
DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
Gratuluję wytrwałości, ja odpadłem gdzieś przy kulach lecących po łuku i trafianiu zwykłym pistoletem kolesia siedzącego 600 metrów dalej 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
Wanted było dobrą komedią, tak głupią, że aż śmieszną. Mnie rozwaliło to jak ciężarówka bez problemu doganiała Ferrari, no albo ten wjazd samochodem to jakiegoś TGV 

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
To była furgonetka doganiająca Vipera, w ramach ścisłości 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
No może Viper już trochę zapomniałemWawrzyniec pisze:To była furgonetka doganiająca Vipera, w ramach ścisłości


- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
Przecież ten film nie miał być przegięty na maksa.
A Real Steel? Takie popierdółki dla dzieci, pewnie konwencja będzie "na poważnie".
A Real Steel? Takie popierdółki dla dzieci, pewnie konwencja będzie "na poważnie".
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
Ale z takich popierdółek dla dzieci nieraz jest fajna muza i oby tak było i tym razem. Jak kompozytor podchodzi do filmu na luzie i bez spiny, to może być fun. Gorzej jak ktoś chce na poważnie ilustrować blockbuster dla dzieciaków 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
Elfman tutaj raczej nie będzie się spinał to nie w jego stylu. Dlatego też właśnie tak czekam na ten score, gdyż może wyjście super zabawa.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
Gorzej jak reżyser będzie chciał właśnie takiej 'poważnej' ilustracji. 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
Wtedy może się Elfman żachnie i zrezygnuje jak przy Spajdim.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
To chyba już trochę za późno na rezygnację, skoro jego score wydali 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
Hollywood już nie takie rzeczy widziało 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
W sumie tak i w sumie nie. W USA film też zbiera dobre recenzja i bez problemu wskoczył na pierwsze miejsce box-office zostawiając daleko w stylu George'a Clooneya.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: DANNY ELFMAN - REAL STEEL (2011)
Ci co oczekiwali mocnych wrażeń na miarę Wanted z pewnością się rozczarują, bo score Elfmana to trochę taka ciepła familijna klucha, grzeczny, a nawet z lekka mdły, gdyż po "score that mixes guitar with symphony orchestra and choir" oczekiwało się jednak czegoś z deczka innego. Główną atrakcję stanowi "Final Round", który jest tu najżywszym utworem. Może nie jest to bombastyczny Danny jakiego znamy i lubimy, ale jest to przykład bardzo pozytywnego action score w stylu "Final Contest" z Karate Kid czy "Sparta - Night One" z Warrior Ishama.
Ogólnie odsłuch należał do tych przyjemnych, score krótki, niewybredny temacik (ładny w wykonaniu Poe w "Parkway Motel"), gitarka, fortepian, gdzieniegdzie wokaliza, śladowy chór, choć jakby to był score Tylera to pewnie zlano by go tu ciepłym moczem
Ogólnie do brzmienia gitary, perkusji czy elektroniki Briana sporo tu brakuje, troszkę takie bezjajowe granie.
Porządny, acz mało znaczący score. 3/5
Ogólnie odsłuch należał do tych przyjemnych, score krótki, niewybredny temacik (ładny w wykonaniu Poe w "Parkway Motel"), gitarka, fortepian, gdzieniegdzie wokaliza, śladowy chór, choć jakby to był score Tylera to pewnie zlano by go tu ciepłym moczem

Porządny, acz mało znaczący score. 3/5