Hans Zimmer - Inception (2010)
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
Kompozytor kiedyś kopnie w kalendarz, a jego muzyka, o ile jest dobra, nie i kolejne pokolenia muzyków będą ją interpretować po swojemu nie bacząc czy on się w grobie z tego powodu przewraca czy nie.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9370
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
Ale NIKT nie zmienia na potrzeby koncertu czy nagrania albumu orkiestracji muzyki klasycznej. I tutaj Prażanie to totalny kretynizm.
Hisaishi przearanżowuje swoje albumy sam, zgodnie ze swoim widzimisię. Williams robi specjalne suity koncertowe pod album. Goldsmith SAM szykował re-recordingi score'ów na album.
Zimmer często wydaje swoje oryginalne suity na albumach, więc nie jest to muzyka, jak słychać ją w filmie (różnicą jest Black Hawk Down, album i muzyka w filmie to dwie rzeczy robione zupełnie oddzielnie, choć w tym samym czasie), dlatego mogą być pewne różnice. Często zdarza się, że na album albo do filmu wycina się pewne sekcje instrumentów nagrane, po prostu się je wycisza z miksu, bo coś nie pasuje (ktoś się kiedyś skarżył na brak solowej trąbki u Randy'ego Newmana w jakimś filmie).
To, co Prażanie wyprawiają to nie jest muzyka Hansa Zimmera czy Johna Williamsa tylko ich wariacja na temat. Chciałbyś, żebym usiadł do swojego keyboarda i zagrał ci Anvil of Crom jako reggae i jako techno?
Hisaishi przearanżowuje swoje albumy sam, zgodnie ze swoim widzimisię. Williams robi specjalne suity koncertowe pod album. Goldsmith SAM szykował re-recordingi score'ów na album.
Zimmer często wydaje swoje oryginalne suity na albumach, więc nie jest to muzyka, jak słychać ją w filmie (różnicą jest Black Hawk Down, album i muzyka w filmie to dwie rzeczy robione zupełnie oddzielnie, choć w tym samym czasie), dlatego mogą być pewne różnice. Często zdarza się, że na album albo do filmu wycina się pewne sekcje instrumentów nagrane, po prostu się je wycisza z miksu, bo coś nie pasuje (ktoś się kiedyś skarżył na brak solowej trąbki u Randy'ego Newmana w jakimś filmie).
To, co Prażanie wyprawiają to nie jest muzyka Hansa Zimmera czy Johna Williamsa tylko ich wariacja na temat. Chciałbyś, żebym usiadł do swojego keyboarda i zagrał ci Anvil of Crom jako reggae i jako techno?
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9370
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
Przygotuje sam swoje nowe demo, nad którym popracuje z miesiąc i da SWOIM orkiestratorom, czyli ludziom, którzy go rozumieją bez słów.Wojtek pisze:No to zaraz, on jest tak zapatrzony na jedno brzmienie, że nie dopuszcza żadnych innych aranżów, a sam chce rozpisać swoje scory na orkiestrę?![]()
Poza tym, kto mu będzie w tym pomagał? Bo Hans akademickiej wiedzy nie wzbogaci bardzo brzmienia w stosunku do oryginałów swoich prac. Jak mu pomoże ktoś z RCP to będzie brzmiał jak zwykle, a jak weźmie orkiestratorów z zewnątrz, to wyjdzie coś w stylu Pragi...
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
Oczywiście, że ICH wariacja. Przecież to pisałem.Paweł Stroiński pisze:To, co Prażanie wyprawiają to nie jest muzyka Hansa Zimmera czy Johna Williamsa tylko ich wariacja na temat.
Mi nie, bo nie lubię techno, ale sobie albo miłośnikom techniawy możesz grać.Paweł Stroiński pisze:Chciałbyś, żebym usiadł do swojego keyboarda i zagrał ci Anvil of Crom jako reggae i jako techno?
Ja za to lubię orkiestrowe aranżacje, stąd lubię niektóre (podkreślam: niektóre) zimmerowe motywy w wersji Prażan.
Bo ich wyszkolił by rozpisywali na modłę jego synthowego brzmienia, którego ja akurat nie lubię i dlatego wolę wersje Prażan a to czy się to Hansowi podoba czy nie to ja akurat mam w głębokim poważaniu, sorry.Paweł Stroiński pisze:Przygotuje sam swoje nowe demo, nad którym popracuje z miesiąc i da SWOIM orkiestratorom, czyli ludziom, którzy go rozumieją bez słów.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9370
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
To po co mówić, że to muzyka Zimmera a nie ich wariacja na temat? Bo na okładce jest The Film Music of Hans Zimmer. Tylko że Zimmer nie ma z tym już nic wspólnego. Innym słowem, oszustwo.
Aranżacja Prażan Gladiatora to ten sam poziom, co Anvil of Crom jako techno dla ciebie.
Aranżacja Prażan Gladiatora to ten sam poziom, co Anvil of Crom jako techno dla ciebie.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
Taki z Ciebie mistrz techno? To dawaj.
Po to pisać Hans Zimmer, bo chyba on jest autorem muzyki, nawet jeśli nie aranżacji czy wykonania.
A Ty się już tak nie podniecaj, bo bardziej się tymi Prażanami przejąłeś jak sam Hans we własnej osobie
Po to pisać Hans Zimmer, bo chyba on jest autorem muzyki, nawet jeśli nie aranżacji czy wykonania.
A Ty się już tak nie podniecaj, bo bardziej się tymi Prażanami przejąłeś jak sam Hans we własnej osobie

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
I dajmy np. ktoś dopiero raczkujący z muzyką filmową widzi taki soundtrack i sobie myśli "o świetnie poznam najbardziej znane kawałki Hansa Zimmera". Tylko niestety nie jest świadomy, że to nie jest prawdziwy Zimmer.
A w ogóle to jestem ciekaw, czy niektórzy dalej byliby tak przychylni takim aranżacjom, gdyby nagle ukazała się płyta pt: "The Film Music of Vangelis"?
A w ogóle to jestem ciekaw, czy niektórzy dalej byliby tak przychylni takim aranżacjom, gdyby nagle ukazała się płyta pt: "The Film Music of Vangelis"?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
Przynajmniej jeden kawałek Vangelisa (1492) Prażanie brali na warsztat.Wawrzyniec pisze:I dajmy np. ktoś dopiero raczkujący z muzyką filmową widzi taki soundtrack i sobie myśli "o świetnie poznam najbardziej znane kawałki Hansa Zimmera". Tylko niestety nie jest świadomy, że to nie jest prawdziwy Zimmer.
A w ogóle to jestem ciekaw, czy niektórzy dalej byliby tak przychylni takim aranżacjom, gdyby nagle ukazała się płyta pt: "The Film Music of Vangelis"?
A co do świadomości to ja na okładce widzę jebitny napis PERFORMED BY CITY OF PRAGUE PHILHARMONIC ORCHESTRA, więc nie jest to jakaś ściemniacka kompilacja pokroju takich, jak to ktoś sobie na samplach zrobi best of Morricone czy Ostatniego Mohikanina bo i takie były.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7894
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
To zależy. Niektóre instrumentalne aranżacje utworów Vangelisa miażdżą cyce. No, ale to dlatego, że sam Vangelis jest ich wykonawcą i orkiestratorem. Z resztą orkiestrowe aranżacje utworów Vangelisa pojawiały się już nie raz. Nie umywają się rzecz jasna do oryginałów, ale fajna rzecz.
Ostatnio zmieniony sob paź 08, 2011 23:46 pm przez DanielosVK, łącznie zmieniany 1 raz.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
No niby, ale też nie tak dawno mieliśmy to jakieś dziwne wydanie "Bounty" przez kogoś tam innego zaaranżowane i chyba takiego Vangelisa nikt nie chce słuchać.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7894
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
Przyznam szczerze, że nawet jeszcze nie tknąłem tego wydania. Muszę nadrobić. A "Conquest of Paradise" w wykonaniu Prażan ssie mocno.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
To Bounty nie było orkiestrowe, a Conquest... w wydaniu Prażan... Początek fatalny, ale ten motyw w środku nawet mi się podoba. Ogólnie zawsze jakaś odmiana. Coś takiego usłyszeć na żywo na koncercie - nie miałbym nic przeciwko.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35044
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
Ha, więc może choć trochę rozumiesz moje i Pawła zastrzeżeniaDanielosVK pisze:A "Conquest of Paradise" w wykonaniu Prażan ssie mocno.

A "Bounty" to ma tak specyficzne i niestety miejscami trochę archaiczne brzmienie, że trudno mi sobie to wyobrazić na orkiestrę.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
Bo on ma takiego samego pierdolca na tle Vangelisa jak wy na punkcie Niemca 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7894
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Hans Zimmer - Inception (2010)
Nie. Zn. pierdolca mam, ale nie pod tym względem. Po prostu wersja Prażan ssie.
http://www.youtube.com/watch?v=C_TfW0yz ... re=related
Za to przeciwko takim aranżacjom nie mam nic przeciwko. Refren trochę spaprany może, ale ogólnie podoba mi się taka wersja.
http://www.youtube.com/watch?v=C_TfW0yz ... re=related
Za to przeciwko takim aranżacjom nie mam nic przeciwko. Refren trochę spaprany może, ale ogólnie podoba mi się taka wersja.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.