#209
Post
autor: Turek » śr lis 30, 2011 19:21 pm
Zgodze się że się poprawili, co więcej, od roku 2000 w górę, Prażanie to klasa światowa - przecież oni nagrali masę nowych ścieżek, tworząc oryginalne wykonania, choćby "Rambo 4" i "The Expendables", a także "Draculę" i "Portret Damy" Kilara . To akurat jest mniej świadome w szerokiej publice i szkoda.
Dla mnie przy okazji "Cyda", nastąpił prawdziwy przełom i od tamtego nagrania, Prażanie to muzycy w niczym nie ustępujący innym orkiestrom.
Fakt że nagrywają coś już istniejące sprawia, że ich nagrania są zawsze zestawiane z czymś co już istnieje, przez co często niestety przyzwyczajenie do konkretnego brzmienia wybranej ścieżki sprawia że słuchacz nazwie coś "gorszym" gdyż jego poczucie estetyczne każe tak twierdzić.
A gorsze wcale nie jest.
Co do interpretacji Raine. Jeśli chodzi o "Conana" akurat to jedynie "Theology" jest inaczej zinterpretowane. Wszelkie inne utwory są jak tylko się da wierne oryginałom. A różnice brzmieniowe, które nieraz da się zauważyć to tak naprwdę suma wielu czynników (akurat w przypadku tej ścieżki, mogę je nawet przytoczyć) jak ktoś mówił.
Raine bardzo dobrze czuje filmówkę, nie da się ukryć, jego nagrania są bardzo oryginałom wierne, nawet pomimo małych niekiedy zmian, choć uwierzcie mi że interpretacyjnie rzadko kiedy coś zmienia.
Wracając do Barry'ego - Raine nie powinien nic mówić. To moje zdanie.
Ostatnio zmieniony śr lis 30, 2011 22:58 pm przez Turek, łącznie zmieniany 6 razy.