Harry Gregson-Williams - Arthur Christmas

[Koper]

[bladerunner22]

ciekawe kto nie lubi ? , chyba tylko Paweł .

[Koper]

Ale do dowodu albo lustra to tylko najwięksi alkoholicy jak Maras, piją.

[Wawrzyniec]

Samemu to ja np. nie lubię pić. Nawet jak są urodziny Zimmera, czy Williamsa to samotnie toastów nie wznoszę. Chociaż są dwie opcje, niektórzy piją w samotności, a inni specjalnie szukają kontaktów, aby mieć pretekst do picia.

[bladerunner22]

lekki, przyjemny cholernie score, z pięknie eksploatowanym tematem głównym w trakcie trwania całej płyty. Szkoda trochę , że brak miejscami powera i większej kreatywności , melodyki , ciut za dużo elektroniki, co prawda nie jest tak wkurwiająca jak w Kowbojach , ale można by się bez niej obyć, ,, Operation Christmas ''. Mam wrażenie, że HGW odnosi się w nim do Bondów Barry'ego. Irytuje trochę jechanie po starych pracach Paris Zoo ?= Merlin czy ,,The Wrong Trelew'' odpowiednio ze Shreków 3 i 2. Utwory akcji wydają się być poprawnie zorkiestrowane, niektóre potrafią przykuć uwagę i sprawić sporo radochy ,,Race To Gwen's House''. Na plus krótkie wydanie, choć i tak można by parę fragmentów wywalić.
Generalnie w tyle daleko za TinTinem, którego uwielbiam, ale mimo to jestem zadowolony, bo to klasa światowa i na pewno obecnie u mnie plasuje się w top 10 2011 . HGW znów pokazuje, że potrafi.

naciągnę, bo idzie gwiazdka .

4/5

[Mystery]

Bladu jaki ostrożny w słowach, a mamy nareszcie porządny score od Gregsona, do którego nawet nie ma gdzie się za bardzo przyczepić - dla mnie najlepsza jego praca od 2005 roku. Fajna muzyczka, mocna akcja, świetne wykonanie, efektowne chóry, jest świątecznie, przygodowo, a nawet szpiegowsko, ogólnie wrażenia na poziomie Hoodwinked Too!, jak nie lepiej, tylko wolniejsze granie mogło by być nieco lepsze, a co do samej elektroniki, zastrzeżeń nie mam.
3.5 się należy - jeden z okazalszych animacyjnych scorów roku, będzie czego słuchać na gwiazdkę

[bladerunner22]

http://soundtracks.pl/reviews.php?op=show&ID=1013

Zgadzam się ! .

[Mystery]

http://soundtracks.pl/reviews.php?op=show&ID=1013

Zgadzam się ! .

Ale dla uniknięcia podejrzeń, mogłeś z tą prowokacją spod komentarzy trochę poczekać

[bladerunner22]

wrażenia krótko po obejrzeniu animacji : powiem krótko to co HGW wyprawia w filmie to przechodzi ludzkie pojęcie, już dawno nie słyszałem tak dobrej muzyki podczas seansu, miałem dreszcze, partytura idealnie dopasowana do scen, słychać ją wyraźnie i można się nią delektować, mnogość tematów aż bije po uszach , a Arthur Christmas to chyba jego top 3 w filmie. Wreszcie mogę powiedzieć, że Gregson-Williams jest genialny i to nie tylko na płycie.


5/5 w filmie

[DanielosVK]

[Adam]

bladu litościiii bo mi zimnioki w piwnicy gniją..

[Koper]

A już myślałem, że Bladu na ludzi wychodzi, ale znowu odzywa się w nim ciemna strona nawiedzonego fanboja HGW.

[Ele]

Akurat ma słuszność, ja też 5/5 w filmie i naciągane 4 na płycie. Bardzo dobry score.

[DanielosVK]

Ta, geniusz.

[Wawrzyniec]

Słuchałeś?