Dla mnie w ogóle jest kosmosem, jak ten film shejtowano przed premierą i jak można kino Blomkampa charakteryzować jako "gówno" i spodziewać się po nim "gównianych" filmów, skoro koleś od początku kariery podąża ścieżką własnych tematów, własnej stechnicyzowanej, ocierającej się o "hard" odmiany kina science-fiction. Na tle przeróżnych żałosnych potworków hollywoodzkiego kina s-f, jego filmy znacząco się wyróżniają i tematyką i znakomitym poziomem realizacji. To taki Cameron/Verhoeven dnia dzisiejszego (mówię przynajmniej o stronie techincznej, konsekwencji w budowaniu swoich światów na ekranie). Najbardziej śmieszy mnie jak z błotem miesza się Elizjum przypinając mu łatkę socjalistycznej agitki, głównie przez ludzi, którzy w życiu nie zasmakowali przeżycia dnia w socjalizmie. Synonim "gówna" zarezerwujmy dla dokonań Baya, ekranizacji literatury młodzieżowej czy produkowanych od linijki plastikowych filmów Marvela, ale miejmy jakąś miarę i nie używajmy takich epitetów w odniesieniu do przedsięwzięć Blomkampa...Templar pisze:straszne gówno
Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9394
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
Ja mam zamiar obejrzeć też to w kinie, bo Blomkampa nadrobiłem w zeszłym roku (nie było tego wiele) i go lubię, tylko podtrzymuję swój zarzut do Elizjum, że Foster jest zbyt oczywista. I żeby było jasne, mówię to i zauważyłem to z pełną świadomością, jak zniuansowaną postacią był główny bohater Dystryktu, którego przemiana (w znaczeniu psychologicznym) stała się dużo mocniejsza.
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
Już też nie przesadzajmy z tym zniuansowaniem. Przemian tego rodzaju w kinie była cała masa. To był po prostu Wikus 

-
Templar
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
Ale jego filmy to jak najbardziej socjalistyczna agitka, w Chappie też serwuje usprawiedliwianie okradania i zabijania bogatych, a czarnym charakterem jest tu koleś, który zastrzelił kilku morderców 
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
Templar, odpal sobie Street View, pojeździj trochę myszką (czy czego tam używasz w roli kursora) po Johannesburgu to zobaczysz skąd ciągoty Blomkampa do takiej a nie innej tematyki. Oczywiście jestem przekonany, że to iż większość czarnoskórych mieszkańców żyje w syfie, to jest także w jakimś stopniu ich wina (część ludzi po prostu ma naturę syfiarzy
), jednak rozstrzał między dochodami najbogatszych a najbiedniejszych jest tam porażający. Zresztą nie tylko tam, bo dziś na całym świecie różnice w dochodach są najwyższe w historii i tak naprawdę za czasów faraonów i niewolnictwa był bardziej sprawiedliwy rozdział dóbr.
To, że Blomkamp strasznie upraszcza problem (mówię teraz o Elysium bo Chappiego jeszcze nie widziałem), rysuje go w czarno-białych barwach i podaje meganaiwne rozwiązania godne wypowiedzi finalistek konkursów Miss World
to jedna sprawa, ale to że próbuje zwrócić uwagę na pewien faktyczny problem to zupełnie co innego. Natomiast od razu ponoszą się głosy wszelakich obrońców złodziejskiego bogacenia sie, że film Bolmkampa jest socjalistyczną agitką. 
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9394
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
Mówisz o upadku klasy średniej i zwiększeniu rozwarstwienia społecznego, na co wiele osób zwraca uwagę dzisiaj. W przypadku Dystryktu 9 najciekawszy był wątek alegorii apartheidu (nawet kosmitów nazywano tam bodaj jednym z terminów, jakim określano czarnych w tych czasach). Tak czy siak, fakt, że gość używa otoczki SF, by wyrazić podziały społeczne (a jeśli zwracasz na to uwagę, to w jakimś sensie ocierasz się o lewicowe poglądy, chcesz czy nie), jest bardzo ciekawy i na pewno słuszny. SF jest oczywiście do tego niepotrzebne i wystarczy pooglądać The Wire, by sprawdzić, jak to się pokazuje w rzeczywistości na przykładzie zwłaszcza handlarzy narkotyków w amerykańskiej metropolii. Ale dobrze, że takie myślenie trafia do hollywoodzkiego mainstreamu.
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
Na to nie ma co zwracać już uwagi, to fakt zastany
Ale jak może być inaczej skoro jakieś 90% światowego bogactwa znajduje się łapskach jakichś 2% populacji czy tam nawet jeszcze mniejszego promilu.
Templar, to co wolałbyś historie o tym, jak to bogaci jeszcze bardziej okradają i ciemiężą biednych? Ja tam wychowywałem się na Robin Hoodzie, więc takich problemów nie mam. Ale dzisiejszy świat relatywizuje wszystko moralnie, więc spoko
Templar, to co wolałbyś historie o tym, jak to bogaci jeszcze bardziej okradają i ciemiężą biednych? Ja tam wychowywałem się na Robin Hoodzie, więc takich problemów nie mam. Ale dzisiejszy świat relatywizuje wszystko moralnie, więc spoko

-
Templar
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
A to tylko 2 takie typy filmów są i nic innego nie można zrobić?Tomek pisze:to co wolałbyś historie o tym, jak to bogaci jeszcze bardziej okradają i ciemiężą biednych?
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
To my mieliśmy filmy S-F w alegoryczny sposób nawiązujące do biedy na Śląsku, świetnie nakręcone i stanowiące kawałek przyjemnej rozrywki??? Gdzie, kiedy, bo nie wiem na co narzekałem.Templar pisze:Jakoś wszyscy przez długi czas narzekali kiedyś na to, że w polskim kinie to tylko o biedzie na Śląsku
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Templar
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
Dziwne, że Nolana jakoś tak nie broniliście, no i świetnie nakręcone to może się odnosić do Interstellar, bo filmy Blomkampa to jedynie są porządnie nakręcone, nic świetnego tam nie ma. Te krytykowane przez was filmy Marvela to są w kilku przypadkach na podobnym poziomie i dostarczają więcej przyjemnej rozrywki, no i przynajmniej nie przemycają jakichś durnych poglądów o winie bogatych za biedę na świecie 
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9394
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
Sam pogląd taki durny nie jest, choć problem jest dużo bardziej systemowy. Nie będę się jednak wgłębiał w to, jak ja widzę sytuację, bo bym musiał ostro zaofftopić.
-
Templar
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
80 lat temu też bogaci byli winni, tylko wtedy tymi bogatymi byli konkretnie Żydzi.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9394
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
Ktoś wyliczył, że 5% ludności ma tyle pieniędzy, co pozostałe 95% (albo coś w ten deseń), ale problem leży nie tyle na to, że ktoś się wzbogaca kosztem biednych, tylko raczej na tym, że nie ma rozwiązań systemowych, które by po pierwsze wspomagały znikającą autentycznie klasę średnią, a poza tym nawet pod względem podatków wyrównujących szansę. I nie mówię tu o teorii spiskowej. W USA ten problem jest żywo dyskutowany, jako że najbogatsi mają tyle możliwości ulg podatkowych, że w zasadzie prawie nic nie płacą. Kiedy próbują to podnosić larum jest na tym samym poziomie, co jak próbują wymusić badania psychiatryczne i tzw. background check w przypadku ludzi ubiegających się o broń.
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
A dzisiaj "konkretnie" nie są?Templar pisze:80 lat temu też bogaci byli winni, tylko wtedy tymi bogatymi byli konkretnie Żydzi.
PS. Paweł, ale przecież zasady rządzące tym "systemem" są w rękach tych 5%, więc o czym tu dyskutować

-
Mefisto
Re: Hans Zimmer & RCP - Chappie (2015)
Nie, ale mieliśmy filmu s-f w alegoryczny sposób nawiązujące do ustrojuKoper pisze:To my mieliśmy filmy S-F w alegoryczny sposób nawiązujące do biedy na Śląsku, świetnie nakręcone i stanowiące kawałek przyjemnej rozrywki??? Gdzie, kiedy, bo nie wiem na co narzekałem.