
A MombasaMarek Łach pisze:zresztą uważam, że Zimmer lata temu już oduczył się pisania dobrej muzyki akcji..


A MombasaMarek Łach pisze:zresztą uważam, że Zimmer lata temu już oduczył się pisania dobrej muzyki akcji..
Mombasa jest "epic", 781 razy ją słuchałem, teraz znowu ją sobie puściłemWawrzyniec pisze:A Mombasa![]()
Wojtek pisze:ponieważ brzmią dość skomplikowanie i nie wydaje mi się, żeby Zimmer sam je napisał?
Na sesji, na której byłem nie było ani skrzypiec (tylko wiolonczele i kontrabasy), ani klarnetu (tylko blacha).Wojtek pisze:Moje pytanie do Pawła względem materiału wrzuconego na fejsa:
Chciałem spytać o partie klarnetu i skrzypiec, kto jest za nie odpowiedzialny? Hans miał jakąś pomoc, czy był to wynik improwizacji, ponieważ brzmią dość skomplikowanie i nie wydaje mi się, żeby Zimmer sam je napisał? Chyba, że się ładnei przygotował i napisał szybkie solówki, w każdym razie brzmi to dość ciekawie
Widzę, że Hans bawi się w BorataAdam pisze:ehh DesOrient by wziął lepieja po cyganów to do mnie do huty całe osiedle jest
http://www.huffingtonpost.com/2011/12/0 ... 33058.html
Ale dla ich trzeba by było zapłacićehh DesOrient by wziął lepiej