W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59906
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#1
Post
autor: Adam » sob paź 16, 2010 13:28 pm
po cudownym Changeling nadchodzi nowy score Boga!
01. Beginning Credits
02. Tsunami
03. Embrace
04. Jason Dies
05. Marie Back Home
06. Sad George
07. Jason's Ashes
08. Mom Leaves
09. Talk Of The Hereafter
10. George Watches Her Go
11. Two Beds
12. Bonjour
13. Marie's Research
14. Without A Partner
15. Multiple Attempts
16. Hat Chase
17. Used To Be Happy
18. George Eats Alone
19. George's Letter
20. Book Signing
21. Marcus Waits
22. Marcus Goes Home
23. A Letter To Marie
24. Marie And George
25. End Credits
nie ukrywam że czekam, może znów mnie Klintu miło zaskoczy

a cover imo jeden z lepszych tego roku.
#FUCKVINYL
-
Althazan
- + Georges Delerue +
- Posty: 3638
- Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm
#2
Post
autor: Althazan » sob paź 16, 2010 13:36 pm
Adam Krysiński pisze:nie ukrywam że czekam, może znów mnie Klintu miło zaskoczy

Ja tam czekam, aż wynajmie wreszcie jakiegoś DOBREGO kompozytora...

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59906
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#3
Post
autor: Adam » sob paź 16, 2010 13:36 pm
a ja uważam że daje rade, robi plumkania fajne

#FUCKVINYL
-
Althazan
- + Georges Delerue +
- Posty: 3638
- Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm
#4
Post
autor: Althazan » sob paź 16, 2010 13:37 pm
Adam Krysiński pisze:a ja uważam że daje rade, robi plumkania fajne

Plumkania to każdy robi fajne, mam na myśli komponowanie...

-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25082
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#5
Post
autor: Mystery » sob paź 16, 2010 13:41 pm
Changeling było więcej niż dobre, więc może nie zawiedzie

Najwyżej się nie uda, ale komponowanie jeszcze można mu wybaczyć

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59906
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#6
Post
autor: Adam » śr paź 27, 2010 10:02 am
słuchał ktos?
#FUCKVINYL
-
liyan45236
#7
Post
autor: liyan45236 » czw paź 28, 2010 03:50 am
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59906
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#8
Post
autor: Adam » czw paź 28, 2010 08:21 am
Panowie moderzy - OBCIACH.. ruskie spamboty dopuszczac do aktywacji

#FUCKVINYL
-
Mefisto
#9
Post
autor: Mefisto » pt lis 12, 2010 02:36 am
Takie sobie plumkadełko - mimo krótkiego czasu trwania nudne jak cholera. Poza świetnym End Credits szkoda czasu.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59906
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#10
Post
autor: Adam » pt lis 12, 2010 11:08 am
bardzo przyjemna muzyka, fakt, minimalistyczna ale nie z 1 tematem stale... end credits cudowne. ogólnie jestem na tak - lubie takie klimaty - 3,5/5 - za wydanie tylko cd-r

btw, jak to jest że Clintu z Niehausem robi lepszy score od Kaczmarka?

#FUCKVINYL
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#11
Post
autor: muaddib_dw » pt lis 12, 2010 11:38 am
Adam Krysiński pisze:
po cudownym Changeling nadchodzi nowy score Boga!

Adamie boskości to on doświadczył jak w Kodak Theatre otarł się o Williamsa

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59906
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#12
Post
autor: Adam » pt lis 12, 2010 11:39 am
i po co ten offtop

akurat Clint jest bogiem kina, Williams już niestety niekoniecznie

chyba że znów fanboje wysuną swoje inteligentne tezy że Williams jest niby bardziej znany i ceniony od Eastwooda?

a podcierać to Williams może dupsko Clintowi co najwyżej

bo tu nie o muze chodziło

#FUCKVINYL
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#13
Post
autor: muaddib_dw » pt lis 12, 2010 11:46 am
Adam który nigdy nie śpi. Widzisz przemówił przez ciebie fanboy a śmiesz innych od nich wyzywać

Filmy ma cudowne czego o muzyce nie można powiedzieć a przecież o tym jest ten post. W sumie dobrze, że piszę muzykę do swoich filmów w ten sposób zaoszczędza kasiorkę i może ja wpompować w obraz który jest zazwyczaj genialny ale czy dobrze to robi dla muzyki filmowej?
Na szczęście w tej materii mamy prawdziwych bogów

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 59906
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#14
Post
autor: Adam » pt lis 12, 2010 11:47 am
no wiec powtarzam że moje zdanie na górze nie tyczyło się tego że Clint jest bogiem w muzie filmowej, bo nie jest

jest w czymś innym - wazniejszym niż muza filmowa - KINIE.
#FUCKVINYL
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#15
Post
autor: muaddib_dw » pt lis 12, 2010 11:54 am
Szacun dla Clinta, że w tym wieku jest tak aktywny, robi świetne filmy i jeszcze pisze do nich muzykę. Jego obrazy które mnie ostatnio zachwyciły to Za wszelką cenę oraz Gran Torino. Changelling też dobre lecz przydługawe dla mnie.