Hans Zimmer - Inception (2010)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.

JAKĄ OCENĘ DAJESZ HANSOWI ZA TEN SCORE?

1/5
1
3%
2/5
3
8%
3/5
10
28%
4/5
16
44%
5/5 (litości ;-)
6
17%
 
Liczba głosów: 36

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#16 Post autor: Wawrzyniec » pt sty 22, 2010 21:07 pm

Jak myślicie? Ktoś się włamał na konto Wawrzyńca i robi sobie jaja, czy też chłopak cierpi na rozdwojenie jaźni?
Nikt nie włamał się na moje konto, ani nie cierpię na rozdwojenie jaźni. Jedyne na co mogę cierpieć to najwyżej na brak szacunku, zrozumienia i swoiste osamotnienie. To już tam mniejsze, że dostaje mi się za RCP, mimo że i tak nie bronię każdego jej członka i wszystkiego co stamdąd wychodzi, dostaje mi się za Zimmera, czy niedawno dostało mi się za Soule'a. Ale skoro dostało mi się nawet za Williamsa, który jest dla mnie ... czy też był dla mnie żywą legendą, kompozytorem wybitnym, moim No.1, to dało mi trochę do myślenia, że jednak znalezienie choć w 1/3 wspólnego języka jest i będzie bardzo trudne. Dlatego też jeszcze raz cytując to przysłowie:
"When in Rome, do as the Romans do."
Postanowiłem się bardziej dopasować do otoczenia. Dlatego też Zimmer, Williams i inni kompozytorzy z mojego "dawnego ja" na bok, a witajcie...
No właśnie jeszcze nikogo na następstwo nie wymyśliłem :? Niech będzie, że chodzi o muzykę europejską, to brzmi dobrze :P
Wyjątkowo kiepscy ci PRowcy
Niestety tylko na takich było mnie stać :P Za duże pieniędzy wydałem na te wszystkie złe płyty :P :wink:
bo co to za zmiana wizerunku, który po niby zmianie jest sztuczny i nienaturalnie wymuszony? Ludzie wszystko widzą i bajek nikt nie kupi
Nie ukrywam, że nie jest łatwo. Zwłaszcza jak sobie patrzę na to co np. Mystery w jednym z nowych tematów napisał. To aż się we mnie gotuje, aby zareagować. :P :lol: :wink:
Uff. Ciężko, ciężko...
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60178
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#17 Post autor: Adam » pt sty 22, 2010 21:13 pm

Wawrzyniec pisze:Postanowiłem się bardziej dopasować do otoczenia. Dlatego też Zimmer, Williams i inni kompozytorzy z mojego "dawnego ja" na bok, a witajcie...
hmm no to musisz zmienić awatarka na Hankę Montankę a nie na Gustawika :lol:
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#18 Post autor: Koper » pt sty 22, 2010 21:47 pm

Wawrzyniec pisze:Ale skoro dostało mi się nawet za Williamsa, który jest dla mnie ... czy też był dla mnie żywą legendą, kompozytorem wybitnym, moim No.1, to dało mi trochę do myślenia, że jednak znalezienie choć w 1/3 wspólnego języka jest i będzie bardzo trudne.
Dostało Ci się? Przecież akurat Williamsa chyba każdy tu ceni i szanuje, co oczywiście nie oznacza, że nie można sobie z dziadka Johna pożartować czasem. :) Tak jak i z Hansa, którego starsze prace, a jakże, bardzo lubimy przecież. A że jego obecna forma jest jaka jest, że się skupia na promowaniu samego siebie, to już insza kwestia. :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60178
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#19 Post autor: Adam » pt sty 22, 2010 21:52 pm

Koper pisze:Dostało Ci się? Przecież akurat Williamsa chyba każdy tu ceni i szanuje, co oczywiście nie oznacza, że nie można sobie z dziadka Johna pożartować czasem. :) Tak jak i z Hansa, którego starsze prace, a jakże, bardzo lubimy przecież. A że jego obecna forma jest jaka jest, że się skupia na promowaniu samego siebie, to już insza kwestia. :)
Otóż to. Wawrzek, więcej luzu!
NO CD = NO SALE

bladerunner

#20 Post autor: bladerunner » pt sty 22, 2010 22:07 pm

jak bym promował siebie to bym nie zakładał tak ohydnych czerwonych spodni.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26568
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#21 Post autor: Koper » sob sty 23, 2010 00:08 am

Są różne gusta jak widać. ;):D Może w Kalifornii czerwone spodnie w modzie? ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#22 Post autor: Wawrzyniec » sob sty 23, 2010 01:50 am

Przecież akurat Williamsa chyba każdy tu ceni i szanuje, co oczywiście nie oznacza, że nie można sobie z dziadka Johna pożartować czasem.
No może, tylko ja jako "fanatyk" to odebrałem to trochę, że potraktowaliście go w stylu "starszy model" "emerytura", fajnie, że ktoś inny, nowy młodszy itd. I to przysłowiowe "olanie" Williamsa mi się nie spodobało, no ale może jestem po prostu tradycyjnie przewrażliwiony.
Otóż to. Wawrzek, więcej luzu!
"Why so Serious?", co? Może tak, tylko nie proszę nie "Wawrzek".
Tak jak i z Hansa, którego starsze prace, a jakże, bardzo lubimy przecież. A że jego obecna forma jest jaka jest
"Sherlock Holmes" może rzeczywiście jakoś mu nie wyszedł, ale np. "The Dark Knight", "Frost/Nixon" czy też "Angels & Demons" mi się podobają i mnie satysfakcjonują. Może nie w pełni, ale jestem zadowolony, dlatego też ja sam jestem daleko od jakiegoś dramatyzowania. Chociaż nie ukrywam, że chciałbym aby "Inception" aż tak się udała, żebyście i Wy mogli powiedzieć "OK", "Może być". :) Ale zważywszy, że to film Nolana to w sumie można się domyślać jakiej muzyki należy oczekiwać. I dlatego też pewnie nie ma co liczyć na Wasze "OK" czy "Może być". :wink:
jak bym promował siebie to bym nie zakładał tak ohydnych czerwonych spodni.
Pisałem to już nie raz, że dla mnie Zimmer to może nawet w Lederhosen chodzić, ważne tylko, aby komponował dobrą muzykę :)
A zresztą co do autopromocji to znam innego kompozytora, który jest w tym według mnie lepszy od Zimmera (gdyż w sumie natura, też go trochę lepiej obdarzyła), ale nie będę pisał o kogo chodzi, gdyż nie chcę konfliktów, ani obrażać fanów Briana Tylera :wink:

A na zakończenie to, to:
Też uważam, że to czysty PR i zero w tym prawdy. Zapewne Lorne Balfe, Geoff Zanelli, Atli Örvarsson odwalą więcej roboty, która będzie polegała na tym, że skopiują "The Dark Knight" i tak też otrzymamy "nowy score".
Nie ma sobie w ogóle co głowy zawracać tą muzyką.
nic więcej jak po prostu "bullshit" :!: Całkiem szczerze to naiwnie wierzę, że będzie to prawie całkowicie samodzielny score Zimmera i nie mogę się go doczekać :D

Ah, nawet jednego dnia z tym moim nowym "cool" imagem nie dałem rady...
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#23 Post autor: Ele » sob sty 23, 2010 13:39 pm

ani obrażać fanów Briana Tylera
Spoko, nie gniewam się :)
"Sherlock Holmes" może rzeczywiście jakoś mu nie wyszedł
Wiesz co, wróciłem do domu po filmie, i pierwszą rzeczą jaką chciałem zrobić to przesłuchać Discombobulate :) I tak o to przesłuchałem cały score... i chociaż nie jest to poziom Hansa, bardziej poziom Balfego, to na 2,5 zasłuży.

Z kolei widziałem w kinie trailer Inception i mam już kilka podejrzeń jeżeli chodzi o score. Muzyka z trailera najprawdopodobniej pochodzi od Zimmera, prawdopodobnie ten kawałek jest co-written with Dooley. Słychać główny motyw, słychać wiolonczelę Martina Tillmana, słychać te "boomy" w wykonaniu Mela.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60178
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#24 Post autor: Adam » sob sty 23, 2010 13:57 pm

Wawrzyniec pisze:A zresztą co do autopromocji to znam innego kompozytora, który jest w tym według mnie lepszy od Zimmera (gdyż w sumie natura, też go trochę lepiej obdarzyła), ale nie będę pisał o kogo chodzi, gdyż nie chcę konfliktów, ani obrażać fanów Briana Tylera :wink:
Porównujesz autopromocję Hansa do Tylera? :lol: Stary, policz ile Hansu mniej lub bardziej durnych wywiadów udziela (choćby w ciągu ostatniego miesiąca).. Policz ile razy do domu sobie big brothera zaprasza.. A Tyler? 2 wywiady na krzyż a jak się promuje to tylko na swoim myspace.. Nikt nie zauważył autopromocji Tylera, bo takiej nie ma, a wszyscy widzą Hansa. Jednak Wawrzyniec oczywiście widzi co innego :) Bo przecież to Tyler po domkach oprowadza, mówi że jest zajebisty i że jego muza jest zajebista i nowatorska i w ogóle.. W każdej dziedzinie widzę brakuje Ci obiektywizmu :) Napiszę do Rysia Schwartza maila żeby Hansu jak będzie się nagrywał znów kamerką ze swojego (lub cudzego) iphona, powiedział do niej : "Wawrzek, I love you men. Greetings from Santa Monica". (tak - celowo Wawrzek, bo Wawrzyniec nie potrafiłby wymówić). Będziesz sławniejszy i spełniony :) I na koniec - nie, nie jestem fanem Tylera. Miłośnikiem też nie. Lubię go czasem posłuchać i tyle, i ma u moich uszu szanse na przyszłość jesli tego nie spieprzy.
Wawrzyniec pisze:(gdyż w sumie natura, też go trochę lepiej obdarzyła)
Nie no stary szacuneczek.. ;-) Hansu i Tyler pokazywali Ci swoje fiuty?! :lol: WTF ;-) Nieźle Wawrzyniec, nieźle ;-) To nie będę może pisał już tego maila by Ci Hansu nagrywał do kamery pozdrowienia.. :lol: Heh teraz już wiem skad wokół Hansa tyle przystojnych młodych chłopców w tym RCP ;-) Hansu z Tylerem pokazują fiutki.. No nie, już ich nie lubię w takim razie. Co prawda sam pokazywałem jak byłem mały, ale teraz się wstydzę.. ;-) A oni?! Co za zboczeńce no! ;-)
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#25 Post autor: Bucholc Krok » sob sty 23, 2010 15:01 pm

Adam Krysiński pisze:Heh teraz już wiem skad wokół Hansa tyle przystojnych młodych chłopców w tym RCP ;-)
Przystojnych? To zwracasz na takie rzeczy uwagę? :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60178
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#26 Post autor: Adam » sob sty 23, 2010 15:02 pm

baaa ;-) w końcu w hojłódzie wygląd to pierwsza przepustka do kariery ;-) ponoć ;-)
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#27 Post autor: Bucholc Krok » sob sty 23, 2010 15:10 pm

No dobrze, ale na facetów??? :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60178
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#28 Post autor: Adam » sob sty 23, 2010 15:12 pm

Starałem się poczuć więź duchową z Wawrzyńcem w tym poście, zrozumieć jego tok myślenia, spojrzenie na te fiutki tych panów.. więc musiałem zwrócić uwagę chcąc nie chcąc.. ;-)
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35044
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#29 Post autor: Wawrzyniec » sob sty 23, 2010 15:24 pm

Nawet mi się już nie chce tego wszystkiego tłumaczyć, gdyż tradycyjnie zostałem źle zrozumiany i od razu z paru słów, wielka afera i wywód.
To już naprawdę robi się męczące i jak tu nie zwariować? Naprawdę nie chce mi się już droczyć, gdyż nie widzę w tym najmniejszego sensu.
Trudno ja się nie zmienię, choć próbowałem. Mam po prostu swoich ulubionych kompozytorów, zresztą jak chyba większość i czasami pewne objawy obiektywizmu się zacierają. Zimmer i Williams pozostaną moimi ulubionymi kompozytorami i nic, nawet najróżniejsze komentarze, szyderstwa, zgryźliwe docinki, itd. tego nie zmienią. Nie wiem tylko co w tym takiego złego? Innym jakoś nie wypominam i nie naśmiewam się, z ich ulubionych kompozytorów, gdyż różne są gusta i ja je staram się szanować. Ja najwidoczniej mam zły gust, ale nie chcę go zmienić i dlatego wielce ciekawy i pozytywnie nastawiony czekam na "Inception".
I byłbym wdzięczny gdyby dyskusja ograniczyła się do tej muzyki. Albo w ogóle jej nie było skoro soundtrack jeszcze nie znany. Na wszystkie inne i wiadome dyskusje to ja zaproponowałem już temat.
Dziękuję za uwagę i chciałbym prosić o zakończenie tej do niczego nie prowadzącej dyskusji.

Wracając do meritum sprawy:
Z kolei widziałem w kinie trailer Inception i mam już kilka podejrzeń jeżeli chodzi o score. Muzyka z trailera najprawdopodobniej pochodzi od Zimmera, prawdopodobnie ten kawałek jest co-written with Dooley. Słychać główny motyw, słychać wiolonczelę Martina Tillmana, słychać te "boomy" w wykonaniu Mela.
Jesteś pewny, że to kawałek Zimmera? Ale czy tylko stworzony na potrzeby zwiastunu czy też należy oczekiwać go w filmie?
Ja pamiętam też pierwszy trailer, czy też bardziej teaser, ale w nim z tego co pamiętam to została wykorzystana jakaś przerobiona wersja "Why So Serious?" o ile sobie dobrze przypominam?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#30 Post autor: Ele » sob sty 23, 2010 15:43 pm

W pierwszym krótkim trailerze wykorzystany był utwór A Little Push. Nie, nie jestem pewien że to muzyka Zimmera, równie dobrze może to być Two Steps From Hell które od niedawna z Zimmerem współpracuje. Ale kawałek może być autorstwa Zimmera, podobne brzmienie, wiolonczela Tillmana, którą zawsze rozpoznam no i ten motyw - które pasuje mi na motyw przewodni, podobnie jak Dark Knight, krótkie smyczkowe ostinato. Czy będzie w filmie? Nie wiem. Możliwe że to coś w rodzaju "demo" które zostało potem przez pana Dooleya zaaranżowane w taki czy inny sposób.

ODPOWIEDZ