Skusilem sie swego czasu na Empire of the Sun z Lali i samo wydanie to cacuszko, ale te dodatkowe 20 minut muzyki na prawde nic nowego nie wnosi i do tej pory nie wykombinowalem jeszcze czym sie roznia alternaty z drugiej plyty
 .
 . .
 . ważne że wyjdą, rok w tą czy w tą przy 20 latach czekania to pikuś..
 ważne że wyjdą, rok w tą czy w tą przy 20 latach czekania to pikuś.. 
   nigdy czegoś takiego nie widziałem, to co się dzieje marketingowo wokół tego marnego scoru, to jest pionierski obłęd.
 nigdy czegoś takiego nie widziałem, to co się dzieje marketingowo wokół tego marnego scoru, to jest pionierski obłęd. 
Adam , to jest idealny przykład agresywnego marketingu produktu który jest jak g***no zapakowane w błyszczący papierekJa zwróciłbym uwagę na kolejny element promocyjny Balfa - Paramount zrobiło mu specjalny video trailer wydania i reklamują go u siebie
nigdy czegoś takiego nie widziałem, to co się dzieje marketingowo wokół tego marnego scoru, to jest pionierski obłęd.
 .Trafi to na grunt ludzi którzy bez refleksji konsumują takie "produkty" .
 .Trafi to na grunt ludzi którzy bez refleksji konsumują takie "produkty" .
 
 
a z Supermana da się coś jeszcze wycisnąć?!Michał Turkowski pisze: ↑ndz wrz 09, 2018 18:26 pmTak sobie myślę o nadchodzącym Black Friday od La-Li i stawiam na następujące tytuły
1 - Schindler's List (John Williams)
2 - Superman (40 th Anniversary, John Williams)
3 - Apollo 13 - (James Horner)
A jakie są wasze typy?
 Chyba że rzeczywiście LLL zaskoczy jakimś mega remasterem, ale wątpię raczej.
 Chyba że rzeczywiście LLL zaskoczy jakimś mega remasterem, ale wątpię raczej.