
JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Ja traktuję określenie "dobry technicznie score" jako komplement, a nie obelgę, a Wy wciąż z tą samą pejoratywną nomenklaturą
Tintin rulez!

- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Patrząc na ulubionych twórców Wawrzyńca widać, że on raczej lubi słabe technicznie scory 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Zobaczmy w takim razie na mój profil na (zmienionym
) last.fmie:
http://www.last.fm/pl/user/Wawrzyniec_8 ... t=ALL_TIME
Pomijając, nie kompozytorów filmowych, zobaczmy kto się u mnie łapie do najczęściej słuchanych kompozytorów:
1. John Williams
2. Hans Zimmer
3. Don Davis
4. Danny Elfman
5. Ennio Morricone
6. James Horner
7. Kenji Kawai
8. Jeremy Soule
9. Vangelis
10. Elliot Goldenthal
Przy czym zgadza się wolę te score'y, przy których nie trzeba pisać, że są one dobre technicznie.

http://www.last.fm/pl/user/Wawrzyniec_8 ... t=ALL_TIME
Pomijając, nie kompozytorów filmowych, zobaczmy kto się u mnie łapie do najczęściej słuchanych kompozytorów:
1. John Williams
2. Hans Zimmer
3. Don Davis
4. Danny Elfman
5. Ennio Morricone
6. James Horner
7. Kenji Kawai
8. Jeremy Soule
9. Vangelis
10. Elliot Goldenthal
Przy czym zgadza się wolę te score'y, przy których nie trzeba pisać, że są one dobre technicznie.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
To chyba musiałbym przez ostatnie dwa lata tylko jego słuchać, aby w ogóle załapał się do pierwszej 10, czy nawet 20ski. Ale patrząc ile tworzy teraz soundtracków, to kto wie. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Bo to komplement w sumie. Tylko, że czasem nie można za bardzo innych komplementów powiedzieć o muzyce i się ostaje na tym.hp_gof pisze:Ja traktuję określenie "dobry technicznie score" jako komplement, a nie obelgę
Dobry technicznie score to jak "sympatyczna" dziewczyna.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JOHN WILLIAMS - THE ADVENTURES OF TINTIN (2011)
Koper dobrze to ujął. "Technicznie dobry score" stał się określeniem score'ów pisanych na orkiestrę, który niczym się pozytywnie nie wyróżniają poza tym, że są na orkiestrę. W sumie nie wiem, kiedy to doszła do takiego przesilenia z używaniem tego określenia, że stało się ono własną parodią.
#WinaHansa #IStandByDaenerys