Genialna, bo dał zawyżoną notę, tzn. taką jaka Ci pasuje? Mizerna argumentacja, Wawrzek.Wawrzyniec pisze:Za to recenzja Babucha jest genialna i powinna być dla wielu wzorem do naśladowania. Gdyż na tyle właśnie ten score zasługuje i ja bardzo wysoko go cenię i zalicza się on do jednych z częstszych Zimmerów, do jakich ja wracam.
PIRATES OF THE CARIBBEAN - temat zbiorczy
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35181
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
Ha ha ha
Nie tylko nota się liczy, ale także treść. I ta recenzja napisana jest po prostu bardzo dobrze. Babuch ma bardzo dobry i niepowtarzalny styl pisania. Po prostu umie tak pisać, że z łatwością zainteresuje czytelnika. A, że i ocena muzyki jest bardzo i podobnie się zgadzam z autorem tej recenzji to tym lepiej 
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
I pisał lepsze recenzje niż PotC3 a już z całą pewnością zwieńczone bardziej rozsądnymi notami 
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35181
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
A ja nigdzie nie napisałem, że to najlepsza recenzja Babucha. Jest to jedna z wielu bardzo dobrych recenzji jakie Babuch w swej karierze spłodził. 
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
no no, normalnie nie ma komu bucu powiedziećWawrzyniec pisze:Babuch ma bardzo dobry i niepowtarzalny styl pisania.
to już wiemy czemu potem przypadkiem Wawrzek wygrywa konkursy
NO CD = NO SALE
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
"Sierotką" w losowaniu jest chyba TG? Babuch już w papuciach raczej..?Adam Krysiński pisze:to już wiemy czemu potem przypadkiem Wawrzek wygrywa konkursy
"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
Chyba najwyższy czas recenzenckie faile nazywać "broxtonami":
http://moviemusicuk.us/2011/09/07/pirat ... ns-zimmer/
Myślę, że on nawet Ślubom Panieńskim byłby w stanie dać maksa.
http://moviemusicuk.us/2011/09/07/pirat ... ns-zimmer/
Myślę, że on nawet Ślubom Panieńskim byłby w stanie dać maksa.
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
E tam, kiepskość tego scoru jest przereklamowana 
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
przy tej skali to się zgodzę, no chyba że twierdzisz że one są na poziomie P4 to powodzeniaMarek Łach pisze:Myślę, że on nawet Ślubom Panieńskim byłby w stanie dać maksa.
NO CD = NO SALE
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
Uderz w stół...
Piraci - 1, Śluby panieńskie - 2,5. W skali broxtonowej obiektywnie powinno wyjść 4,5. 
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
nie ja wtryniłem Lorenca
a Śluby są fajne. nie na 4 ale też nie na 2 bez przesady.
NO CD = NO SALE
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
Na 2,5 jak Marek napisał. 
I nie, nie są fajne
I nie, nie są fajne
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35181
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
A już chciałem się z Tobą zgodzić, ale zauważyłem kończącą zdanie "emotikonkę", której funkcją jest nadanie całej tej wypowiedzi mocno ironicznego charakteru.Mystery Man pisze:E tam, kiepskość tego scoru jest przereklamowana
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
a ja wreszcie obejrzałem po raz pierwszy tą... ch.. znaczy film na blu.. ktoś powie że fail iż tak późno, a ja odpowiem że dobrze że tak późno...
komentarz zbiorczy to WTF, ale mój mózg został zmasakrowany więc wybaczcie ale miałem ochotę napisać coś więcej poniżej, czytąc nie trzeba
dawno nie widziałem tak bzdurnego, niewciągającego, kliszowego i na siłę zrobionego filmu, jako dokrętki do poprzedniej franczyzy - konkretnie chyba od czasów Terminatora 3 (który mimo wszystko wyszedł wg mnie lepiej niż te czwarte pots'y). leży tu wszystko - reżyseria (Marszal się skundlił dla kasy ewidentnie i ok, ale kundlić też się powinno z głową) i zdjęcia jak z klipów MTV (Wolski jak był wyrobnikiem tak będzie dalej, nie umie nic poza tym co pokazywał - i to lepiej - w wideoklipach dziesiątek legend popu i rocka; zdjęcia są jeszcze gorsze niż w poprzednich częściach, choć w nich było z nimi róznie, lepiej lub gorzej); Deepowi tak się nie chciało grać że to aż dobitnie widać z ekranu - sztuczność, wymuszone grymasy i zero polotu - wycisnął z tej postaci scenariuszowo i od siebie już w dwójce wszystko..; Penelope to nie wiem po co tu wzięli, bo tak zagrać mogła byle jaka hiszpanka wzięta prosto z dworca w Madrycie; z Czarnobrodego zrobili jakąś komediową karykaturę - zero strachu, zero wściekłości, zero bezwzględności jaką ta postać się charakteryzowała (toż w poprzednich częściach mniejsze postacie wzbudzały większy strach); wątek z misjonarzem i syreną był tak sztuczny, że w brazylijskich operach mydlanych sprzed 20 lal zagrane są takie sceny lepiej ; scena z przybyciem hiszpanów do źródła to facepalm - chyba scenarzyści nie odrobili lekcji historii jakie cuda hiszpanie odwalali na wyprawach i to bynajmniej dalekie od boga...
no i na końcu muzyka.. o tej kupie powiedziano już wszystko, ale... wg mnie w filmie są dobre fragmenty które ratują sceny i chyba nie ma ich na płycie - nie chce mi się sprawdzać bo płyty od roku nie słuchałem. najlepiej wypadają sceny na statku podczas buntu - no ale to jest temat kościotrupów z jedynki, oraz tematy meksykański, choć te gitarki brzmią jak w każdym meksykańskim filmie.. tak czy siak lepiej brzmi całość niż na płycie.
temat syren skomentuję tak :


no bo sorry, ale nie da się inaczej - ja wiem że za ten denny chórek nie odpowiadał Zimmer, tylko to był pomysł jakiegoś pomagierka Whitacre WTF czy jak mu tam, no ale Hansu to coś przyklepał. Sztampa aż boli - temat byłby ładniejszy i dostojniejszy bez tego chórku - choć tyle że prawdziwy a nie sampel.. i w zasazie to tyle co się w tym scorze wyróżniało. remiksów w filmie nie stwierdziłem a szkoda
jak wyjdzie complit bez sfx to się zapoznam bo parę smaczków było, może na 5, 10 minut?
ogólnie mega zawód - jak w miarę lubiłem tą serię, choć b.daleko mi było do fanbojstwa, to nabrałem teraz obrzydzenia... o zgrozo czekać tylko nam pozostało na piąty film który oczywiście powstanie, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie odpuszcza miliarda $ wpływów...
komentarz zbiorczy to WTF, ale mój mózg został zmasakrowany więc wybaczcie ale miałem ochotę napisać coś więcej poniżej, czytąc nie trzeba
dawno nie widziałem tak bzdurnego, niewciągającego, kliszowego i na siłę zrobionego filmu, jako dokrętki do poprzedniej franczyzy - konkretnie chyba od czasów Terminatora 3 (który mimo wszystko wyszedł wg mnie lepiej niż te czwarte pots'y). leży tu wszystko - reżyseria (Marszal się skundlił dla kasy ewidentnie i ok, ale kundlić też się powinno z głową) i zdjęcia jak z klipów MTV (Wolski jak był wyrobnikiem tak będzie dalej, nie umie nic poza tym co pokazywał - i to lepiej - w wideoklipach dziesiątek legend popu i rocka; zdjęcia są jeszcze gorsze niż w poprzednich częściach, choć w nich było z nimi róznie, lepiej lub gorzej); Deepowi tak się nie chciało grać że to aż dobitnie widać z ekranu - sztuczność, wymuszone grymasy i zero polotu - wycisnął z tej postaci scenariuszowo i od siebie już w dwójce wszystko..; Penelope to nie wiem po co tu wzięli, bo tak zagrać mogła byle jaka hiszpanka wzięta prosto z dworca w Madrycie; z Czarnobrodego zrobili jakąś komediową karykaturę - zero strachu, zero wściekłości, zero bezwzględności jaką ta postać się charakteryzowała (toż w poprzednich częściach mniejsze postacie wzbudzały większy strach); wątek z misjonarzem i syreną był tak sztuczny, że w brazylijskich operach mydlanych sprzed 20 lal zagrane są takie sceny lepiej ; scena z przybyciem hiszpanów do źródła to facepalm - chyba scenarzyści nie odrobili lekcji historii jakie cuda hiszpanie odwalali na wyprawach i to bynajmniej dalekie od boga...
no i na końcu muzyka.. o tej kupie powiedziano już wszystko, ale... wg mnie w filmie są dobre fragmenty które ratują sceny i chyba nie ma ich na płycie - nie chce mi się sprawdzać bo płyty od roku nie słuchałem. najlepiej wypadają sceny na statku podczas buntu - no ale to jest temat kościotrupów z jedynki, oraz tematy meksykański, choć te gitarki brzmią jak w każdym meksykańskim filmie.. tak czy siak lepiej brzmi całość niż na płycie.
temat syren skomentuję tak :

no bo sorry, ale nie da się inaczej - ja wiem że za ten denny chórek nie odpowiadał Zimmer, tylko to był pomysł jakiegoś pomagierka Whitacre WTF czy jak mu tam, no ale Hansu to coś przyklepał. Sztampa aż boli - temat byłby ładniejszy i dostojniejszy bez tego chórku - choć tyle że prawdziwy a nie sampel.. i w zasazie to tyle co się w tym scorze wyróżniało. remiksów w filmie nie stwierdziłem a szkoda
ogólnie mega zawód - jak w miarę lubiłem tą serię, choć b.daleko mi było do fanbojstwa, to nabrałem teraz obrzydzenia... o zgrozo czekać tylko nam pozostało na piąty film który oczywiście powstanie, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie odpuszcza miliarda $ wpływów...
NO CD = NO SALE
Re: PIRATES OF THE CARIBBEAN 4 - HANS ZIMMER & VARIOUS
Joachim Rønning i Espen Sandberg (Kon-Tiki) wyreżyserują "5".