Klaus Badelt

[Wawrzyniec]

akiś nienaciągany, solidny czwórkowy score poproszę.

S'il vous plaît Mystery : "Le Petit Nicolas".

[Mystery]

akiś nienaciągany, solidny czwórkowy score poproszę.

S'il vous plaît Mystery : "Le Petit Nicolas".

Tego tytułu się spodziewałem, 1 z 20 Może i 4, ale nie solidne i z lekka naciągane

[Koper]

Nawet nie z lekka.

[Wawrzyniec]

"Pour Elle" Ci nie podam, gdyż wiem, że tego score'u nie lubisz.
Ale i tak "Le Petit Nicolas" to 4 jak w pysk strzelił.

[Mystery]

Tym razem ja się poświęciłem dla dobra ogółu:

1. Beginning Of The Day (01:23)
2. Flying (02:23)
3. Journey To Jungle (02:47)
4. Reached The Beach (01:13)
5. Attack (02:34)
6. Barbarie (02:28)
7. Captured (01:49)
8. Fan (01:00)
9. Busted (02:23)
10. Pre-Attack (03:36)
11. Big Attack (07:50)
12. Aftermath (05:02)

Tytuł, okładka i tracklista wygląda zachęcająco, ale muzyka.... poza fragmentem ostatniego utworu, nie ma tu ani grama muzyki! Elektroniczne nie wiadomo co z efektem, walenia w blachę i tak przez wszystkie tracki - 0/5 - nie tykać.

[DanielosVK]

o_O

[Mystery]

By było wiadomo o czym mowa, obadajcie sobie chociażby "Flying".
http://store.klausbadelt.com/releases

[Adam]

LOOOOOOOOOOL WTF

[Mystery]

LOOOOOOOOOOL WTF

Taka była moja relacja na "Big Attack" - jakbym przez 8 minut słuchał jak deszcz barabani po parapecie

[Koper]

Tytuł, okładka i tracklista wygląda zachęcająco, ale muzyka.... poza fragmentem ostatniego utworu, nie ma tu ani grama muzyki! Elektroniczne nie wiadomo co z efektem, walenia w blachę i tak przez wszystkie tracki - 0/5 - nie tykać.

Czego się spodziewałeś po nich: http://www.youtube.com/watch?v=F6LkFcDcK9o

Ale pierwszy i dwa ostatnie utwory ("Aftermath" w ogóle jest uważam zwyczajnie w świecie dobry, pomijając może ostatnią minutę, której mogłoby nie być) jeszcze coś tam przedstawiają, reszta to jakieś ascetyczne tło, SFX prędzej jak muzyka. To jest tak dziwne i inne, że aż mnie ciekawi jak to działa w filmie. W każdym razie bałbym się brać to pod uwagę do gniota roku, bo choć do słuchania to się totalnie nie nadaje, to może... takie to miało być.

[Mystery]

Czego się spodziewałeś po nich: http://www.youtube.com/watch?v=F6LkFcDcK9o

Tutaj przynajmniej porządnie walą

Ale pierwszy i dwa ostatnie utwory jeszcze coś tam przedstawiają, reszta to jakieś ascetyczne tło, SFX prędzej jak muzyka. To jest tak dziwne i inne, że aż mnie ciekawi jak to działa w filmie. W każdym razie bałbym się brać to pod uwagę do gniota roku, bo choć do słuchania to się totalnie nie nadaje, to może... takie to miało być.

Jakiś pomysł na ścieżkę na pewno był Nic dziwnego, że Badelt robi 10 filmów na rok jak odstawia takie cyrki

[Krelian]

asłuchalne ale kto wie może do filmu pasuje

[DanielosVK]

Badelt poszedł w dark ambient i inspiracje industrialem. Pomysł bardzo mi się podoba, niestety wykonanie to wtf - w tej muzyce chyba nie ma żadnej treści czy emocji. Jak słusznie zauważył Koper, pierwszy i ostatni track są dobre. I tak wg mnie powinna brzmieć cała ścieżka.

[Ghostek]

Dla koneserów

[Mefisto]

Ale pierwszy i dwa ostatnie utwory ("Aftermath" w ogóle jest uważam zwyczajnie w świecie dobry, pomijając może ostatnią minutę, której mogłoby nie być) jeszcze coś tam przedstawiają, reszta to jakieś ascetyczne tło, SFX prędzej jak muzyka.

Zgadzam się - zresztą kto wie, może faktycznie do filmu pasuje, może tak sobie reżyser/producenci zażyczyli. Choć do słuchania muzyka to żadna, to jednak wg mnie kryje się za tym jakiś pomysł. Albumowo rzecz jasna dno, ale w filmie... tbc