Bo nie ma co się w nich podobaćWawrzyniec pisze:W sumie chciałem to samo powiedzieć, ale zaraz z tego co pamiętam, to byłem jedyną osobą, która się tą muzyką zachwycała i czynię to do teraz. Więc się nie liczy. Podobnie zresztą jak "Frost/Nixon", czy też "The Dark Knighy", "Batman Begins", "Angel's & Demons", gdyż te prace też raczej nikomu się tutaj nie podobały.

He heWawrzyniec pisze:Nie róbcie sobie tutaj za dużych nadziei z "The Dark Knight Rises".

Jaim stylu ? Nudny tapetowy sounddesign, asłuchalny na płycie, w dodatku kiksujący w filmie(TDK)Wawrzyniec pisze:Skoro nie podobał się wam "Batman Begins" "The Dark Knight" to jakim cudem ma się Wam nagle spodobać trzecia część.Przecież to zrozumiałe i logiczne, że ten score będzie utrzymany w tym stylu i tego też oczekuję. Więc nie róbcie nagle z tego score'u ostatniej szansy, co i tak jest śmieszne, skoro wiadomo, że Was nie zadowoli.
To ile tych ostatnich szans mamy mu jeszcze dawać ?
Czyli z góry nam mówisz że będą słabe scory, które dla wszystkich będą be, ale Tobie i tak się spodobają i będziesz ich bronił do upadłego :0 Come on, Wawrzek...Wawrzyniec pisze:Tak też jestem pewien, że ani "The Dark Knight Rises" , ani "Madagascarem 3" (choć tutaj się nie ma co dziwić), czy też "Rush" Zimmer się w Waszych oczach/uszach "nie zrehabilituje", więc po co sobie robić jakieś niepotrzebne i nieuzasadnione nadzieje..

Idźmy dalej
Jak Desplat, Shore, czy ktoś inny coś definitywnie zawalą to wszyscy mówią o tym otwarcie

A jak HANS coś zawali to wtedy cała armia wyznawców jego znajduje najbardziej dziwaczne rgumenty i do upadłego broni go

To nie Bóg, że trza go chronić przed niewiernymi.
Chodzi o dystans Wawrzek. Ty największą kupę będziesz chwalił i bronił bo widnieje przy niej nazwisko Zimmer.
Gdyby któryś z tych shitów (Anioły np.) np. Tyler napisał to pojechałbyś po tym jak się da.
Zresztą w ostatnim okresie Pan Hajs (znaczy Hans) może Brianowi buty czyścić.
A co do kasy - ne ma w Hollywoodzie bardziej nań lecącego jak Zimmer

A Prażanom już nie wytykaj że im tak na kasie zależy bo sam Fitzpatrick mówił że ŻADEN re-recording im się nie zwrócił, jak się porówna wydatki na realizację a zarobki. A pomimo tego trwają w tym.
ALE TO NIE ROZMOWA O PRADZE I NIE ROZPOCZYNAMY JEJ TU ZNOWU
Chodzi o to że to Hans bierze ogromne pieniądze i tworzy gówna.
Taka niestety prawda Wawrzek