
Ale już żarty żartami, to Ramin się na przestrzeni tych lat mocno wyrobił, chociaż pewnie Marek i tak dawałby mu jedynki.

Dla mnie może być to 4 film Roku (po Diunie, Soggy Bottom i Last night in soho). W końcu będzie prawdziwe arcydzieło filmowe, coś w stylu: "Nomadland 2.0.: A true Dune Story". Nie będzie to "typowy Marvel" i tego oczekuje po Zhao, by był dramat, piękne widoki, kadr, poetyckość, artyzm, mistycyzm, mitologiczność, gdzieś sobie przy obiedzie, ognisku, tańczą śpiewają, Salma jedzie na koniu przez malownicze plenery, romanse, zdrady, przyjaźnie, gdzieś Jon Snow stoi na klifie i gra piękna pianinowo-skrzypcowa muzyka Einaudiego... znaczy Ramiego
W opisie pod filmem podali.Wawrzyniec pisze: ↑pt cze 04, 2021 13:07 pmA ten angaż jest pewny, gdyż na razie nie widzę potwierdzenia?