Hans Zimmer

[Wojteł]

Bo widzisz, Wawrzek jest "wszechstronny", jak to ujął

[Wojteł]

a jedna z głównych bohaterek śmieje się ze śmierci niewinnych osób.

No i? Jak lecą żarty o Zimnym Lechu to Ci to jakoś nie przeszkadza

Zdjęcia kręcili na samym Nürburgringu!

http://www.youtube.com/watch?v=y5T96LHnEWw

[Templar]

To Wawrzek zapuść sobie lepiej to:

https://itunes.apple.com/us/album/gran- ... d407498133

[Wawrzyniec]

a jedna z głównych bohaterek śmieje się ze śmierci niewinnych osób.

No i? Jak lecą żarty o Zimnym Lechu to Ci to jakoś nie przeszkadza

Yyy... Jestem wszechstronny?

[Mefisto]

ejże, co to za offtop w temacie o Cimerze?

[Adam]

Ale przy "Fast Five" samochody są kiczowato-buracko stuningowane i łamią zasady fizyki,

łał. a o kim jest Rush? o Laudzie. on też złamał zasady fizyki własnie na tym torze który z takim podnieceniem podałeś wyżej i dlatego Lauda ma dziś facjatę stopioną. chcesz dalej dyskutować o łamaniu zasad fizyki? Koper Cię podsumował idealnie wyżej

Przy "Fast Five" Tylera to jakoś Wawrzka nie kręciło. A dopisz do tematu nazwisko Zimmer i Wawrzek od razu lajkuje wątek.

a przy wyścigowych scorach w tej tematyce to niestety Brajan zawiesił poprzeczkę swoimi Fast Five i NFS bardzo wysoko. Train Heist i Fast Five Theme to jedne z najlepszych traków pościgowych ostatnich lat - i wg mnie za nie tylko nalezy się Brajanowi angaż do bonda - dołożyć do nich wejścia dęciaków z pierwszymi sekundami tematu bonda i mamy jedne z najlepszych akcyjnych traków w bondzie ever.. Apex z NFS za to też miecie, choć to zupełnie inny styl. Zimmer nie pasuje mi do filmu o F1, bo ciężko mi sobie wyobrazić by znów na siłę jak to ma w zwyczaju iść inną stylistyką od ogólnie przyjętej. Jego aktualna twórczość od paru lat to zamienny mix Batmanów i Incepcji. ale ciekawi mnie ten score, a konkretnie, to czy znów dostaniemy taki mix (imo nie będzie to pasowało do filmu nawet jak zrobią z tego dramat obyczajowy), czy się wysili na coś nowego i będzie porządny pumpin. A najbardziej do tego filmu pasowała by muza w stylu tego co zrobił Jarre do Grand Prix - mniej więcej podobne lata na ekranie, choć z dekadę wcześniej.. Ale o czymś takim to w ogóle można zapomnieć.. Nie chce mi się wierzyć że dla Zimmera ten Rush to wymarzony angaż - raczej przysługa dla znajomego rezysera w stylu niechcem ale muszem, i stawiam browar że bardziej zależy mu i przyłoży się do supermena..

[Tomek]

Czy bardzo? Pewnie bym czekał. Szybkie samochodu, wyścigi, emocje, kogo to nie kręci? Do tego spójrzmy na obsadę, na tych aktorów świetnie dobranych. A nawet jak scenariusz zawiedzie to z taką ekipa będzie ten film na pewno stał na wysokim poziomie. I naturalnie do takiego 1 ligowego projektu pasuje 1 ligowy kompozytor jakim jest Hans Zimmer.

Ciekawe, że "Days of Thunder" Cię nie kręci A ten opis/spostrzeżenia można idealnie też pod DoT podpasować...

[Wawrzyniec]

Oj, nie wiem czy ma sens ciągnąć dyskusję w której film o Formule 1 równacie z serią Szybcy i Wściekli.

Zimmer nie pasuje mi do filmu o F1, bo ciężko mi sobie wyobrazić by znów na siłę jak to ma w zwyczaju iść inną stylistyką od ogólnie przyjętej. Jego aktualna twórczość od paru lat to zamienny mix Batmanów i Incepcji. ale ciekawi mnie ten score, a konkretnie, to czy znów dostaniemy taki mix (imo nie będzie to pasowało do filmu nawet jak zrobią z tego dramat obyczajowy), czy się wysili na coś nowego i będzie porządny pumpin. A najbardziej do tego filmu pasowała by muza w stylu tego co zrobił Jarre do Grand Prix - mniej więcej podobne lata na ekranie, choć z dekadę wcześniej.. Ale o czymś takim to w ogóle można zapomnieć.. Nie chce mi się wierzyć że dla Zimmera ten Rush to wymarzony angaż - raczej przysługa dla znajomego rezysera w stylu niechcem ale muszem, i stawiam browar że bardziej zależy mu i przyłoży się do supermena..

Nie słyszałem, żeby narzekał z powodu tego angażu? Możemy się o coś innego założyć, gdyż jestem fanem innych trunków niż piwo? A po za tym to chyba dobrze, że Hans jest w projekcie, w którym go nie widzisz? To daję większą motywację i możliwość wykazania się niż kolejne animacje i sequele itd.

Czy bardzo? Pewnie bym czekał. Szybkie samochodu, wyścigi, emocje, kogo to nie kręci? Do tego spójrzmy na obsadę, na tych aktorów świetnie dobranych. A nawet jak scenariusz zawiedzie to z taką ekipa będzie ten film na pewno stał na wysokim poziomie. I naturalnie do takiego 1 ligowego projektu pasuje 1 ligowy kompozytor jakim jest Hans Zimmer.

Ciekawe, że "Days of Thunder" Cię nie kręci A ten opis/spostrzeżenia można idealnie też pod DoT podpasować...

Wiesz po pierwsze to Magiczny Zimmer i jakoś wielce miłością do "Days of Thunder" nie pałam. A po za tym to film o NASCAR, czyli trzeba być raczej Amerykaninem, redneckiem, albo jak twierdzi Eric Cartman, głupim, niedorozwiniętym i biednym, aby lubić ten sport.

Strasznie dziwne porównania tutaj dajecie?

[Adam]

Strasznie dziwne porównania tutaj dajecie?

czyżby? a kto tu neguje zaginanie praw fizyki przez Fast Five, a zaginanie praw fizyki przez Laudę, które się dla niego źle skończyło, nie neguje?

[Wawrzyniec]

Tylko właśnie wypadek Lauda miał przez prawa fizyki. W "Fast Five" w ich nie ma i dlatego bohaterowie nie giną w wypadkach, ani nie odnoszą obrażeń, tylko wyglądają jak się patrzy i prężą muskuły w koszulkach o trzy rozmiary za małych.

[Kaonashi]

Prawa fizyki prawami fizyki, a przecież wiadomo, że podniecasz się tym filmem, bo robi do niego Zimmer.

[Adam]

W "Fast Five" w ich nie ma i dlatego bohaterowie nie giną w wypadkach, ani nie odnoszą obrażeń, tylko wyglądają jak się patrzy i prężą muskuły w koszulkach o trzy rozmiary za małych.

a w Batmanach nie jest przypadkiem tak samo?

[Kaonashi]

Odpowiedzą jest: nie ważne! HANS HANS HANS!

[Koper]

a w Batmanach nie jest przypadkiem tak samo?

Ale tam Zimmer muzę robi.

Chyba że mówisz o Batmanach Burtona, to one są ch*jowe, bo tam Zimmer muzy nie robi.
Ani Williams.

[Wawrzyniec]

Ta dyskusja sama zaczyna przeczyć prawom fizyki i logiki. Najpierw "Rush" porównujemy z "Fasti Five", teraz z "Batmanem". WTF?!