
CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
MI3 to film, który się zapomina 5 minut po obejrzeniu 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
tu się nie zgodzę bo uważam go za najlepszy w serii no albo na równi z jedynką. patetyczne i głupie zakończenie osłabia ocenę dość mocno.
#FUCKVINYL
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
Dla mnie to również najlepsza część z trylogii. Tak jak jedynka jest przereklamowana, tak ten film jest niedoceniony (na dwójkę to w ogóle lepiej spuścić zasłonę milczenia). Ghost Protocol to jedna z najbardziej oczekiwanych przeze mnie produkcji roku. W sumie mogliby już jakąś krótką zajawkę puścić.Adam Krysiński pisze:tu się nie zgodzę bo uważam go za najlepszy w serii no albo na równi z jedynką. patetyczne i głupie zakończenie osłabia ocenę dość mocno.
Ogólnie polecam ten tekst:
http://www.film.org.pl/prace/50_prawd_m ... sible.html
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
Ale ta trójka jest taka bez wyrazu, jak jakiś odcinek serialu TV.
Tam chyba 90% kasy to poszło na gażę Tomka Kruza. 


"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
Eee... Liczyłem na nieco więcej po takim opisie. A jak na pastisz to trochę mało śmieszny, zaś tutaj te hektolitry krwi same w sobie nie bawią tak jak w jakiejś "Martwicy mózgu". Na poważne kino zaś jest zbyt... niepoważny.Marek Łach pisze:Hobo with a Shotgun
Epic. Niech się schowają wszystkie Planet Terror i Maczety. Tak przykozaczonego pastiszu pełnego kultowych scen dawno nie było.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
Ale pastisz nie musi być smieszny (z definicji). Akurat ja miałem nieziemski ubaw, choć nie ze względu na te krwiste scenki (one są moim zdaniem najmniej ciekawe). Film broń boże nie jest poważny - ale podoba mi się głównie dlatego, że wydaje się taki autentycznie przeszarżowany i niepoprawny.
Bo o ile po planet terror czy maczecie widać było, że to filmy hollywoodzkie udające camp, ale tak naprawdę przeznaczone dla masowej widowni i na jej potrzeby jednak ugrzecznione, tak tutaj czegoś takiego nie czuję. Co dla mnie jest najfajniejsze (zwłaszcza w stosunku do tamtych dwóch filmów), to że reżyser dużo uwagi poświęcił tutaj stworzeniu świata - jasne że jest on przerysowanie nierealistyczny, ale widać tam jakąś koncepcję, zamysł, konsekwencję twórczą.
No i film daje do pieca też dlatego, że potrafi zaskoczyć jak rzadko który (SPOJLERY): spalenie autobusu z dziećmi, "łyżwogwałt" (:D), alfons odciągający dziwkę od odrabiania zadania domowego (:D), cały motyw z Plagą (kolesie są po prostu mega, te macki z którymi walczą, portrety Chrystusa, Lincolna i Joanny d'Arc, no i wreszcie cała końcowa konfrontacja, gdy Rip po prostu odchodzi, zamiast zażądać ponownie wydania tej kobitki... miazga:) ). Epicki film, ale jego siła tkwi w takich właśnie detalach. 



- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
Marek Łach pisze: spalenie autobusu z dziećmi, "łyżwogwałt" (:D)




#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
Myślę, że to jeden z takich filmów, gdzie stwierdzenie "co kto lubi" pasuje idealnie. 

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
Pewnie tak. Zreszta ja filmu nie widzialem, ani tez nie spalilem na razie dzieci w autobusie, a i tez pogoda nie nadaje sie do lyzwogwaltu, wiec nie mnie sie wypowiadac 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
Bo nie znasz kontekstu...
Ale ogólnie film polecam tylko osobom które mają tolerancję na camp. 


- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
Owszem, pewne detale są fajne, pewne sceny są fajne, pewne momenty są fajne, ale to właśnie taki zlepek scenek, całościowo nie robi szału, jest niekonsekwentny w podkładanej muzyce (chyba z 5 grajków komponowało plus dołożyli do tego stare kawałki), która raz robi klimat a raz jest ilustracyjną kupą; w zdjęciach trochę też (czasami ładują filtry, czasami nie), nie ma tu takich naprawdę megakultowych tekstów (w ogóle dialogi są takie na siłę czasami - to mędrkowanie o niedźwiedziach itp.) ani postaci (Plaga - niby ma potencjał, ale jakoś reżyser nie potrafi go wykorzystać, zresztą tak samo tytułowego Hobo - jakby mu parę dobrych tekstów wrzucił w usta, to może by coś z niego było; zaś młodzi bad guy'e wyglądają jak chłopaki z Depeche Mode). Scenariusz nie ma za bardzo sensu, a przerysowanie nie przekonuje - miastem trzęsie gang złożony z jednego biznesmeno-gangsta i jego dwóch synalków (wspomnianych już przeze mnie jako depechowatych) - mogą bezkarnie spalić autobus z dziećmi i nikogo to nie obchodzi - jedyną reakcją jest posłuchanie panów gangsterów i atak na bezdomnych. Come on, ja wiem, że campowe kino nie ma być mądre, ale jakaś logika i sensowne związki przyczynowo-skutkowe winny istnieć.Marek Łach pisze:Ale pastisz nie musi być smieszny (z definicji). Akurat ja miałem nieziemski ubaw, choć nie ze względu na te krwiste scenki (one są moim zdaniem najmniej ciekawe). Film broń boże nie jest poważny - ale podoba mi się głównie dlatego, że wydaje się taki autentycznie przeszarżowany i niepoprawny.Bo o ile po planet terror czy maczecie widać było, że to filmy hollywoodzkie udające camp, ale tak naprawdę przeznaczone dla masowej widowni i na jej potrzeby jednak ugrzecznione, tak tutaj czegoś takiego nie czuję. Co dla mnie jest najfajniejsze (zwłaszcza w stosunku do tamtych dwóch filmów), to że reżyser dużo uwagi poświęcił tutaj stworzeniu świata - jasne że jest on przerysowanie nierealistyczny, ale widać tam jakąś koncepcję, zamysł, konsekwencję twórczą.
No i film daje do pieca też dlatego, że potrafi zaskoczyć jak rzadko który (SPOJLERY): spalenie autobusu z dziećmi, "łyżwogwałt" (:D), alfons odciągający dziwkę od odrabiania zadania domowego (:D), cały motyw z Plagą (kolesie są po prostu mega, te macki z którymi walczą, portrety Chrystusa, Lincolna i Joanny d'Arc, no i wreszcie cała końcowa konfrontacja, gdy Rip po prostu odchodzi, zamiast zażądać ponownie wydania tej kobitki... miazga:) ). Epicki film, ale jego siła tkwi w takich właśnie detalach.

Generalnie zgadzam się że to jest film lepszy od "Planet Terror" i od "Maczety" (tylko, że przecież to są słabe filmy

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
Myślę, że źle podchodzisz do tego filmu. Zauważ jedną rzecz - cały filmowy świat jest tu praktycznie stworzony od podstaw i oderwany od naszej rzeczywistości, dla mnie ten film to w pewien sposób fantastyka. To nie Maczeta, który był osadzony w naszych realiach tylko z dodatkiem gore, to nie dajmy na to Ucieczka z Nowego Jorku, która też była silnie zakorzeniona w naszej rzeczywistości, tylko przesunięta trochę w przyszłość. Tutaj takich nawiązań nie ma, od początku widać, że ten chory, przerysowany świat jest stworzony w całości dla filmowej zabawy, jak zupełnie alternatywna rzeczywistość (zresztą popatrz na cały film od strony wizualnej, ile tu jest wymieszania różnych styli czasowych, lata 70-te, 80-te, współczesność, nawet elementy kiczowatej fantastyki). Jest to w pewnym sensie świetny przykład kina konceptualnego w ramach campu.
I stąd związki przyczynowo-skutkowe tutaj występują (scenariusz oczywiście mógłby napisać 8-latek, ale scenariusz generalnie trzyma się kupy na swój campowy sposób), takie jakie wynikają z zabawy podjętej przez reżysera, jest tu nawet pewna logika wydarzeń, choć logika zupełnie pokrętna. I z takich scen jak spalenie autobusu wynikają kolejne: nawet jeśli uprzesz się, żeby wobec tego filmu stosować logikę kina realistycznego, to sfrustrowani obywatele dzielnicy bezprawia, rządzonej przez bezwzględnych gangsterów, nie mają innego wyjścia jak podporządkować się groźbom i zażegnać niebezpieczeństwo w najprostszy możliwy sposób - zabijając bezdomnych (i przy tym wyładowując w ten sposób swoją frustrację). To że nie idą od razu z widłami na siedzibę gangsterów można uzasadnić na szereg sposobów (których oczywiście nie wskazano w filmie), ale wydaje mi się, że tłumaczenie campowego filmu o tak specyficznym charakterze (zupełnie innym od filmów Carpentera czy Millera, które przede wszystkim nie są zabawą filmową materią) jest zupełnie irracjonalne.
Równie dobrze można by się czepiać, że nierealne jest, żeby policja ignorowała sceny gangsterskich egzekucji a ludzie naokoło przyglądali się im niczym walkom gladiatorów albo że gangsterzy zabijają dziennikarza na antenie.
Dla mnie siła Hobo tkwi właśnie w tej "konceptualności", jest tu mnóstwo oryginalnych, zaskakujących pomysłów i żartów, które łącznie tworzą film bardzo konsekwentny od strony powiedzmy "artystycznej".
I tu widzę pomysł, tu czuję energię twórczą. Jak na camp oczywiście.
A Plaga rządzi, jest ich dokładnie tyle ile być powinno. 






- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
Szkoda tylko, że np. reżyser każe im w szpitalu z wszystkim rozprawiać się w identyczny sposób co po drugim razie jest już nudne.
Marku, wszystko co mówisz jest ładnie, pięknie, ale powiedz, ile Ty tego campu w życiu widziałeś? Mówisz o nawiązaniach do lat 70, 80 (których zresztą nie lubisz
)... Ja w "Hobo..." nie odnalazłem aż tyle oryginalnych, zabawnych, wciągających, pomysłowych scen, sekwencji, postaci a już zwłaszcza tekstów (tak, tak, dobry dialog, monolog, żart słowny był siłą filmów klasy B)... Dla mnie to raczej film inspirowany jak inspirujący. Choć ma parę plusów i rzeczy z potencjałem. 



"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
zróbcie sobie osobny temat Hobo a nie ciągniecie tu oftopa

nie byle jaki nasz krytyk ciekawie wypowiada się o nowym filmie Allena:
http://wyborcza.pl/1,75475,9580136,Dosk ... annes.html


nie byle jaki nasz krytyk ciekawie wypowiada się o nowym filmie Allena:
http://wyborcza.pl/1,75475,9580136,Dosk ... annes.html
#FUCKVINYL
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?
To nie offtop tylko dyskusja o filmie. A Ty filmy to oglądasz raz na ruski rok, więc wiele tu nie masz do powiedzenia. Ostatnio jak POTCów sobie puściłeś 100 lat po premierze, to chyba pierwszy raz na ekranie morze zobaczyłeś i żeś się tym podniecił.Adam Krysiński pisze:zróbcie sobie osobny temat Hobo a nie ciągniecie tu oftopa![]()

TRAUMA - chodzi o film Dario Argento z 1992r. W sumie jeden z jego przeciętniejszych obrazów, już dość wtórny względem jego twórczości, typowe motywy i koncepcje jak to u Argento. Niestety też typowe wady, czyli momentami scenariuszowe głupotki i naiwności, przeciętna gra aktorska. Na dodatek reżyser kręcił to w USA i chyba nagiął się na potrzeby hollywoodzkie, zrezygnował z epatowania mocnego swoim stylem, stąd brak jakiejś nietuzinkowej ścieżki dźwiękowej czy większej liczby operatorskich trików. Ale i tak są ujęcia a la Argento, znakomita praca kamery, (nie to co te ukochane przez Łacha bieganie z kamerą w ręce przez operatorów z Parkinsonem



"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński