Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego tematu)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#256 Post autor: Wawrzyniec » pn gru 12, 2011 02:39 am

Tomek pisze:Wielka dysputa o re-recordingach znowu zamieniła się w wielką dysputę o tym jak Prażanie ponagrywali kompozycje Zimmera. I jak to bazując na tych nagraniach są słabi, kiepscy i w ogóle. Normalnie już żygam jak to widzę... Czy ten Zimmer wzorem niegdyś Gregsona-Williamsa musi przejąć każdą dyskusję?

Już to przerabialiśmy 100 razy, zrobili to kiepsko. Jak to mawiają Amerykanie: next topic, move on!
Dobra, już dobra. Tylko wiedz, że to nie jest wcale takie proste. Szczególnie dla osoby, która uwielbia muzykę Hansa Zimmera i dla którego Zimmer jest jego No.2 kompozytorów filmowych ever. I takie nagrania, takie aranżacje, naprawdę bolą. A po za tym myśl, że takie "Time" sprzedawane jest jako singiel... Dobrze postaram się być grzeczny, ale jestem osobą bardzo emocjonalną i wrażliwą, więc niektóre rzeczy nie spływają po mnie jak woda po kaczce. :)
Tomek pisze:Ciekawe ilu z Was krytykantów posłuchało trochę więcej ich nagrań (i to w oryginale), poza tym co zrobili z Zimmerem. Ale, czekajcie, Wy nie macie na ten temat nic do powiedzenia, bo Wy składanek ani re-recordingów z zasady nie słuchacie :mrgreen:
Dokładnie, tacy już jesteśmy. :D Ja przypadkowo miałem pirata tego samego wydania z muzyki do filmów Spielberga. Przy czym słuchając go ciągle mi coś z muzyką nie pasowało, coś brzmiało nie tak. I potem jak się dowiedziałem dlaczego tak jest, usunąłem to z komputera.
Ale tak to naturalnie nic oryginalnego czy pirackiego już nie posiadam. Ale na youtubie dużo tego jest, więc wiem z czym mam do czynienia.
Tomek pisze:
Wojtek pisze: Dodam również, że jestem pod wrażeniem praskiego War z Avatara i wciąż nie mogłem uwierzyć, że oni zagrali ten kawałek.
Wg mnie ich wersja "War" jest lepsza od tej Hornera - jest tu większa dynamika, rozmach.
Wg mnie nie. Oczywiście nie jest źle i bałem się, że 5 minuta zostanie schrzaniona, ale nawet im wyszła. Ale znowu wersja Hornera zdecydowanie bardziej mi się podoba.

Ale w ogóle to o co chodzi z tym "War" z "Avatara" :? Na jakiej to jest płycie? Oni dużo tego wydają. Ja na początku myślałem, że Prażanie to się głównie zajmują re-recordingami starych soundtracków, takich jako chociażby wspomniany Tiomkin, Waxmann, Korngold itd. I to byłoby dla mnie jak najbardziej zrozumiałe i nawet nie miałbym nic przeciwko temu.
Ale ja tutaj widzę całą masą nowych, najnowszych soundtracków. Co jest grane. :? Kopiowanie i na nowo aranżowanie aktualnych score'ów :? Toż to normalnie Studio Asylum muzyki filmowej. :?
Paweł Stroiński pisze:Vangelis (End Titles z Blade Runnera


http://www.youtube.com/watch?v=cLyxmD_U ... re=related
Paweł Stroiński pisze:wyszło po prostu źle
Być nie może :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#257 Post autor: Tomek » pn gru 12, 2011 08:55 am

Paweł Stroiński pisze:Nowych rzeczy Prażan, po Zimmerze nie słuchałem, ale słuchałem w całości jednej starej i kawałków innej składanki. W całości - Music from the Films of Steven Spielberg, czyli składanka w całości poświęcona Williamsowi i w paru sytuacjach wyszedł im straszny szajs - Hook na przykład, reszta była jakoś do przełknięcia.
Ale tu nie chodzi wcale o "nowych", tylko właśnie o "starych", bo to co głównie dziś wydają jest oparte na starych nagraniach, tylko w innych zestawieniach, kompilacjach. To tymi wydaniami z drugiej połowy lat 90-ych odnosili największe sukcesy, z nich są najlepiej znani.
Prażanie nagrali dosłownie setki interpretacji, więc nie sądzisz, że ocenianie ich tylko po tym jak nagrali Zimmera jest cokolwiek krzywdzące?

Nagrania Williamsa znam (Essential Spielberg czy jakoś tak - to pod różnymi nazwami było wydawane chyba, poza tym 4-płytowa kompilacja "40 Years of Film Music") i są i bardzo dobre, i trochę mniej udane, ale nazywanie szajsem to raczej przesada.
Paweł Stroiński pisze:Kawałki z innej składanki, a nie wiem, czy jakimś cudem nie w całości, to Music from the films of Harrison Ford. Trafił się w tym, co znam jeden Hans (Regarding Henry, wypadł gorzej, choć nie wiele; zdziwisz się, ale dzięki temu dowiedziałem się w ogóle, że Hans ten score robił), Vangelis (End Titles z Blade Runnera wyszło po prostu źle) i Maurice Jarre (Building the Barn ze Świadka, nie porównywałem z oryginałem, którego poza filmem nie znam, ale wyszło im jakoś niemrawo).
"Building the Barn" niemrawo... :roll: Jarre'a akurat w interpretacji Prażan brzmi znakomicie - jarre'owe synthy zostały zastąpione pełną orkiestrą. Ciekawe co byś powiedział o synthach Jarre'a. Pewnie by Ci się spodobały...

Vangelis, tu przyznaję, podobnie jak Zimmer im nie wychodzi również - ich wersja "Conquest of Paradise" np. Ta muzyka jest po prostu za specyficzna, żeby ją robić na orkiestrę.
Obrazek

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#258 Post autor: Tomek » pn gru 12, 2011 09:04 am

Wawrzyniec pisze:Dobra, już dobra. Tylko wiedz, że to nie jest wcale takie proste. Szczególnie dla osoby, która uwielbia muzykę Hansa Zimmera i dla którego Zimmer jest jego No.2 kompozytorów filmowych ever. I takie nagrania, takie aranżacje, naprawdę bolą. A po za tym myśl, że takie "Time" sprzedawane jest jako singiel... Dobrze postaram się być grzeczny, ale jestem osobą bardzo emocjonalną i wrażliwą, więc niektóre rzeczy nie spływają po mnie jak woda po kaczce. :)


Ale co tu nie jest proste? Po prostu nabierz dystansu do Zimmera, do muzyki, nie bierz krytyki swojego ukochanego kompozytora ever jak ataków na własną osobę. Mniej będziesz się denerował (i innych też) :)
Ciekawe, że jak jacyś DJ Tiesta przerabiają muzykę Zimmera na niewyobrażalne komercyjne gówno, to ich wspierasz kupując płytę i wtedy siedzisz cichuteńko jak myszka ;-)
Wawrzyniec pisze:Dokładnie, tacy już jesteśmy. :D Ja przypadkowo miałem pirata tego samego wydania z muzyki do filmów Spielberga. Przy czym słuchając go ciągle mi coś z muzyką nie pasowało, coś brzmiało nie tak. I potem jak się dowiedziałem dlaczego tak jest, usunąłem to z komputera.
Na tym polegają re-recordingi i inne interpretacje. Gdyby chcieli trzymać się 100% wiernie oryginału, to by sobie tym głowy nie zawracali...
Wawrzyniec pisze:Ale tak to naturalnie nic oryginalnego czy pirackiego już nie posiadam. Ale na youtubie dużo tego jest, więc wiem z czym mam do czynienia.
Youtube... Nie załamuj mnie... :roll:
Wawrzyniec pisze:Ale w ogóle to o co chodzi z tym "War" z "Avatara" :? Na jakiej to jest płycie? Oni dużo tego wydają. Ja na początku myślałem, że Prażanie to się głównie zajmują re-recordingami starych soundtracków, takich jako chociażby wspomniany Tiomkin, Waxmann, Korngold itd. I to byłoby dla mnie jak najbardziej zrozumiałe i nawet nie miałbym nic przeciwko temu.
Ale ja tutaj widzę całą masą nowych, najnowszych soundtracków. Co jest grane. :? Kopiowanie i na nowo aranżowanie aktualnych score'ów :? Toż to normalnie Studio Asylum muzyki filmowej. :?


Studio Asylum...? Twoja ignorancja jest obezwładniająca :-) Weź trochę może poczytaj recenzji ich prac, opinii, a potem pisz takie mądrości. Nawet nie wiedziałeś, że oni nagrywają współczesną muzykę (GŁÓWNIE współczesną).

"War" z Avatara jest choćby na płycie "The Music of James Horner" (2-CD). Chyba też na kompilacji 'rocznej' Silvy - "Film Music 2009".
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#259 Post autor: Wojteł » pn gru 12, 2011 09:14 am

Tomek pisze: Nagrania Williamsa znam (Essential Spielberg czy jakoś tak - to pod różnymi nazwami było wydawane chyba, poza tym 4-płytowa kompilacja "40 Years of Film Music") i są i bardzo dobre, i trochę mniej udane, ale nazywanie szajsem to raczej przesada.
A ichnią gejszę słyszałeś? :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#260 Post autor: Paweł Stroiński » pn gru 12, 2011 12:57 pm

Tomek, tłumaczyłem już sprawę Tiesta.

To, że Zimmer poprosił Tiesta i innych o remiksy to problem Hansa, a nie nasz. To jego pomysł.

Składanki Prażan to *nie jego* pomysł i ma prawo przeciw nim protestować.

I tak. Wolę elektronikę Jarre'a od wersji praskich, które moim zdaniem były po prostu kiepskie. Słyszałem kilka rzeczy Prażan, nie tylko Zimmera, i nie podobało mi się nic.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#261 Post autor: Wawrzyniec » pn gru 12, 2011 13:13 pm

Wojtek pisze:
Tomek pisze: Nagrania Williamsa znam (Essential Spielberg czy jakoś tak - to pod różnymi nazwami było wydawane chyba, poza tym 4-płytowa kompilacja "40 Years of Film Music") i są i bardzo dobre, i trochę mniej udane, ale nazywanie szajsem to raczej przesada.
A ichnią gejszę słyszałeś? :P
Jest ich wersja "Gejszy" :?

http://www.youtube.com/watch?v=FSWiMoO8 ... re=related

"Memoirs of a Geisha" to mój absolutny TOP 10, a nawet chyba TOP 5 ukochanych soundtracków. Boję się tej innej wersji, bardzo się boję. Ty ją słyszałeś, tak?
Tomek pisze:Youtube... Nie załamuj mnie... :roll:
A na czym mam słuchać? Przecież nie zakupię płyty, aby przekonać się, że mi się nie podoba. :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#262 Post autor: Wojteł » pn gru 12, 2011 14:04 pm

Słyszałem tylko End Credits (nie wiem, czy coś jeszcze z Gejszy nagrali), tempo było tak rozwleczone, że brzmiało jak marsz. Chyba takie było ich założenie, zinterpretować to jako marsz, ale biorąc pod uwagę melancholijność tego tematu, a także dynamikę utworu, która była jego sercem, ten zabieg jest całkowicie pozbawiony sensu.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#263 Post autor: Tomek » pn gru 12, 2011 14:08 pm

Paweł Stroiński pisze:Tomek, tłumaczyłem już sprawę Tiesta.

To, że Zimmer poprosił Tiesta i innych o remiksy to problem Hansa, a nie nasz. To jego pomysł.

Składanki Prażan to *nie jego* pomysł i ma prawo przeciw nim protestować.
Ale my tu nie rozmawiamy o tym, czy to się Zimmerowi podoba (co mnie nie interesuje kompletnie), tylko czy nam. Czy to dla niego powstają te składanki? Chyba trochę mamy inne perspektywy pojmowania po co i dla kogo powstaje muzyka :)

Jakby nie było - wg mnie remixy Zimmera to straszne gówno i jeszcze większy "grzech" niż re-recordingi. Dziwi mnie, że bronisz kupy, choć rozumiem, że trzymasz się twardo swoich zasad. Rozumiem też, że zdanie Zimmera to jest zawsze Twoje zdanie.
Paweł Stroiński pisze:I tak. Wolę elektronikę Jarre'a od wersji praskich, które moim zdaniem były po prostu kiepskie. Słyszałem kilka rzeczy Prażan, nie tylko Zimmera, i nie podobało mi się nic.
Wolisz elektronikę, który jest chyba gorsza od tej Hornera...? Hmmm...chyba coś mi się zdaje, że za bardzo nie słyszałeś elektroniki Jarre'a :D
Wawrzyniec pisze:A na czym mam słuchać? Przecież nie zakupię płyty, aby przekonać się, że mi się nie podoba. :P
[/quote]

Więc prosiłbym, żebyś nie wypowiadał się na temat wydań, których jedyną formą styczności była jakaś próbka czy jutjub, bo nie po to one powstały, żeby słuchać je z jutjuba.

Są np. recenzje, opinie. Gdybyś jakieś przeczytał/zapoznał się z jakąś/jakimiś, to byś pewnie doczytał w jakim celu one powstają, zostały pomyślane i jak należy ich słuchać. Na pewno nie z jutjuba.
Obrazek

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#264 Post autor: DanielosVK » pn gru 12, 2011 15:29 pm

Dokładnie. Fajna ciekawostka, że sam WILLIAMS robił re-rec (chociaż to było pierwsze wydanie) Blade Runnera. I ssie. :)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#265 Post autor: Wojteł » pn gru 12, 2011 15:30 pm

Gregson?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#266 Post autor: DanielosVK » pn gru 12, 2011 15:33 pm

Nie, tylko on - Williams Dżon. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#267 Post autor: Wojteł » pn gru 12, 2011 15:34 pm

No co ty?! Daj linka! :)
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#268 Post autor: Tomek » pn gru 12, 2011 15:42 pm

Wojtek pisze:Słyszałem tylko End Credits (nie wiem, czy coś jeszcze z Gejszy nagrali), tempo było tak rozwleczone, że brzmiało jak marsz. Chyba takie było ich założenie, zinterpretować to jako marsz, ale biorąc pod uwagę melancholijność tego tematu, a także dynamikę utworu, która była jego sercem, ten zabieg jest całkowicie pozbawiony sensu.
Zgadzam się. To prawda, suita z Gejszy w wykonaniu Prażan jest wolniejsza, i nie do końca zgadza się z Williamsem. Ale chyba nie nazwiesz tego wykonania amatorskim jak reszta kolegów?
Obrazek

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#269 Post autor: DanielosVK » pn gru 12, 2011 15:47 pm

Nie potrafię teraz znaleźć linka, ale mam na kompie we flacu, mogę zrobić upload, jeśli chcesz.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Wielka dysputa o re-recordingach (przeniesione z innego

#270 Post autor: Tomek » pn gru 12, 2011 15:49 pm

On (Williams) nie robił tego czasem na jednej ze składanek z Boston Pops? Z tego co pamiętam re-recował również Rydwany ognia... Ale to zbyt dobrze wyjść raczej nie mogło.
Obrazek

ODPOWIEDZ