
MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Od kiedy to zwykłe wydania Varese miały coś więcej niż 'świstek' zamiast wkładki?Adam pisze:
fatalna wiadomość dla fanów- po tylnej okładce już wiadomo że nie będzie książeczki tylko świstek z czarno białym zdjęciem wewnątrz. Towson fejl.
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
zawsze od dobrych kilku lat jeśli regularne wydanie varese (jak np to) ma na tylnej okładce całą litanię o wykonawcach muzyki i produkcji albumu, to znaczy że płyta ta nie ma książeczki tylko pojedyńczą wkładkę z czarnobiałymi fotami wewnątrz.
dla przykładu polecam zobaczyć z ostatnich np Fast Five, Kowbojów czy Pandę 2 - obie mają książeczki po 8 stron, co mówi nam już brak w/w litanii na tylnim coverze
dla przykładu polecam zobaczyć z ostatnich np Fast Five, Kowbojów czy Pandę 2 - obie mają książeczki po 8 stron, co mówi nam już brak w/w litanii na tylnim coverze

#FUCKVINYL
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2805
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Krysiński kupił Kowbojów
, a to nie prawda popatrz Autor Widmo 


Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Właśnie zerknąłem na swoje płyty z Varese i faktycznie, część ma książeczki (bidne, bo bidne) grubsze niż dwie strony 

Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
nie kupiłem, mam skany a i bez nich bym wiedział że ksiązeczka jest.bladerunner22 pisze:Krysiński kupił Kowbojów,
przecież on ma książeczkęa to nie prawda popatrz Autor Widmo

#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Zaraz, zaraz. Ja mam "Terminatora 2" z Varese i to co ma ta płyta to trudno nazwać prawdziwą książeczką.nadszyszkownik Kilkujadek pisze:Właśnie zerknąłem na swoje płyty z Varese i faktycznie, część ma książeczki (bidne, bo bidne) grubsze niż dwie strony
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
książeczka jest wtedy gdy są zszywki
a T2 z Varese nie ma ksiązeczki, czemu, to podałem wyżej 


#FUCKVINYL
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
btw, Towson spartaczył okładkę bo aż się prosiło żeby napis na górze dać białym a nie czerwonym 

#FUCKVINYL
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Nie jest tak źle, a okładka jest całkiem fajna 

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
@nadszyszkownik Kilkujadek, a miałeś może okazję przeczytać najnowszą recenzję "Soul Surfera"? 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Pewnie, ze przeczytałem, z przyjemnością
Oczywiście, ocenę dałbym wyższą, ale takie jest moje prawo, z wiadomych względów 


- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Po co w ogóle ten temat jak wiadomo, że "The Thing" jest tylko jeden - filmowo i muzycznie 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Re: MARCO BELTRAMI - THE THING (2011)
Filmowo, to prawda, a muzycznie... Cóż, zakładanie z góry, że coś, czego się nawet nie słyszało, będzie do dupy, jest trochę nie na miejscu, zwłaszcza, że 'dzieło' Morricone niczym szczególnym nie jest, ale każdy ma prawo do swojego osądu. Temat zaś jest po to, abyś miał gdzie ponarzekać, po co jest ten temat 
