MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Obejrzałem wreszcie ten film wczoraj (tak 4:3, z reklamami) i mnie zachwyciło to, że to był film o paranoi. Muzyka świetna, super jest, że nie idzie w tradycyjne horrorowe granie, jest harmoniczna!
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Lepiej późno niż wcale, czy też chciałoby się rzec wreszciePaweł Stroiński pisze:Obejrzałem wreszcie ten film wczoraj (tak 4:3, z reklamami)


Samo Coś nie pojawia się za często i dobrze przez to wywołuje większe przerażenie kiedy się pojawia. Niektórzy nawet porównywali tę paranoję to ciągłego strachu przed ukrytymi w USA agentami KGB. I zakończenie filmu też pozostaje paranoiczne. Po za tym samo miejsce akcji daje niesamowity klimat osaczenia. Stamtąd nie ma jak uciec.Paweł Stroiński pisze: i mnie zachwyciło to, że to był film o paranoi.
I musisz przyznać, że otwierająca scena, piękne arktyczne ujęcie, samotnie biegnący piec plus ta muzyka w tle robi niesamowite wrażenia? Naprawdę dobrze nakręcony film, najlepszy jaki stworzył Carpenter.Paweł Stroiński pisze:Muzyka świetna, super jest, że nie idzie w tradycyjne horrorowe granie, jest harmoniczna!
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
A mnie zastanawia czemu żaden dureń w Hollwyoodzie nie wpadł by zamiast niepotrzebnego prequela, remaku czy co to tam wypłodzili nakręcić kontynuację. Zakończenie jest otwarte, miejsce akcji może być dowolne (zawiązanie takie, że pojawia się ekipa ratunkowa, znajduje ciała, przewozi gdzieś, a jedno z ciał okazuje się być obcym), fabuła, bohaterowie... pole wyobraźni scenarzysty jest nieograniczone. Ale po co... lepiej kalkować film Carpentera.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Sequel
Nie. Mnie się właśnie podoba w "The Thing", zakończenie jest takie otwarte. I tak możemy sobie zadawać pytanie czy Childs jest tym cosiem, czy nie. Lepiej zostawić tak widza w niepewności. I tak też wolałem nie wiedzieć co tam się wydarzyło u Szwedów. 


#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Wiadomo, że lepiej w ogóle nie ruszać, ale jak już chcą to tykać, to niech to będzie sequel jak najodleglejszy od oryginału a nie prequel.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Lepiej aby realizowali nowe pomysły a nie ciągle pre.., seq.., rem.., srele morele. Jest tyle świetnych książek które można by zekranizować


U Norwegów MaciejuWawrzyniec pisze:SequelNie. Mnie się właśnie podoba w "The Thing", zakończenie jest takie otwarte. I tak możemy sobie zadawać pytanie czy Childs jest tym cosiem, czy nie. Lepiej zostawić tak widza w niepewności. I tak też wolałem nie wiedzieć co tam się wydarzyło u Szwedów.

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Wiem, to było specjalne nawiązanie do Kurta Russella. Chciałem być tak samo cool jak MacReady i nawet sobie pociągnąłem z gwinta. Tylko niestety jestem na MacReady'ego i w ogóle Kurta Russella stanowczo za wysoki. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Oto początek historii Wawrzyńca i jego alkoholizmu.Wawrzyniec pisze:Chciałem być tak samo cool jak MacReady i nawet sobie pociągnąłem z gwinta.


"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
To była butelka Nałęczowianki, ale pominąłem ten fakt, aby nie zepsuć poczucia zajebistości 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Ale dobra. Pojawił się już score Beltramiego i wróćcie do meritum sprawy. Jak Wam to wchodzi do ucha? Moje uszy więdną i truchleją ze strachu. A jeszcze czytam w opisie, że muzyka miała być straszna i brzmieć jak nie z naszej planety. Boję się całego albumu słuchać, ale kilka minut co zapuściłem jest trudne do przejścia. Najczęściej mam czas na słuchanie muzyki przed snem, w ciemnym pokoju, w łóżku. To chyba zupełnie nie nadaje się na dobranockę, po czymś takim mogą śnić się koszmary. Najpierw jakieś świsty wiatru z zaświatów, a potem grzmotnięcie z znienacka orkiestry. Zawału serca można dostać!
A może zaproponujecie najbardziej melodyjne kawałki z tej płyty, jakie są najbardziej strawne?
Mam zamiar cały album wywalić w cholerę z twardego dysku, bo boję się przypadkowo to włączyć. A może przekonacie mnie, żeby tego nie robić?
A może zaproponujecie najbardziej melodyjne kawałki z tej płyty, jakie są najbardziej strawne?
Mam zamiar cały album wywalić w cholerę z twardego dysku, bo boję się przypadkowo to włączyć. A może przekonacie mnie, żeby tego nie robić?
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
To jest przecież muzyka, która ma zilustrować strach, zagubienie, psychozę ludzi odciętych gdzieś na śnieżnym pustkowiu , ich walkę z czymś nieznanym. Czego więc się spodziewasz? Melodyjnych 'kawałków' tam raczej nie uświadczysz, a przynajmniej ja takich nie słyszałem przesłuchując 'próbki'. Płyty jeszcze nie mam, czekam na przesyłkę, więc nie będę mędrkował. Może ktoś, kto przesłuchał już całość, coś Tobie podpowie.
Myślę jednak, że skoro dla Ciebie ta muzyka jest 'niestrawna' i męcząca, to nie ma sensu się katować. Wywal to w cholerę, a wolne miejsce na dysku zapełni czymś sympatyczniejszym.
Myślę jednak, że skoro dla Ciebie ta muzyka jest 'niestrawna' i męcząca, to nie ma sensu się katować. Wywal to w cholerę, a wolne miejsce na dysku zapełni czymś sympatyczniejszym.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Przecież stronę wcześniej ja i Mystery wypowiadaliśmy się na temat tej pracy. I bez przesady z tym strachem. Są bardziej przerażające i bardziej ciężkostrawne scory do horrorów.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Arthur
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1135
- Rejestracja: śr paź 20, 2010 21:16 pm
- Lokalizacja: Pzn
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Kompletnie nie gustuję w takich scorach, może ktoś mnie kiedyś oświeci o co chodzi w nich.
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli. - Albert Schweitzer
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
co znaczy "w takich"?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński