Nagrania Prażan - dyskusja

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: James Horner- wasze top 20

#16 Post autor: Paweł Stroiński » śr wrz 14, 2011 14:21 pm

Dokładnie.

A składanki robią dużo złego.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner- wasze top 20

#17 Post autor: Adam » śr wrz 14, 2011 14:21 pm

Marek Łach pisze:Adam - nie dalej jak wczoraj pisałeś, że wolisz mieć kilka trochę gorzej wydanych albumów z dobrą muzyką niż pięknie wydany FSM z muzyką, która Cię nie interesuje. No więc przecież o edycjach Tadlow można powiedzieć to samo - abstrahując od tego, że Ciebie Golden Age nie interesuje, przecież Tadlow nie wydaje albumów źle pod względem graficznym czy merytorycznym..
prawda, dlatego to było pół żartem pół serio i prosiłem żebyśmy wrócili do dyskusji o składankach, a nie o complitach które są inną o wiele lepszą bajką.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: James Horner- wasze top 20

#18 Post autor: Paweł Stroiński » śr wrz 14, 2011 14:37 pm

Znam doskonale profil fana muzyki filmowej, przez który sam zresztą przeszedłem, pierwszy raz Golden Age'u posłuchałem nawet później niż ty i nawet nie pamiętam, co to było.

Ja atakuję Raine'a i Tadlow nie za to, co jest limitowane i skierowane do zagorzałych fanów, czyli ich complete'y (nielimitowaną wersję Cyda SAM zamierzam kiedyś kupić, tą dwupłytową), ale za to, co trafia bardziej pod strzechy, czyli składanki, które są najgorszą rzeczą, którą można zrobić fanom muzyki filmowej, tak jak to doskonale uzasadnił Adam.

Co do complete'ów, to słyszałem bodaj 5 - trzy z czasów Silvy (Barry - Lion in Winter, Last Valley, Raise the Titanic, które swoją drogą raz widziałem w Trafficu w Wa-wie), niecałego Cyda (półtorej płyty dosłownie) i Conana (to wiele razy). Na temat re-recordingów wolałbym się nie wypowiadać, chociaż one mnie wcale nie zachwyciły, tak jak Turka. Ja mam z nimi także problem natury naukowej, ale nikogo na tym forum, poza mną i Tomkiem Goską, i pewnie w niektórych przypadkach tobą, Marku, nie interesuje i w te problemy natury interpretacyjno-analitycznej nie będę wchodził.

Po prostu uwaga moja jest taka, że skoro chce słuchać innych wykonań niż oryginalne (chodzi mi o SKŁADANKI, nie o re-recordingi, SKŁADANKI), to niech zostanie przy muzyce klasycznej, której zresztą nikt nie przearanżowuje (chociaż przez długi czas istniała poprawiona orkiestracja koncertów Szopena, z której jednak się wycofano, nie pamiętam kiedy, musiałbym to sprawdzić), a przearanżowanie muzyki filmowej zadaje kłam jej podstawowemu zadaniu, jakim jest pasowanie do filmu. Kto nie rozumie tego podstawowego faktu, ten nie powinien słuchać tego akurat gatunku, zwłaszcza, że jakoś poza Williamsem nikt nie wydaje ORKIESTROWYCH suit, pełnych partytur, do grania przez orkiestry. Ciekawe dlaczego... Tak, tak, reorkiestrację twórczości Zimmera czy nawet Tiomkina (słyszałem praską wersję Rawhide i oryginał) jest dla mnie rodzajem zdrady popełnionej na kompozytorze.

Dlatego będę podtrzymywał moje zdanie, o tym, jak Raine składankami nie robi dla gatunku zupełnie nic. A osoba, która woli wersję w innej aranżacji od wersji kompozytora - słucha NIE TEGO gatunku, co trzeba. To tak, jakby ktoś nagrał Dvoraka na kapelę rockową.

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: James Horner- wasze top 20

#19 Post autor: Marek Łach » śr wrz 14, 2011 14:46 pm

A ile w ogóle słyszeliście tych GOLDEN AGE'owych składanek Pragi? Ja przyznam się, że znam tylko tę Tiomkina (która nie jest za dobra, to prawda). Było ich kilka jeszcze, na jakim one są poziomie? Bo w postach wyżej widziałem głównie pretensje o współczesną filmówką (Zimmer, Horner), ale skoro Paweł sam wywołałeś kwestię Golden Age, to pytanie jest, czy czasem z GA Praga nie radzi sobie o wiele lepiej (ze względu na bardziej "klasycyzującą" specyfikę tamtej muzyki)? Może składanki Herrmanna czy Bernsteina nie były jednak gwałtem na oryginałach?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner- wasze top 20

#20 Post autor: Adam » śr wrz 14, 2011 14:51 pm

Marek Łach pisze:A ile w ogóle słyszeliście tych GOLDEN AGE'owych składanek Pragi?
ja mówiłem o wszystkich ich składankach, nie tylko o GA.. znam z dobre kilka sztuk - koło 10 myślę.. ale wystarczy zacząć od Bond Back In Action by skoczyć z mostu po tym :D nie ma to jak geniusz Barryego - "Hercules Takes Off", w aranżacji żywcem wziętej z dyskografii zespołu Bayer Full :mrgreen:
Paweł Stroiński pisze:czyli składanki, które są najgorszą rzeczą, którą można zrobić fanom muzyki filmowej, tak jak to doskonale uzasadnił Adam.
tutaj zabrakło słowa RE-RECORDING po słowie składanki ;-) bo składanki z oryginalnych utworów są ok i w dechę, ale takich jest wyjątkowo mało.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: James Horner- wasze top 20

#21 Post autor: Marek Łach » śr wrz 14, 2011 14:53 pm

No te współczesne to akurat są katastrofalne momentami, nie przeczę. :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner- wasze top 20

#22 Post autor: Adam » śr wrz 14, 2011 14:53 pm

ale ich jest większość - vide Batmania czy Indy Trylogy :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: James Horner- wasze top 20

#23 Post autor: Marek Łach » śr wrz 14, 2011 14:55 pm

Nie wiem, już tego nie tykam, generalnie nie znoszę kompilacji. Aczkolwiek jedna mi się ostatnio podoba (prezent urodzinowy ;) ), Kaczmarek by Możdżer, ale to trochę inna para kaloszy ogólnie.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: James Horner- wasze top 20

#24 Post autor: Adam » śr wrz 14, 2011 14:56 pm

no ale to oryginały, to wiadomo że się podoba 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nagrania Prażan - dyskusja

#25 Post autor: Adam » śr wrz 14, 2011 17:27 pm

Mystery Man pisze:Nie wiem o co to całe halo. Słuchając tej składanki ma się wrażenie obcowania z wersjami koncertowymi i "War" zagrany w Wiedniu, będzie brzmiał właśnie tak, zresztą podobnie jest z "Maską Zorro", której aranżacja jaka tu występuje, brzmi jak zagrana na dowolnym koncercie, jaki widziałem na youtubie, choć właśnie przejrzałem kilkanaście różnych wykonań (nawet z Wieliczki :) ), ale jakoś nie mogę znaleźć wersji z klaskaniem, ale bankowo taka była ;)
Co do reszty kompilacji to naprawdę sporo jest tu dobrych wykonań, np. "The Karate Kid", który brzmi bardzo ładnie, "Battle Beyond the Stars", "Star Trek II", "Cocoon" czy "The Rocketeer" również grają porządnie, a mój faworyt czyli "Man Without a Face" to już w ogóle mistrzostwo.
Oczywiście do wielu aranżacji można się przyczepić, wiadomo, że nie da się zagrać bez mniejszych zgrzytów takich rzeczy jak "Aliens", "War", "Glory", "Titanic" czy "Zorro" i że poczucie estetyki zakorzenionych w nas oryginalnych, filmowych wersji cierpi na tym troszkę, ale dostajemy za to, alternatywne wersje znanych przebojów, których wciąż fajnie jest posłuchać :)
tylko że cały problem w tym że takie wydania to CIEKAWOSTA dla takich fanbojów jak MY, czytaj zaprawionych w bojach i znających setki scorów w tym te ze składanek na pamięc czy prawie na pamięć. A całe nieszczęscie polega na tym, że ludzie NIE traktują tego jako ciekawostki. Mają zakorzenione wzorcem wziętym z muzyki popularnej, że ponieważ albumy "Greatest Hits" wykonawców muzy popularnej są zajebiste bo to kompilacje najlepszych oryginalnych nagrań, to tak też będzie w przypadku składanek filmówki.. A potem przychodzi rozczarowanie i z reguły kończy się przygoda z oryginalnymi płytami. Nabywcy składanek to w 99% świerzaki w muzyce filmowej którzy nie mają praktycznie pojęcia o scorach poza tym co słyszeli w filmie. Reszta to ludzie tacy jak Ty czy Turek, którzy słuchają tych lipnych składanek dla funu, żeby usłyszeć jak to brzmi w zmienionym na często gorszy aranżu. Podkreślam że mówimy o składankach rerecording cały czas.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Nagrania Prażan - dyskusja

#26 Post autor: Wawrzyniec » śr wrz 14, 2011 18:38 pm

Jak już wspominałem, dla mnie w ogóle takie wydanie "Avatara" nie ma sensu. Gdyż można krytykować Hornera za wiele, ale akurat jeżeli chodzi o wykonanie to jego ścieżki zawsze stoją na najwyższym poziomie.

Ogólnie nie przepadam za takimi składankami. Wiem, że jak byłem młodszy to o mało nie wpakowałem się w zakup takiej składanki "Indiany Jonesa". Było to dawno temu, za czasów kiedy jeszcze istniało forum na soundtracks.pl i chyba nawet sam Adam po "zLOLowaniu" mnie dał mi do zrozumienia, aby takich składanek nie kupować. :wink: I jestem mu za to wdzięczny, chociaż mógł być mniej bezpośredni i mieć mniejszą bekę :wink:

Zaliczam się też chyba do tej mniejszości, która nie przepada za prażonym wydaniem "Pirates of the Caribbean". Wolę normalne ze wszystkimi wadami (mówię o pierwszej części), gdyż dwójka i trójka brzmią zdecydowanie lepiej w oryginalnej wersji. Zimmerowej wersji 8)

A co do składanek, to mam jeszcze pytanie, jak to jest z tymi od Ennio Morricone :?: Ja mam np. między innymi coś takiego:

Obrazek
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nagrania Prażan - dyskusja

#27 Post autor: Adam » śr wrz 14, 2011 19:09 pm

łoooo jezu Enjo to ma więcej składanek niż filmów w całej filmografii na koncie :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

Re: Nagrania Prażan - dyskusja

#28 Post autor: Bucholc Krok » śr wrz 14, 2011 19:26 pm

To akurat nic dziwnego.
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Nagrania Prażan - dyskusja

#29 Post autor: Adam » śr wrz 14, 2011 20:18 pm

Tomasz Goska pisze:Przeglądając stronę nr 7 miałem ochotę włączyć się do dyskusji, ale po przeczytaniu strony 8 odechciało mi się. Jak coś ciekawego wejdzie na stronę nr 9, to się wypowiem.
Dziękuję i do widzenia.
Goska czekamy :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

Re: Nagrania Prażan - dyskusja

#30 Post autor: muaddib_dw » śr wrz 14, 2011 20:33 pm

Turek posłuchaj a zrozumiesz o czym poniżej ludzie piszą.
1. Duel of the Fates
Praska http://www.youtube.com/watch?v=H-ktv2WKZRU ,
Williamska http://www.youtube.com/watch?v=bxk0zavzvIA&feature=fvst ,
2. Battle Of The Heroes
Praska http://www.youtube.com/watch?v=yebfqgkA2X0 ,
Mistrzowska http://www.youtube.com/watch?v=Erwnbf42EOU ,
3. E.T.
Praska http://www.youtube.com/watch?v=FWl34Z4K ... re=related ,
Williamska http://www.youtube.com/watch?v=mDXbYJyr ... re=related ,
i przysłowiowy gwóźdź do trumny
4. Capricorne One
Praska http://www.youtube.com/watch?v=d1NMbRwL ... re=related ,
Goldsmith w wersji koncertowej, tej samej co powyżej wykonuje praska http://www.youtube.com/watch?v=vjGumnQ1cZ0

ODPOWIEDZ