i całe szczęście, że część 1 i 2 takie były.lis23 pisze:[]Mad Maxy[/b] nigdy mnie nie kręciły, były zbyt dziwne i takie ... hmmm ... mało Hollywoodzkie?
Aczkolwiek trójka już jest "hollywoodzka".
i całe szczęście, że część 1 i 2 takie były.lis23 pisze:[]Mad Maxy[/b] nigdy mnie nie kręciły, były zbyt dziwne i takie ... hmmm ... mało Hollywoodzkie?
Widzisz, jak Ci Brytole wszystko tylko psują. Zrobili Brexit z Imperium Rzymskiego i zniszczyli własny kraj, strach pomyśleć co znowu nabroją.lis23 pisze: "Król Artur Legenda Miecza" - Po tym wszystkim, czego się o tym filmie naczytałem, oczekiwałem mega gniota, a tymczasem film jest ok - to nie jest klasyczny Król Artur, nie jest to też najlepszy film o władcy Camelotu ale na pewno jest to film Rithiego + świetna scenografia i kostiumy i nie tak wiele CGI, jak to się mówiło. Londyn z przełomu V i VI wieku, pełen pamiątek po Rzymskiej okupacji dziwnie kontrastuje z tą wiochą z przełomu XII i XII wieku, którą pokazał Scott w swoim "Robin Hoodzie"