał słabą ścieżkę, bo to całkiem dobra muzyka, ale jakby trochę nie pasuje do filmu
A pamiętasz jakiś score Morricone pasujący do obrazu, jego to chyba średnio obchodzi do czego pisze, stąd czar :D
Wojtek pisze:A dziękuję o ile to nie ironia
To nie była ironia, raczej zazdrość z powodu twojej umiejętności fachowego opisu abstrakcji :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#337 Post autor: Wojteł » pt sty 06, 2012 17:57 pm

kiedyśgrześ pisze:
Wojtek pisze:Nie mówię, że Morricone napisał słabą ścieżkę, bo to całkiem dobra muzyka, ale jakby trochę nie pasuje do filmu
A pamiętasz jakiś score Morricone pasujący do obrazu, jego to chyba średnio obchodzi do czego pisze, stąd czar :D
Znalazłoby się trochę w jego półtysięcznej filmografii :wink:
kiedyśgrześ pisze:
Wojtek pisze:A dziękuję o ile to nie ironia
To nie była ironia, raczej zazdrość z powodu twojej umiejętności fachowego opisu abstrakcji :D
Oj, bez przesady, bardziej to pisałem chyba o technicznych zmianach, daleko mi do fachowości panów redaktórów ze strony :oops: :)
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6070
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#338 Post autor: kiedyśgrześ » pt sty 06, 2012 18:15 pm

Nic, nie ma co przeciągać, bo to w sumie offtop, bardzo dziękuję za możliwość wymiany kilku słów na temat muzyki :!: a nie kolejnego Scherlocka Zimmera, czy Dragona Reznora :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#339 Post autor: Wojteł » pt sty 06, 2012 18:19 pm

Ja również :wink:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34938
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#340 Post autor: Wawrzyniec » pt sty 06, 2012 18:23 pm

kiedyśgrześ pisze:a nie kolejnego Scherlocka Zimmera, czy Dragona Reznora :D
Auć. :P A w ogóle to cieszę się Drogi Wojtku z Twojej radości. Szkoda tylko, że stoi ona na ułudnym fundamencie. :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#341 Post autor: Wojteł » pt sty 06, 2012 18:29 pm

Wawrzyniec pisze:A w ogóle to cieszę się Drogi Wojtku z Twojej radości.
A dziękuję :D
Wawrzyniec pisze:Szkoda tylko, że stoi ona na ułudnym fundamencie. :wink:
A to czemu :| ?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34938
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#342 Post autor: Wawrzyniec » pt sty 06, 2012 18:31 pm

A to dlatego, że "Destroyer" w przeciwieństwie do "Barbariana" nie jest godzien tych wszystkich pochwalnych peanów jakie wygłosiłeś. :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#343 Post autor: Wojteł » pt sty 06, 2012 18:33 pm

No wiadomo, ale w oryginalnym wykonaniu Destroyer jest 100 lat za murzynami i pińćset lat za Barbarianem, ale w nowym słucha się go całkiem przyjemnie. Taki tam etniczno przygodowy score, do którego można wrócić raz na jakiś czas (a do main title nawet o wiele częściej), a w oryginalnym wykonaniu po dwukrotnym przesłuchaniu miałem dość i słuchałem go tylko od wielkiego święta :wink:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6070
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#344 Post autor: kiedyśgrześ » pt sty 06, 2012 18:43 pm

Wojtek pisze: A to dlatego, że "Destroyer" w przeciwieństwie do "Barbariana" nie jest godzien tych wszystkich pochwalnych peanów jakie wygłosiłeś.
Jest, jest temat, jest i przepych, i na prawedę nie trzeba siedzieć tygodniami nad trzygodzinnym albumem, żeby znaleźć jakąś fajną nutę :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59921
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: CONAN THE DESTROYER COMPLETE RE-REC by TADLOW

#345 Post autor: Adam » pt sty 06, 2012 23:10 pm

Wojtek pisze:ale skoro np. taki Morricone, który robił 10 filmów rocznie, osiągnął stabilizację ekonominczą dopiero w latach 80tych
:mrgreen: a skąd to masz takie dane?
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ