ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Hehe, jak się broni, aby nie być fanboyem Desplata
Przecież to chyba nie powód do wstydu, że się lubi Francuza 
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Na pewno nie jest powodem do wstydu, gdy się lubi jakąś Francuzkę...Wawrzyniec pisze:Przecież to chyba nie powód do wstydu, że się lubi Francuza
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Ale ja lubię Desplata. Fanboyem jednak nie jestem.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
-
hp_gof
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Ok, przyznaję się, jestem fanboyem Desplata i jestem z tego dumny hahahahaha
I nikt mi nie wciśnie kitu, że mam kiepski gust 
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9395
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Ja jestem pół fanbojem Desplata. Pół, ponieważ do tej pory nie przekonuje mnie Birth.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Nie bój, Adam wróci jutro z dyskoteki to Ci pociśnie.hp_gof pisze:I nikt mi nie wciśnie kitu, że mam kiepski gust
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
To nie można być już fanboyem nie lubiącym jednego albumu?Paweł Stroiński pisze:Ja jestem pół fanbojem Desplata. Pół, ponieważ do tej pory nie przekonuje mnie Birth.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9395
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
ale to akurat Birth, które wszyscy uwielbiają 
-
hp_gof
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Ja nie uwielbiam, nawet za bardzo się nie wsłuchiwałem 
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
"Birth"
Nie znam i nie ma recenzji na stronie, więc trudno mi się wypowiadać. Ale skoro to jest jakiś score decydujący o fanboystwie Desplata, to pewnie mi się nie spodoba 
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
ło jezu jak ja tego Birth nie lubię też
pełna zgoda z HP-gofem!
NO CD = NO SALE
Re: ALEXANDRE DESPLAT - CARNAGE (2011)
Można nie lubić Desplata i 95% jego dyskografii, ale żeby "Birth" było w tej większości, doprawdy niepojęte 