Co ostatnio kupiliście?

[hp_gof]

Gift option to rozumiem jest przesyłka, która leci do osoby, która ma ją dostać jako prezent, być może ładnie zapakowane itd.? Nie wiem, bo nie korzystałem. Natomiast nigdy żadna przesyłka mi nie zaginęła, wszystkie dotarły. Poza tym osoba zamawiająca może sobie sprawdzić tracking number, gdzie ta przesyłka jest i w razie czego dzwonić do firmy kurierskiej. Jak nie dotrze, to reklamacja i już.

[Cisek]

Takie piękności przyszły (jest radość):

[Tomek]

Można wiedzieć w jakich okolicznościach został zdobyty autograf MG?

[Templar]

Pierwsze 100 zamówień na stronie Varese było z autografami.

[Krzysiek]

Trylogia jeszcze nie przesłuchana. "Ladyhawke" - nie żałuję zakupu, świetne rytmiczne melodie z lat 80siątych + fajne typowo filmowe kompozycje.
Dodatkowo do przesłuchania dostałem J.N Howarda "Intersection".... i to trzeba kupić Niesamowita muzyka. Można ją puścić i nikt nie będzie wiedział iż słucha soundtracka. Fantastyczna płyta

[Michal]

Gratuluje zdobytych "smaczków" , dużo radości z odkrywania ich w ten ciepły weekend

[Krzysiek]

Trylogia "Sabata" - 1 i 3 płyta bardzo ciekawe klimaty westernowe, świetnie się słucha ; 2 płyta - klon Morricone ale daje radę. bardziej dla fanów tego typu melodii.

[Krzysiek]

W kwestti innych soundtracków i remasterów o których kiedyś pisał Kolega Turek http://sound-track.jp/category/dsdremus ... ubmit=view





Jak przesłucham i porównam, to napiszę czy warto było kupić

[Wurger]

Krzysiek
Tak jak chciałeś nasze wrzucam ostatnie nasze zakupy W sumie dwa tytuły

[Michal]

Wow , wyglądają zacnie jednak nie ma to jak real foto , wtedy widać artyzm wydawniczy lub czasami niedociągniecia ...tu jest apetycznie
Gratuluję obszernych zakupów ..te tytuły mam również na mojej "must have" liście ..ale jeszcze nie teraz ..not yet !!

[Krzysiek]

Czas "rezerwy" dobiegł końca więc przypomniałem sobie, że miałem coś napisać

W kwestti innych soundtracków i remasterów o których kiedyś pisał Kolega Turek http://sound-track.jp/category/dsdremus ... ubmit=view
Jak przesłucham i porównam, to napiszę czy warto było kupić

Zarówno Omen jak i Rambo II w nowszych tłoczeniach brzmią wg mnie lepiej. O ile ciężko jest się wsłuchać w Omena, to na Rambo lepiej już czuć. Przy tym samym poziomie wysterowania (głośności) japońskie Rambo ma więcej przestrzeni w głąb i dynamiki. Szczególnie dynamika jest lepsza. Scena jakby wyraźniejsza, szerokoplanowa. Instrumenty wyraźniej słychać.
Jest jednak jedno ale..... obie starsze płyty mimo wszystko zostawiam dla siebie. Dlaczego? Poligrafia japońskich wydań znacznie odbiega od "oryginalnych". W starszych są (np Rambo II) świetne informacje i dosyć bogata książeczka (przynajmniej te kilka stron). Natomiast w nowszych tylko okładka składająca się z 4 stron i do tego pseudo "wkładka".

[WhiteHussar]

Dotarł biały "wilk" :

[Tomek]

"Official Soundtrack" ? Nasi jak zwykle muszą coś nowego wymyślić

[WhiteHussar]

Lepiej wyglądało by "limited"

[Templar]

Dotarł biały "wilk" :

Ile zapłaciłeś?

"Official Soundtrack" ? Nasi jak zwykle muszą coś nowego wymyślić

Cała masa soundtracków z gier jest tak oznaczana.