muaddib_dw pisze:Bo owoców z tego żadnych tylko wodniste pomidory bez smaku, z nielicznymi wyjątkami, np. Badelt.
Tutaj bym polemizował, gdyż mamy takiego Powella, Gregsona-Williamsa itd. Ale wiadomo, że tematów o MV/RCP jest sporo i tam możemy o tym zawsze dyskutować.
I też wiadomo, że w takich dyskusjach to zawsze zejdziemy na Hornera i RCP, ale do tej pory nikt mi nie wytłumaczył jak chociażby od strony prawnej wygląda takie "inspirowanie" się. Gdyż dalej nie rozumiem jak Hisaishi mógł w "Yamato" mógł wykorzystać motyw z "The Rock"

Nie widzę w tym nic złego, gdyż brzmi to ciekawie, ale jakim cudem tam się tne motyw znalzł to ja pojąć niestety nie mogę
