Super 8 - Michael Giacchino

[Adam]

Fast Five jest, wchodzi jak w masło z Battle La jest gorzej, tu pełna zgoda, tyle że tutaj chodzi o złe rozmieszczeni utworów a nie o ich montaż. a w S8 spartolili i to i szatkowanie.

[Marek Łach]

To gadanie o trackliście S8 robi się już powoli nudne, z początku mi przeszkadzało, ale teraz to mi tam rybka. Dla mnie również ciężej wchodzi Kapitan, a jeśli chodzi o wydania, to w tym roku i tak nikt nie zawstydzi Tylera, którego Battle LA i Fast Five mimo dobrej muzy, są za jednym razem nie do pokonania...

Problem z S8 nie leży w krótkich utworach, bo niektóre z nich są bardzo, bardzo ciekawe - problematyczne jest raczej to, jak dużo scoru upchnięto na płycie. Ale jak Myster pisał już wcześniej, ma to ten plus, że fajnie widać, jak wszystko się rozwija i dąży do kulminacji. Silvestri nie ma startu pod tym względem.

[Mefisto]

BRRRRRRRAAAAAWWWWRWRRRMRMRMMRMRMMMMM!!!

[Mystery]

Wracając do cameo to nic dziwnego, że nikt go nie zauważył
"it's the scene when Jack talks w Sheriff Pruitt in the police station - you just see my head go by three times"

[Mystery]

Broxton w żywiole:
http://moviemusicuk.us/2011/08/21/super ... giacchino/

[Adam]

ładuje maksy aż miło

[Koper]

Tyle samo dał Captainowi Ameryce

[Adam]

no więc mówię

[Koper]

Może wszystko mu się podoba i już. Czekamy na reckę nowego Conana

[Adam]

własnie.Turek, czekamy.

[Koper]

Miałem na myśli Broxtona ale na Turka również czekamy. Jak da więcej niż 1 na płycie to fail

[Mystery]

Super 8 scoring session
http://www.scoringsessions.com/news/228/

[Koper]

Michael Giacchino gives flowers to the ladies in the orchestra on Mother's Day

A skąd on wiedział, która tam ma dzieci?

[Mystery]

A skąd on wiedział, która tam ma dzieci?

Ponoć tam wszyscy się znają, niemal jak jedna wielka rodzina

[Wawrzyniec]