Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25177
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#181
Post
autor: Mystery » czw gru 15, 2011 15:25 pm
Adam pisze:taaa prędzej Paweł przerzuci się z miłosci do Hansa na Brajana

Po prostu twoja teoria, że Abel się skończył legła w gruzach

Gościowi talentu nie brakuje, a druga nominacja do Złotych Globów znaczy tyle, że gościa cenią i poważają. W.E. jeszcze nie słuchałem, ale poza Twoją opinią wszystkie są raczej pozytywne

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60023
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#182
Post
autor: Adam » czw gru 15, 2011 15:26 pm
nie prawda

#FUCKVINYL
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#183
Post
autor: DanielosVK » czw gru 15, 2011 16:32 pm
Znowu ten kupowaty duet nominowali, żenada.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#184
Post
autor: Marek Łach » czw gru 15, 2011 17:16 pm
A tak patrząc na resztę nominacji, to dziwne te Globy. Prawie zupełnie olany Drive, olany Szpieg, olane Extremely Loud...
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60023
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#185
Post
autor: Adam » czw gru 15, 2011 17:23 pm
DanielosVK pisze:Znowu ten kupowaty duet nominowali, żenada.
odszczekasz jak będzie drugi oskar

#FUCKVINYL
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#186
Post
autor: DanielosVK » czw gru 15, 2011 17:24 pm
No chyba nie. Wtedy raczej powiem, że super mega epic żenada.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14347
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
#187
Post
autor: lis23 » czw gru 15, 2011 17:26 pm
DanielosVK pisze:Znowu ten kupowaty duet nominowali, żenada.
Który " kupowaty duet " Masz na myśli?.
Tylko On, Williams John

Tylko on, Elton John

-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#188
Post
autor: DanielosVK » czw gru 15, 2011 17:26 pm
A ile duetów tam widzisz? Bo ja tylko Reznora i Rossa.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60023
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#189
Post
autor: Adam » czw gru 15, 2011 17:27 pm
btw, fascynujące jak to Maras przemilczał kompletną globową porażkę swojego idola Szpilberga

no cóz ale jakie jego mcfilmy, takie i potem wyniki nominacji

#FUCKVINYL
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#190
Post
autor: DanielosVK » czw gru 15, 2011 17:29 pm
Hę? Z tego co wiem, to Maras sam powiedział, że Tintin jest słaby.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60023
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#191
Post
autor: Adam » czw gru 15, 2011 17:37 pm
te filmy musza być prze biedne skoro nawet gazeciarskie fanboje Szpilberga w USA go olały.
#FUCKVINYL
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#192
Post
autor: Marek Łach » czw gru 15, 2011 17:40 pm
A co Ty do mnie Adam pijesz?

Po pierwsze to Danielos już naprostował Twoje mądrości na mój temat.

A po drugie, to z tego co ja widzę, i War Horse, i Tintin dostały nominację kolejno za najlepszy film i najlepszy film animowany, więc aż takiej śmiechawej porażki Spielberg wcale nie poniósł. Zresztą i tak Tintin mnie nie obchodzi, niech tonie, a po War Horse też się cudów nie spodziewam.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60023
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#193
Post
autor: Adam » czw gru 15, 2011 17:43 pm
tylko że chyba 1 raz w historii olano Szpilberga jako osobe

#FUCKVINYL
-
lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14347
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
#194
Post
autor: lis23 » czw gru 15, 2011 17:45 pm
Ja bym tam TinTina z wielką chęcią obejrzał, ale w wersji 2D i z napisami, więc poczekam na wydanie Blu-Ray, zaskakuje mnie za to artystyczny sukces " Hugo " / nominacja w kategorii najlepszy dramat /.
Tylko On, Williams John

Tylko on, Elton John

-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#195
Post
autor: Marek Łach » czw gru 15, 2011 17:50 pm
Adam pisze:tylko że chyba 1 raz w historii olano Szpilberga jako osobe

Bullshit.

Spielberg przez lata był lekceważony przez Akademię tak jak Scorsese, a nawet będąc faworytem wychodził z gali z pustymi rękami (Kolor purpury) i trwało to dobrych kilkanaście lat aż do Listy Schindlera. Po Oscarze za Ryana czekał 7 lat na kolejną nominację (Monachium), więc coś tu kręcisz.

W przypadku Globów było tylko trochę lepiej. Naucz się lepiej googlować.
