
Craig Armstrong - The Descendants / In Time
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Craig Armstrong - The Descendants / In Time
Trochę tak (co mnie niepokoi), co jest pewnie winą temp-tracka, ale w orkiestracjach i po części również w melodyce słychać Armstronga.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
Re: Craig Armstrong - The Descendants / In Time
Słuchałem tylko Królowej Elżbiety, która okazuje się być zdecydowanie lepsza od In Time. Niestety wady Królowej są tu powielane, a nawet zwielokrotnione. Mnóstwo tu mdłego, nie rozwijającego się Armstrongo_underscoru z paroma energetycznymi tupnięciami. Odnośnie filmu, a póki co trailera In Time można chyba tylko do Tron Dziedzictwo porównać- oba filmy dzieją się w dalekim sci-fi i dlatego wymagają takiej muzy, choć czy aby napewno? Filmy nie posiadają prawie żadnej fabuły, nastawione na akcję- więc takie same są i ścieżki dźwiękowe. Brak emocji postaci w filmie, daję tu równie wypraną z emocji muzykę. Dlatego w moim trio cybernetycznej przyszłości wygrywa zdecydowanie Social Network. Jestem ciekaw jak dalej rozwinie się ten kierunek kina/muzy; oby nastąpiły zmiany.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Craig Armstrong - The Descendants / In Time
Jak słuchałeś tylko tego i Elżbiety to co Ty wiesz o Armstrongu? 
A ten filmik ma kilkakrotnie więcej emocji niż popierdziawka w Social Network.

A ten filmik ma kilkakrotnie więcej emocji niż popierdziawka w Social Network.
Ostatnio zmieniony ndz paź 30, 2011 20:50 pm przez DanielosVK, łącznie zmieniany 1 raz.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
Re: Craig Armstrong - The Descendants / In Time
Już się nie oburzaj tak, posłucham więcej Craig'a i ewentualnie zweryfikuje moją opinię.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Craig Armstrong - The Descendants / In Time
Trzeba było jeszcze dodać: "Nie chcę mi się z Tobą gadać o Armstrongu"DanielosVK pisze: co Ty wiesz o Armstrongu?


#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Craig Armstrong - The Descendants / In Time
Tak mi się przypomniało:DanielosVK pisze:co Ty wiesz o Armstrongu?
https://www.youtube.com/watch?v=0Rc-5llpD6M

- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Craig Armstrong - The Descendants / In Time
Całkiem niegłupi ten soundtrack. Armstrong, jak mało kto w branży potrafi łączyć elektroniczne brzmienia z orkiestrowymi. Robi to zupełnie inaczej, aniżeli koledzy z RCP. Więcej gracji w tym, choć faktycznie muzyka akcji nie zachwyca pomysłowością. Jednak dodatki etniczne są świetne. 
Sam film jest nawet ciekawy, a muzyka odnajduje się w nim tak, jak powinna. Zresztą niedługo napiszę coś szerzej o tym.
Stay tuned

Sam film jest nawet ciekawy, a muzyka odnajduje się w nim tak, jak powinna. Zresztą niedługo napiszę coś szerzej o tym.
Stay tuned


- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Craig Armstrong - The Descendants / In Time
Ja po zapoznaniu się z płytą jestem trochę zawiedziony. Są pomysły, momentami jest ciekawie ("Welcome to New Greenwich"), ale całość jakoś nie zachwyca i jeszcze te małe naleciałości RCP w muzyce akcji. Żeby nie było, muzyka to solidna, ale nie zachwyca. Oczywiście wszystko tonie w typowo armstrongowskich orkiestracjach i brzmieniu i za to plus. Czeka mnie jeszcze sporo odsłuchów i wtedy może napiszę więcej, na razie jest to dla mnie 3-3,5/5.
A Goska mógłby dać innym porecenzować, bo popada w rutynę.
A Goska mógłby dać innym porecenzować, bo popada w rutynę.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Craig Armstrong - The Descendants / In Time
No i więcej niż 3,5 ode mnie nie dostanie. Solidny score, ale jajec nie miażdży.DanielosVK pisze: na razie jest to dla mnie 3-3,5/5.
Jakbym dał porecenzować innym, to za pół roku zbierałbyś pajęczyny z serweraDanielosVK pisze:A Goska mógłby dać innym porecenzować, bo popada w rutynę.

A tak na serio, to nie widzę przeszkód, by koledzy też pisali.
Rutyna? Jakbyś napisał prawie 270 tekstów, też byś się powtarzał. Come on!

Re: Craig Armstrong - The Descendants / In Time
AMEN!Tomasz Goska pisze: No i więcej niż 3,5 ode mnie nie dostanie. Solidny score, ale jajec nie miażdży
Re: Craig Armstrong - The Descendants / In Time
a konstrukcje mózgu?Tomasz Goska pisze:Solidny score, ale jajec nie miażdży.
#FUCKVINYL
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10445
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Craig Armstrong - The Descendants / In Time
U mnie to jeden i ten sam narząd.Adam pisze:a konstrukcje mózgu?Tomasz Goska pisze:Solidny score, ale jajec nie miażdży.

- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm