MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25178
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#121 Post autor: Mystery » ndz gru 18, 2011 16:49 pm

wypierdolić te trzy kiepskie fragmenty i mamy świetny, godzinny albumik.
Dla mnie to ciekawy fragment płyty, a po filmie pewnie będzie fajnie tego słuchać. Jak już skracać i wyrzucać jakiś segment to prędzej mało wnoszące "Love the Glove - The Express Elevator - Mission Impersonatable" czy "Ghost Protocol - Railcar Rundown - Hendricks' Manifesto", ale znów, myślę, że po projekcji, będzie się chciało usłyszeć jak najwięcej muzyki i każda minuta będzie się liczyć :wink: Tym bardziej, widząc kolejne takie cytaty :)
"This movie is a non-stop thrill ride, with a crackerjack script, a powerhouse cast and a score that just won't quit!"

Mefisto

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#122 Post autor: Mefisto » ndz gru 18, 2011 16:52 pm

Mystery Man pisze:Jak już skracać i wyrzucać jakiś segment to prędzej mało wnoszące "Love the Glove - The Express Elevator - Mission Impersonatable" czy "Ghost Protocol - Railcar Rundown - Hendricks' Manifesto",
Chyba Cię głowa boli, skoro chcesz wywalić takie fajne fragmenty :D
Dla mnie album nic by nie stracił, gdyby nie było nań: Hendricks' Manifesto / Moreau Trouble Than She's Worth (który ciągnie się jak flaki z olejem) / Mood India i Mumbai's The Word (za kompletną niezgodność z resztą materiału - brzmią bardziej jak jakieś remixy) / Putting The Miss In Mission (niby ładny, miłosny? ale generalnie takie tam brzdękadło) / końcową, krótką aranżację tematu głównego

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25178
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#123 Post autor: Mystery » ndz gru 18, 2011 17:10 pm

Mefisto pisze:Chyba Cię głowa boli, skoro chcesz wywalić takie fajne fragmenty :D
Dla mnie album nic by nie stracił, gdyby nie było nań: Hendricks' Manifesto / Moreau Trouble Than She's Worth (który ciągnie się jak flaki z olejem) / Mood India i Mumbai's The Word (za kompletną niezgodność z resztą materiału - brzmią bardziej jak jakieś remixy) / Putting The Miss In Mission (niby ładny, miłosny? ale generalnie takie tam brzdękadło) / końcową, krótką aranżację tematu głównego
Hendricks' Manifesto zgoda. Moreau Trouble Than She's Worth bym skrócił, bo 3 ostatnie minuty są efektowne, podobnie "Putting The Miss In Mission" (dwu-trzy minutowy fragment z ładnie rozwijającym się lirycznym motywem by wystarczył) i "Mumbai's The Word", którego orkiestralne, pędzące na urwanie głowy ostatnie minuty z tym metalicznym klekotaniem w tle, grają świetnie. Pierwsza część tego kawałka i Mood India, rzeczywiście trochę nie pasują do klimatu całości, ale jak dla mnie są na tyle cool, że mimo, iż przedłużają, fajnie się ich słucha i wprowadzają trochę luzu, a na ich usunięciu straciła by różnorodność i atrakcyjność albumu. Tylko po tych cięciach, był by to album zmontowany niemal, że idealnie, a jak wiemy, takie w dzisiejszych czasach nie istnieją :)
Myślę, że nie ma co za bardzo narzekać, bo to nie Thor czy Battle: La, gdzie śmiało można by było z 35 minut muzy wyrzucić :)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10446
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#124 Post autor: Ghostek » ndz gru 18, 2011 20:18 pm

Mystery Man pisze: to nie Thor czy Battle: La, gdzie śmiało można by było z 35 minut muzy wyrzucić :)
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1224

Poczytaj, przesłuchaj i dopiero dostaniesz inny wymiar muzyki do Battle: LA. Varese zwaliło sprawę kiepskim montażem albumu, nic więcej. Score jest jednym z lepszych Tylerów ostatnich lat, mimo iż klisza na kliszy.
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#125 Post autor: Koper » ndz gru 18, 2011 21:50 pm

Szkoda, że w filmie tego nie słychać :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#126 Post autor: Wawrzyniec » pn gru 19, 2011 03:14 am

Mefisto pisze:swoją drogą końcówka albumu, na czele z mombajskimi rytmami, kompletnie rujnuje dla mnie wrażenia z odsłuchu - wypierdolić te trzy kiepskie fragmenty i mamy świetny, godzinny albumik. A tak...
Już od ponad 4 lat (rety, ale ten czas leci) powtarzam w kółko jak mantrę, że "Slumdog Millionaire" nic dobrego dla muzyki filmowej nie zrobił, a wręcz przeciwnie. Ostrzegałem przed rahmanizacją muzyki filmowej. I co? I tradycyjnie nikt mi nie wierzył i zbywał nieładnie z szyderczym śmiechem. Ale proszę wygląda, że znowu miałem rację. :) Ale nie czuję satysfakcji, gdyż dobro muzyki filmowej jest dla mnie ważniejsze od chwilowych osobistych triumfów i uniesień. :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#127 Post autor: hp_gof » pn gru 19, 2011 08:55 am

Ale to wynika z tego, że w filmie akcja przenosi się do tamtej części świata, w związku z tym powinno się to odzwierciedlić w muzyce. Nie dlatego, że ktoś chciał na siłę zrahmanizować muzykę filmową. A że może brzmi trochę jak Rahman, no cóż, wynika to ze stereotypów muzycznych :) Co tu innego można wymyślić?
Mnie bardzo się podoba ruski motyw :D Mniam mniam!

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25178
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#128 Post autor: Mystery » pn gru 19, 2011 09:10 am

Zaraz będą głosy, że bollywoodyzacja muzyki filmowej przez Rahmana już się dokonuje :wink:
Już od ponad 4 lat (rety, ale ten czas leci) powtarzam w kółko jak mantrę, że "Slumdog Millionaire" nic dobrego dla muzyki filmowej nie zrobił, a wręcz przeciwnie. Ostrzegałem przed rahmanizacją muzyki filmowej. I co? I tradycyjnie nikt mi nie wierzył i zbywał nieładnie z szyderczym śmiechem. Ale proszę wygląda, że znowu miałem rację. :) Ale nie czuję satysfakcji, gdyż dobro muzyki filmowej jest dla mnie ważniejsze od chwilowych osobistych triumfów i uniesień. :P
:wink:
Mnie bardzo się podoba ruski motyw :D Mniam mniam!
To jak wchodzi w "From Russia With Shove" - jeden z najmocniejszych momentów scoru.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#129 Post autor: DanielosVK » pn gru 19, 2011 15:34 pm

Weź, Wawrzek, lubię Cię, ale z tym "Slumdogiem" pieprzysz niemiłosiernie i tyle i weźże się na ten temat wreszcie ucisz.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Mefisto

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#130 Post autor: Mefisto » pn gru 19, 2011 16:55 pm

Wawrzyniec pisze:powtarzam w kółko jak mantrę, że "Slumdog Millionaire" nic dobrego dla muzyki filmowej nie zrobił, a wręcz przeciwnie.
tylko co to ma wspólnego z M:I?

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#131 Post autor: Koper » pn gru 19, 2011 18:17 pm

Wawrzyniec pisze:powtarzam w kółko jak mantrę, że "Slumdog Millionaire" nic dobrego dla muzyki filmowej nie zrobił, a wręcz przeciwnie. Ostrzegałem przed rahmanizacją muzyki filmowej. I co?
A wszyscy wokół przed RCP-zacją ostrzegali i co?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#132 Post autor: Wawrzyniec » wt gru 20, 2011 00:40 am

Przesłuchane już dwa razy i nie ukrywam, że był to fajnie spędzony czas z tą muzyką. Jednocześnie też nie mogę się zgodzić z twierdzeniem Marka, że aktualnie Alexandre Desplat pisze najlepszą muzykę akcji, gdyż według mnie Giacchino czyni to zdecydowanie lepiej.
Nie napiszę nic nowego. Świetna muzyka akcji, fajny motyw z chórem rosyjskim. Ogólnie i najogólniej fajna muzyka i nawet tych 75 minut jakoś strasznie się nie odczuwa.
Chociaż muszę się zgodzić z Mefisto, że temat Schifrina mógłby być trochę lepiej wykorzystany. I tak "Light the Fuse" choć fajne i ciekawie zaaranżowane to jednak trochę jak dla mnie zbyt lightowe. Naturalnie nie oczekiwałbym, aby temat od razu jechał tak na sterydach i był jak hardkorowy koksu w "M:I 2", ale z drugiej strony nie stałoby się nic złego, gdyby temat z "M:I 4" poszedł parę razy na siłkę i troszkę przypakował. :wink:
A co do tych kontrowersyjnych utworów to "Mood India" jest niezłe i nawet ciekawie hinduskie zaaranżowanie tematu Lalo mi się podoba. Ale w "Mumbai's the Word" mimo paru przebłysków normalności to jednak Giacchino zdecydowanie za bardzo przyrahmanił. Chociaż porażki nie ma, dzięki normalnym fragmentom muzyki.

Ogólnie dobry score. 4.0 spokojnie jak na razie i bez znajomości filmu mogę wystawić.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#133 Post autor: Adam » wt gru 20, 2011 08:24 am

Wawrzyniec pisze:twierdzeniem Marka, że aktualnie Alexandre Desplat pisze najlepszą muzykę akcji, gdyż według mnie Giacchino czyni to zdecydowanie lepiej.
no proste, jeszcze z tuzin innych kompozytorów lepszą pisze. Maras to chyba prowokacje taką zrobił tym fanbojskim sucharem ala Strasburger <załamka>
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25178
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#134 Post autor: Mystery » wt gru 20, 2011 08:41 am

Chociaż muszę się zgodzić z Mefisto, że temat Schifrina mógłby być trochę lepiej wykorzystany. I tak "Light the Fuse" choć fajne i ciekawie zaaranżowane to jednak trochę jak dla mnie zbyt lightowe
W trójce za ciężki, w czwórce za lekki, normalnie nie dogodzisz :wink: Mi się podoba, choćby z tego faktu, że mamy kolejny film i kolejną inną aranżację i myślę, że po masywnym poprzedniku i ze względu na naturę nowego filmu, złagodzenie tematu było naturalnym krokiem. Zresztą jakby aranżacja była tak mocna jak w trójce, narzekano by z kolei, że Giacchino nic nowego nie wymyślił, a wymyślił i ładnie odświeżył tą melodię, choć fakt, nic jakoś szczególnie porywającego to nie jest, ale po filmie lepiej się oceni. A nie bacząc już na aranżację tematu, w całej pracy jest on dobrze akcentowany i wykorzystywany.

Mefisto

Re: MICHAEL GIACCHINO - MISSION IMPOSSIBLE 4: GHOST PROTOCOL

#135 Post autor: Mefisto » wt gru 20, 2011 14:26 pm

Mystery Man pisze:W trójce za ciężki, w czwórce za lekki, normalnie nie dogodzisz :wink:
Elfmanowi się udało :P

ODPOWIEDZ