KLAUS DOLDINGER - SYMPHONIC PROJECT

[Koper]

A mnie się tam podoba te ujazzowienie tych tematów. Tzn. niby wolę je w oryginale, ale fajnie było usłyszeć coś innego, nawet jeśli nadawało im to zupełnie inny charakter - saksofon w suitcie z NSO właściwie wyrzucał ją z gatunku fantasy. Pozostałe tracki mi się podobały, warto zwrócić uwagę, że przynajmniej jeszcze ostatni track to muzyka filmowa (z niemieckiego serialu z lat 70. jednego z pierwszych w karierze filmowej Klausa), a jak ta aranżacja ma się do oryginału: http://www.youtube.com/watch?v=gvalGxHcgCw tutaj chyba obyło się bez kontrowersyjnych zmian, bo oryginalnie to było jazzujące już.

[kiedyśgrześ]

A do mnie ta płyta nawet jeszcze nie dotarła, pewnie dlatego, że z płatnością też się nie spieszyłem

Nic to, na niemieckim Amazonie znalazłem sampelki i będzie mi się podobało Jazzy

[Koper]

To jak dojdzie, to miłego słuchania.

A Doldingera to mogliby swoją drogą na FMF zaprosić. Tak po sąsiedzku. Miło by usłyszeć na żywo Niekończącą albo Das Boot.

[Wawrzyniec]

Doldinger jakby co to podczas koncertów sam na tym saksofonie gra. Ale to wie pewnie każdy.

[Koper]

no raczej

[Tomek]

warto zwrócić uwagę, że przynajmniej jeszcze ostatni track to muzyka filmowa (z niemieckiego serialu z lat 70. jednego z pierwszych w karierze filmowej Klausa)

Pewnie dlatego mi nie podeszło...