Joe Hisaishi

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13710
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#376 Post autor: Kaonashi » pt sie 30, 2019 19:02 pm

Okładka żywcem jak "Hisaishi Meets Miyazaki".

Obrazek
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13710
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#377 Post autor: Kaonashi » pn wrz 02, 2019 22:31 pm

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1258
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Joe Hisaishi

#378 Post autor: Michał Turkowski » wt wrz 10, 2019 21:29 pm

Kurczę, uwielbiam muzykę Hisaishi'ego, jego "Księżniczka Mononoke" w wersji Symphonic Suite to jedna z płyt mojego życia, ale kurcze, Joe ostatnio właściwe tylko jedzie na nostalgii odkurzając stare dzieła. Przecież te suity ostatnie nie wnoszą nic nowego do tych ścieżek, zarówno Laputa i Spirited mają przecież znakomite orkiestrowe wydawnictwa już. Idąc tym tropem Joe będzie każdy swój legendarny score wydawał raz za razem, nagrywając je na nowo. Trochę to w mojej opinii zarazem naciągactwo (przecież fanboje kupią żeby mieć wszystko, a jestem pewien że w Japonii to się sprzedaje dobrze) jak i lenistwo. I mówię to z całym szacunkiem dla jego talentu (który jednak ostatnimi laty zdecydowanie przygasł).

Jeśli to co obecnie robi Joe nie jest odcinaniem kuponów, to ja nie wiem co nim jest :)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13710
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#379 Post autor: Kaonashi » wt wrz 10, 2019 21:37 pm

Michał Turkowski pisze:
wt wrz 10, 2019 21:29 pm
Przecież te suity ostatnie nie wnoszą nic nowego do tych ścieżek, zarówno Laputa i Spirited mają przecież znakomite orkiestrowe wydawnictwa już.
Spirited miało orkiestrowe wydawnictwo? Czy aby na pewno :?: :P
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1258
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Joe Hisaishi

#380 Post autor: Michał Turkowski » wt wrz 10, 2019 21:52 pm

Kaonashi pisze:
wt wrz 10, 2019 21:37 pm
Michał Turkowski pisze:
wt wrz 10, 2019 21:29 pm
Przecież te suity ostatnie nie wnoszą nic nowego do tych ścieżek, zarówno Laputa i Spirited mają przecież znakomite orkiestrowe wydawnictwa już.
Spirited miało orkiestrowe wydawnictwo? Czy aby na pewno :?: :P
Chodziło mi o to że to był pełno-orkiestrowy score z dodatkiem elektroniki, wiec nie było tu konieczności takiej przebudowy aranżacyjnej jak np to było z Nausicaa. :)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13710
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#381 Post autor: Kaonashi » wt wrz 10, 2019 21:57 pm

Ale muzyka nie dzieli się tylko na orkiestrową i elektroniczną. :P W "Spirited Away" poza pojedynczymi elementami elektronicznymi jest sporo elementów etnicznych - na przykład "Procession of the Spirits" albo gamelanowa muzyka dla Kaonashiego. I to wszystko w nowym wydawnictwie zostało przearanżowane na materiał czysto symfoniczny. Chyba nie słuchałeś tej płyty. :wink:

Rozumiem, że można uważać, że zeszłoroczne "Castle in the Sky" było odcinaniem kuponów od poprzednich nagrań "Laputy", ale akurat nowe opracowanie "Spirited Away" rzuca trochę świeżego światła na ten materiał.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Michał Turkowski
Zdobywca nieistotnych nagród
Posty: 1258
Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm

Re: Joe Hisaishi

#382 Post autor: Michał Turkowski » wt wrz 10, 2019 22:01 pm

Jak nie słuchałem jak słuchałem? :)

Tak, są pewne zmiany (powinienem był wspomnieć o tej etnice) ale moim zdaniem to nic szczególnego, to po pierwsze a po drugie zaraz będziemy dostawać ciągle nowe/stare wersje ciągle tego samego :)

Wolałbym żeby Joe zakasał rękawy i napisał coś na poziomie tych ścieżek aniżeli tylko ciągle je odświeżał, odświeżał i odświeżał :)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13710
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#383 Post autor: Kaonashi » wt wrz 10, 2019 22:09 pm

Joe już zbliża do 70. Kolejnego opracowania "Spirited Away" już nie dostaniemy. Ale takim "Ninokuni" albo "Arionem" bym nie pogardził. :)
Michał Turkowski pisze:
wt wrz 10, 2019 22:01 pm
Wolałbym żeby Joe zakasał rękawy i napisał coś na poziomie tych ścieżek aniżeli tylko ciągle je odświeżał, odświeżał i odświeżał :)
Z tymże obecnie muzyka filmowa stanowi tylko część jego pracy artystycznej. Dużo poświęca czasu swojej muzyce poważnej, sporo nagrywa też dzieł innych twórców.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13710
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#384 Post autor: Kaonashi » czw paź 03, 2019 00:40 am

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59978
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi

#385 Post autor: Adam » śr paź 30, 2019 21:15 pm

Kaonashi, czekamy !

Obrazek
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13710
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#386 Post autor: Kaonashi » czw paź 31, 2019 11:11 am

Pisałem o tym już tutaj --> https://forum.filmmusic.pl/viewtopic.ph ... 19#p309156
Ale za reckę póki co się nie zabieram. :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Radek
Spec od additional music
Posty: 670
Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
Lokalizacja: Otwocki Rów

Re: Joe Hisaishi

#387 Post autor: Radek » pt lis 15, 2019 19:16 pm

Ale składanka się szykuje :o Trzeba będzie kupić :)

youtu.be/DALUUm6st6M

Tracklista:https://music.apple.com/us/album/148585 ... tscg=30440

Awatar użytkownika
Radek
Spec od additional music
Posty: 670
Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
Lokalizacja: Otwocki Rów

Re: Joe Hisaishi

#388 Post autor: Radek » pt lis 15, 2019 23:54 pm


Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13710
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#389 Post autor: Kaonashi » sob lis 16, 2019 11:28 am

Przyznam się szczerze, że kompletnie mnie to wydanie nie interesuje. Co innego, jak Joe nagrywa nowe 30-40 minutowe opracowania swoich starszych partytur, jak chociażby ostatnio Spirited Away czy Laputa, które to opracowania pozwalają na nowo odkrywać tę muzykę, te muzyczne światy i ich tematy, spojrzeć na nie z nieco innej perspektywy. To wyżej to po prostu odcinanie kuponów. Inna sprawa, że ja generalnie nie lubię składanek.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Radek
Spec od additional music
Posty: 670
Rejestracja: pt cze 23, 2017 18:34 pm
Lokalizacja: Otwocki Rów

Re: Joe Hisaishi

#390 Post autor: Radek » pt lis 22, 2019 11:39 am

Ja się raczej skuszę. Szczególnie jak będzie ładnie wydane. No i jestem ciekaw wykonu LSO niektórych kawałków.

ODPOWIEDZ