Tadlow/Prometheus - CONAN THE BARBARIAN (re-rec) - 2-11-2010

W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#421 Post autor: Bucholc Krok » ndz lis 28, 2010 20:24 pm

Nie zdziwiłbym się gdyby to była prawda. Tak się spieszyli, że spartaczyli. Normalka. :roll:

Awatar użytkownika
nadszyszkownik Kilkujadek
Nominowany do Emmy
Posty: 1598
Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
Lokalizacja: ziemie odzyskane

#422 Post autor: nadszyszkownik Kilkujadek » ndz lis 28, 2010 20:26 pm

Bucholc Krok pisze:Nie zdziwiłbym się gdyby to była prawda. Tak się spieszyli, że spartaczyli. Normalka. :roll:
Czyli w przypadku nielimitowanych wydań nie warto się spieszyć z zakupem.

Turek

#423 Post autor: Turek » ndz lis 28, 2010 20:28 pm

Ja ogólnie jestem zachwycony, jednak kilka zastrzeżeń też bym znalazł co do mixu. Choćby w Wheel of Pain - w oryginale trąbka tak wspaniale górowała nad resztą orkiestry, tutaj jest ściszona jakoś... O i talerze na początku Battle of The Mounds ledwo słychać... Niby sekcja dęta brzmi masywniej z perką ale talerze giną.

bladerunner

#424 Post autor: bladerunner » ndz lis 28, 2010 20:37 pm

Bucholc Krok pisze:A kto tu tak wychwalał niedawno Tadlowa? Adam? :D
:shock:

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#425 Post autor: Althazan » ndz lis 28, 2010 20:50 pm

Turek pisze:Co jednak ciekwe pojawieła się bardzo kontrowersyjna informacja co do faktu iż Fitzpatrick w mailach kierowanych do ludzi, zastanawia się nad ponownym wydaniem (!) Conana w innym, zmieniony (kto wie jak) mixie. Nic pewnego to nie jest ale sam Thaxton się odwołał do tej wypowiedzi. Jak Fitzu wróci z jakiegoś festiwalu to ma dać odpowiedź.
Fitzpatrick jest w Ameryce Południowej i udziela się rzadko, ale sprawy załatwia... Gdzie wyczytałeś takie rzeczy? Jestem ciekawy, bo wątek Conana na FSM-ie śledzę od dawna i wypowiedzi o - nawet ewentualnym - powtórnym wydaniu Conana nie widziałem...
Prawdą jest, że KILKA osób skarży się na niejasne zakłócenia i przesterowany sygnał w kilku miejscach, ale dla osób znających się choć trochę na specyfice wydań muzyki symfonicznej to nie jest chyba nowość... Są dwie szkoły - albo obniżenie o kilka dB całego pasma - wtedy wszystko się mieści w normach, ale traci się dynamikę, albo jest dynamika, a niektóre "piki" wychodzą ponad normę... Dla normalnego słuchacza nie ma to żadnego znaczenia. Jeżeli jednak ktoś weźmie płytę pod lupę i analizatory widma, etc. to do każdej płyty z taką muzyką można się gdzieś przyczepić... Ot, marudzenie zgryźliwych tetryków, chcących mieć swoje 5 minut...

Turek

#426 Post autor: Turek » ndz lis 28, 2010 20:57 pm

Althazan pisze:
Turek pisze:Co jednak ciekwe pojawieła się bardzo kontrowersyjna informacja co do faktu iż Fitzpatrick w mailach kierowanych do ludzi, zastanawia się nad ponownym wydaniem (!) Conana w innym, zmieniony (kto wie jak) mixie. Nic pewnego to nie jest ale sam Thaxton się odwołał do tej wypowiedzi. Jak Fitzu wróci z jakiegoś festiwalu to ma dać odpowiedź.
Fitzpatrick jest w Ameryce Południowej i udziela się rzadko, ale sprawy załatwia... Gdzie wyczytałeś takie rzeczy? Jestem ciekawy, bo wątek Conana na FSM-ie śledzę od dawna i wypowiedzi o - nawet ewentualnym - powtórnym wydaniu Conana nie widziałem...
Prawdą jest, że KILKA osób skarży się na niejasne zakłócenia i przesterowany sygnał w kilku miejscach, ale dla osób znających się choć trochę na specyfice wydań muzyki symfonicznej to nie jest chyba nowość... Są dwie szkoły - albo obniżenie o kilka dB całego pasma - wtedy wszystko się mieści w normach, ale traci się dynamikę, albo jest dynamika, a niektóre "piki" wychodzą ponad normę... Dla normalnego słuchacza nie ma to żadnego znaczenia. Jeżeli jednak ktoś weźmie płytę pod lupę i analizatory widma, etc. to do każdej płyty z taką muzyką można się gdzieś przyczepić... Ot, marudzenie zgryźliwych tetryków, chcących mieć swoje 5 minut...
Na FSM zobaczyłem to info, skonsultowałem się z Pawłem (bo on lepiej zna się na angielskim:) i stwierdził że rzeczywiście piszą o domniemanym re-issue. Ja tam w to osobiście nie wierzę, ale nieco to zastanawiające po prostu ;)

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

#427 Post autor: Althazan » ndz lis 28, 2010 21:02 pm

"Sprawę" zakłóceń i innych niedoskonałości wyciągnął i wałkuje dokładnie ten sam koleś co "słyszy" szum na Predatorze Intrady (także na ich najnowszym Robocopie, który jest zremasterowany świetnie imho) i przez to nie może słuchać tej płyty... Czy ktokolwiek z Was słyszy szum na Predatorze z Intrady??? Jeżeli nie, to możecie jego gadanie wrzucić do wora z kosmitami i innym ufo... ;)
P.S.
Nie twierdzę, że wszystko jest idealnie, bo nigdy nie jest, tylko czepianie się wszystkiego na siłę jest... co nieco bez sensu...

A Thaxton tak reaguje na zarzuty:
This is going to sound really mean and I really don't wish it too be but..

Perhaps you should have a hearing test. sometime very soon.

Because there is no clipping WHATSOEVER on this track.

PERIOD.


Where do people come up with this nonsense.


Ford A. Thaxton
Ostatnio zmieniony ndz lis 28, 2010 21:08 pm przez Althazan, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#428 Post autor: Bucholc Krok » ndz lis 28, 2010 21:04 pm

nadszyszkownik Kilkujadek pisze: Czyli w przypadku nielimitowanych wydań nie warto się spieszyć z zakupem.
W przypadku limitowanych też czasem nie warto. ;)
Althazan pisze:"Sprawę" zakłóceń i innych niedoskonałości wyciągnął i wałkuje dokładnie ten sam koleś co "słyszy" szum na Predatorze Intrady (także na ich najnowszym Robocopie, który jest zremasterowany świetnie imho) i przez to nie może słuchać tej płyty...
Może to Miedwiediew? Ma sprzęd za 100 milionów, który wychwyci spadającą na podłogę kroplę potu z czoła muchy siedzącej na suficie podczas nagrania i wypisuje. ;)
Ostatnio zmieniony ndz lis 28, 2010 21:10 pm przez Bucholc Krok, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
nadszyszkownik Kilkujadek
Nominowany do Emmy
Posty: 1598
Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
Lokalizacja: ziemie odzyskane

#429 Post autor: nadszyszkownik Kilkujadek » ndz lis 28, 2010 21:07 pm

Bucholc Krok pisze:
nadszyszkownik Kilkujadek pisze: Czyli w przypadku nielimitowanych wydań nie warto się spieszyć z zakupem.
W przypadku limitowanych też czasem nie warto. ;)
Święte słowa :D

Turek

#430 Post autor: Turek » ndz lis 28, 2010 21:31 pm

Te małe moje wątpliwości wynikają zapewne z przyzwyczajenia do oryginału, bo tam tak było to człek spodziewa się tego i tu ;) Niemniej jednak dla mnie album Tadlowa miażdży i gromi wszystko wokół a Varese brzmi przy tym biednie, oj biednie.

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#431 Post autor: Marek Łach » pn lis 29, 2010 00:37 am

Widzę, że nagle okazało się, że jednak wydanie Tadlow nie jest idealne. Ja tam nie wiem, od początku krytykowałem pare rzeczy (chociaż mniej technicznych, a może bardziej artystycznych), ale widzę, że jednak to cudowne, piękne i epokowe wydanie nie jest jednak tak doskonałe i wymarzone, jak mogłoby się wydawać . ;)

bladerunner

#432 Post autor: bladerunner » pn lis 29, 2010 00:39 am

Marek Łach pisze:Widzę, że nagle okazało się, że jednak wydanie Tadlow nie jest idealne. Ja tam nie wiem, od początku krytykowałem pare rzeczy (chociaż mniej technicznych, a może bardziej artystycznych), ale widzę, że jednak to cudowne, piękne i epokowe wydanie nie jest jednak tak doskonałe i wymarzone, jak mogłoby się wydawać . ;)
żałujesz zakupu? :wink:.

Mefisto

#433 Post autor: Mefisto » pn lis 29, 2010 00:48 am

kurde, no i teraz nie wiem czy kupować, czy się jeszcze wstrzymać :|

bladerunner

#434 Post autor: bladerunner » pn lis 29, 2010 12:02 pm

Mefisto pisze:kurde, no i teraz nie wiem czy kupować, czy się jeszcze wstrzymać :|
Wstrzymaj się pare dni, przeca to nie limit :wink: .

Turek

#435 Post autor: Turek » pn lis 29, 2010 12:10 pm

Marek Łach pisze:Widzę, że nagle okazało się, że jednak wydanie Tadlow nie jest idealne. Ja tam nie wiem, od początku krytykowałem pare rzeczy (chociaż mniej technicznych, a może bardziej artystycznych), ale widzę, że jednak to cudowne, piękne i epokowe wydanie nie jest jednak tak doskonałe i wymarzone, jak mogłoby się wydawać . ;)

Dla mnie jest CUDOWNE ;) Nawet pomimo kilku wątpliwości ;)

A recenzja jest w trakcie powstawania. Na dniach czeka mnie na Uniwerku egzamin z filozofii, więc chwilowo musiałem odłożyć pracę nad tekstem

ODPOWIEDZ