ile będziecie dyskutować jeszcze o wywiadzie megalomana urażonego że jego czasy już przeminęły?
James Horner
Re: James Horner
Horner Srorner.
ile będziecie dyskutować jeszcze o wywiadzie megalomana urażonego że jego czasy już przeminęły?
lepiej pogadajmy o Titanic Live które będzie na wiosne
zdecydowanie ciekawsza perpektywa na rozmowe
ktos jedzie?
ile będziecie dyskutować jeszcze o wywiadzie megalomana urażonego że jego czasy już przeminęły?
NO CD = NO SALE
Re: James Horner
Mnie też drażnią u Hornera te rzeczy, o których wspominał Paweł. Cóż, Horner z pewnością jest również bardzo trudnym człowiekiem we współpracy, już o zwykłym kontakcie nie mówiąc. Więc kij ma dwa końce. Oczywiście, oprócz sytuacji, które Hornerowi pasują, no to wtedy wszystko jest super i cacy, i na pewno wszyscy muzycy płaczą na sesjach nagraniowych wykonując jego wybitną, artystyczną i niezapomnianą muzykę
A megaloman z niego, jak Adam napisał, musi być pieruński
Obraził się na branżę, "gra" oldskulowca - jego wybór. Tylko niech nie produkuje offowych koszmarków w stylu Chumscrubber albo Life Before Her Eyes.
Titanic Live - na chwilę obecną ziewam. Koncert jego muzyki tak, a takie pokazy symultaniczne to nie do końca moja broszka.
Titanic Live - na chwilę obecną ziewam. Koncert jego muzyki tak, a takie pokazy symultaniczne to nie do końca moja broszka.

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9393
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner
Life Before Her Eyes będę bronił, ten score naprawdę bardzo dobrze wypada w filmie. Na płycie jest trudny, ale też nie jest tak, że jest bez wartości.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9393
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner
Ale tak sobie pomyślałem. Gdybym był reżyserem i Horner zjechał mnie w wywiadzie, poczytałbym to sobie za największy życiowy sukces 
Re: James Horner
Zwiastun "Pas De Deux" od Universalu, który ma być wydany w maju 2015:
https://www.youtube.com/watch?v=JPVzkrjyGUU
Ojej czego tam nie ma, ale i tak się jaram na Hornerowską symfoniczną ucztę
https://www.youtube.com/watch?v=JPVzkrjyGUU
Ojej czego tam nie ma, ale i tak się jaram na Hornerowską symfoniczną ucztę
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9393
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner
Ja jeszcze poprzeżywam wywiad, ale tutaj akurat przyczepię się Hornera za czepianie się samego siebie.
Horner twierdzi, że jest kiepskim dyrygentem. Tak charakterystyczne brzmienie orkiestry ma mało który kompozytor. I tak, wiem, że nawet ci, którzy nie dyrygują mają często charakterystyczne brzmienie (Powell, Hans, Goldsmith brzmiał jak Goldsmith, nawet jak go "obsługiwał" Lionel Newman, itd.), ale skoro już tam staje przed orkiestrą i jeszcze robi to w bardzo nietypowy sposób (bez click-tracka z wyjątkiem muzyki akcji), to jednak aż tak zły jak twierdzi chyba nie jest.
Horner twierdzi, że jest kiepskim dyrygentem. Tak charakterystyczne brzmienie orkiestry ma mało który kompozytor. I tak, wiem, że nawet ci, którzy nie dyrygują mają często charakterystyczne brzmienie (Powell, Hans, Goldsmith brzmiał jak Goldsmith, nawet jak go "obsługiwał" Lionel Newman, itd.), ale skoro już tam staje przed orkiestrą i jeszcze robi to w bardzo nietypowy sposób (bez click-tracka z wyjątkiem muzyki akcji), to jednak aż tak zły jak twierdzi chyba nie jest.
Re: James Horner
Bo Horner to dobry dyrygent (Krull, Willow, Titanic, Aliens, Perfect Storm, Braveheart, Rocketeer, Zorro, Wichry...) i jakby takim nie był, to nie brał by się za prowadzenie 3 godzinnego koncertu Titanica, ale chyba rzadko, który kompozytor powie o sobie jako o dobrym dyrygencie, bo zazwyczaj mają duży szacunek do prawdziwych mistrzów w tym fachu, a już szczególnie Roy, który nie raz dał się poznać jako bardzo skromny człowieczyna 
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9393
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner
W zasadzie to można by założyć chyba temat o specyficznym brzmieniu orkiestry u kompozytorów, sądzę, że to jest ciekawe, bo styl kompozycji to jedno, ale przecież kompozytorzy są też rozpoznawani po tym, jak ich ścieżki brzmią. 
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: James Horner
To + Wolf Totem... czyżby w 2015 Horner miał rządzić?Mystery pisze:Zwiastun "Pas De Deux" od Universalu, który ma być wydany w maju 2015:
https://www.youtube.com/watch?v=JPVzkrjyGUU
Ojej czego tam nie ma, ale i tak się jaram na Hornerowską symfoniczną ucztę
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9393
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner
Do tego koncert Titanica, Concerto for 4 Horns and Orchestra, Southpaw, The 33, Living in the Age of Airplanes, wreszcie będzie się coś działoTo + Wolf Totem... czyżby w 2015 Horner miał rządzić?
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9393
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner
Southpaw - trzeba czekać na potwierdzenie z GSA, bo Horner twierdzi, że to robi, a jeszcze HGW twierdzi, że to robi 
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: James Horner
To HGW robi coś ponad additionele dla Scotta? 
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9393
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner
To film Antoine Fuqua, który z HGW zrobił swój debiut (Replacement Killers) i ostatni film (Equalizer z Denzelem). Prawie wszystko (poza jednym projektem z Zarvosem) zrobił z kompozytorami z byłego (współpraca z Manciną, Morrisem i HGW) lub aktualnego (dwa filmy z Hansem) RCP.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: James Horner
Paweł Stroiński pisze:Ja jeszcze poprzeżywam wywiad, ale tutaj akurat przyczepię się Hornera za czepianie się samego siebie.
Horner twierdzi, że jest kiepskim dyrygentem. Tak charakterystyczne brzmienie orkiestry ma mało który kompozytor. I tak, wiem, że nawet ci, którzy nie dyrygują mają często charakterystyczne brzmienie (Powell, Hans, Goldsmith brzmiał jak Goldsmith, nawet jak go "obsługiwał" Lionel Newman, itd.), ale skoro już tam staje przed orkiestrą i jeszcze robi to w bardzo nietypowy sposób (bez click-tracka z wyjątkiem muzyki akcji), to jednak aż tak zły jak twierdzi chyba nie jest.
To tak samo jak John Williams, który stwierdził, że zajął się kompozycją, gdy zdał sobie sprawę, że nigdy nie będzie prawdziwym wirtuozem fortepianu
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara