#33
Post
autor: ravaell » śr lis 09, 2011 19:39 pm
Bardzo średni ten score, niestety. Po pierwszym przesłuchaniu byłem naprawdę zadowolony, chociaż duża część muzyki zlewała się trochę ze sobą i nudziła. Po drugim już nie było tak dobrze, a te gitarowe popisy zaczęły mnie mocno wkurzać w pewnym momencie. Zupełnie jak w ostatnich Piratach - na początku solówki RyG były dla mnie naprawdę zadowalacjące, takie świeże, lecz już po pewnym czasie nie mogłem do nich wracać. Jednak trzeba przyznać, że "Puss in Boots" to dobry średniawy score, brawa za The Orphanage. W sumie muzyka do zapomnienia i taka trója wydaje mi się odpowiednia. Może film coś zmieni.