Wklejam fragment o muzyce filmowej, którym pozamiatał
Are you as down on the state of film scoring as you are on pop?
It’s not good. Everybody’s lazy. Alexandre Desplat — he’s good. He’s my brother. He was influenced by my scores.
Again, when you say film composers are lazy, what does that mean, exactly, in this context?
It means they’re not going back and listening to what Bernard Herrmann did.
Yep, but what happened on The Color Purple that caused your breakdown?
What happened was that I was a producer on that movie and everybody went on vacation after we finished filming — everybody except me. I had to stay home and write an hour and 55 minutes of music for the movie. I was so fucking tired from doing that, I couldn’t see. I put too much on my plate and it took its toll. You learn from your mistakes and I learned I couldn’t do that again.
Re: Quincy Jones
: śr lut 07, 2018 17:08 pm
autor: Adam
Oho, HP usłyszał o gościu bo ten pochwalił Olka
Re: Quincy Jones
: śr lut 07, 2018 17:17 pm
autor: hp_gof
Błagam, wręczając Ennio Oscara też powiedział do niego my brother/mio fratellino! Słyszałem o nim już dawno temu, chociaż przez moje "niesłuchanie wstecz" nie rozeznaję się jakoś szczegółowo w jego twórczości Ale wywiad ciekawy Ostro ciśnie po wszystkich jak leci
Re: Quincy Jones
: śr lut 07, 2018 17:33 pm
autor: Kaonashi
Czekajcie, czekajcie, czy to nie czasem ten typ, od którego nazwiska pewien znany kompozytor muzyki filmowej przybrał swój pseudonim artystyczny?
ma do tego prawo. największy producent muzyczny w historii zarówno jeśli chodzi o zarobki i wpływy jakie przyniosły rzeczy które produkował, jak i liczba nagród jakie ma na koncie - samych tylko Grammy ma ze 30 na jakieś 80 nominacji, a gdzie reszta nagród.. On się nie musi z nikim brandzlować czy ważyć słów.
No cóż ja chyba jestem jedyny, któremu czytanie tego wywiadu nie sprawiało przyjemności. Może to celowy trolling, ale jakby co to Quincy Jones wychodzi w nim na wielkiego bufona, mitomana z ogromnym ego. A może to po prostu demencja starego człowieka? Te teksty o JFK, czy Ringo Star to nawet nie wiem jak komentować. Lub to, że spotkał się dwa razy z Ivanką Trump i już twierdzi, że byli razem.
Dlatego też sam nie wiem, czy tak bym się cieszył, gdyż w takim wywiadzie i takim stylu chwalił Johna Williamsa, czy Hansa Zimmera?
Nie wiem, na ile oceniać wiarygodność Jonesa, który mówi o tym, że wie kto zabił Kennedy'ego, The Beatles "were a band of non playing motherfuckers", Ed Sheeran jest świetny, i że Michael Jackson ukradł wiele piosenek (Tutaj się nie dziwię, bo sam zauważyłem, że Black or White ma riff podobny do jednej z piosenek Beatlesów.
Wywiadu nie miałem jeszcze okazji czytać, ale coś jest na rzeczy. Np. kawałek Ryuichiego Sakamoto "Music Plans" z 1980 r., z czasów jego działalności w zespole Yellow Magic Orchestra. Początek to żywcem jak "Smooth Criminal", a później wchodzi motyw przypominający "Bille Jean". No i Jackson dobrze znał twórczość YMO, bo coverował "Beyond the Mask", inny kawałek tego bandu, zresztą również napisany przez Sakamoto
20 x CD + hardcover book - Decca Records / Universal Music France - 21.11.2025
Re: Quincy Jones
: wt paź 21, 2025 10:25 am
autor: swordfish
Niezły hołd ku czci artysty. Cena nawet znośna. Wyskoczyło mi 113€.
Tracklisting:
CD 1: THE ABC ALBUMS
This Is How I Feel About Jazz (1956) ∙ Go West, Man! (1957)
CD 2: QUINCY IN PARIS: LES ANNÉES BARCLAY
Et voilà ! (1959) ∙ Confetti (1959) ∙
Plus bonus track "Numéro 13" (alternate arrangement)
CD 3: THE MERCURY YEARS I
The Birth of a Band! (1959) ∙ The Great Wide World of Quincy Jones (1959)
CD 4: THE MERCURY YEARS II
The Quintessence (1962) ∙ Big Band Bossa Nova (1962)
CD 5: GONE HOLLYWOOD I
The Pawnbroker (1965) ∙ The Slender Thread (1964)
CD 6: GONE HOLLYWOOD II
Mirage (1965) ∙ The Deadly Affair (1966)
CD 7: GONE HOLLYWOOD III
In the Heat of the Night (1967) ∙ In Cold Blood (1967)
CD 8: GONE HOLLYWOOD IV
Walk Don't Run (1966) ∙ For Love of Ivy (1968)
CD 9: GONE HOLLYWOOD V
MacKenna’s Gold (1967) ∙ The Italian Job (1969) ∙
Plus bonus track "Un jour comme aujourd’hui"
CD 10: GONE HOLLYWOOD VI
The Lost Man (1969) ∙ John & Mary (1969) ∙ The Getaway (1973)
CD 11: GONE HOLLYWOOD VII
Dollars (1971) ∙ The Hot Rock (1972)
CD 12: GONE HOLLYWOOD VIII
Music from The Boy in the Tree (1961) ∙ Banning (1967) ∙ A Dandy in Aspic (1968) ∙ The Split (1968) ∙ Cactus Flower (1969) ∙ They Call Me Mister Tibbs! (1970) ∙ The Out-of-Towners (1970) ∙ The Anderson Tapes (1971) ∙ Roots (1977) ∙ The Wiz (1978)
CD 13: GONE HOLLYWOOD IX
The Color Purple (1985)
CD 14: THE A&M YEARS I
Walking in Space (1969) ∙ Gula Matari (1970)
CD 15: THE A&M YEARS II
Smackwater Jack (1971) ∙ You’ve Got It Bad Girl! (1973)
CD 16: THE A&M YEARS III
Body Heat (1974) ∙ Mellow Madness (1975)
CD 17: THE A&M YEARS IV
Sounds... and Stuff Like That!! (1978) ∙ The Dude (1981)
CD 18: Q’s RETURN I
Back on the Block (1989)
CD 19: Q’s RETURN II
Q’s Jook Joint (1995)
CD 20: ORIGINAL WORKS, COVERS, & NEW READINGS
Ironside Talib Kweli (2010)
In the Heat of the Night Nancy Wilson (1967)
Right On Time The Brothers Johnson (1977)
À Cannes cet été Henri Salvador (1959)
Double Play Clark Terry (1955)
The Pawnbroker Tony Bennett (1966)
Get Funk Out Of My Face Snoop Dog (2010)
Stockholm Sweetnin' (Un coin merveilleux) Les Double Six (1960)
Even When You Cry Lou Rawls (1967)
The Midnight Sun Will Never Set Elek Bacsik (1963)
L.A. is My Lady Frank Sinatra (1984)
Kingfish Lionel Hampton And His Orchestra (1952)
Who Needs Forever Greg Osby (2000)
The Ironside Theme Ray Martin and His Orchestra (1975)
L’Or de Mackenna Johnny Hallyday (1969)
It’s You Girl The Brothers Johnson (1978)
Mon disque d'été Claude Nougaro (1977)
The Q Cinema Suite Jean-Michel Bernard (2016)
Peter Gunn (from ‘Henry Mancini: The 100th Sessions’) conducted by Quincy Jones (2024)
Re: Quincy Jones
: wt paź 21, 2025 11:08 am
autor: Adam
cała długa topka jego całych scorów w jednym boxie. miazga.