John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2805
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#571 Post autor: bladerunner22 » wt gru 22, 2015 08:35 am

Pawel P. pisze: :wink:

Trudno mi zrozumieć, jak można dać tej muzyce tylko cztery gwiazdki, no ale takie prawo recenzenta. Dla mnie TFA to absolutne arcydzieło - muzyka, jaka w ostatnich latach nie miała właściwie dla siebie konkurencji, zarówno jeśli chodzi o jej funkcję w filmie, jak i na płycie.

:mrgreen:
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

hp_gof

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#572 Post autor: hp_gof » wt gru 22, 2015 09:01 am

Pawel P. pisze:Trudno mi zrozumieć, jak można dać tej muzyce tylko cztery gwiazdki, no ale takie prawo recenzenta. Dla mnie TFA to absolutne arcydzieło - muzyka, jaka w ostatnich latach nie miała właściwie dla siebie konkurencji, zarówno jeśli chodzi o jej funkcję w filmie, jak i na płycie.
Fanboy allert! 8)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#573 Post autor: Adam » wt gru 22, 2015 09:21 am

:o Paweł, doprawdy bez przesady, bez przesady... ;-)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#574 Post autor: Ghostek » wt gru 22, 2015 09:27 am

Zastanawia mnie tylko jak do tych opinii będzie Paweł powracał za jakieś 3-4 lata. Jak emocje już opadną, a przyjdzie trzeźwe patrzenie na dokonania Johna w konteście jego absolutnych highlightów.
Nikt nie twierdzi, że TFA to praca zła. Mefi słusznie 4 postawił, bo spełnia swoje założenia, ale do TESB, TPM... sorry John. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1525
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#575 Post autor: Pawel P. » wt gru 22, 2015 09:54 am

Ghostek pisze:Zastanawia mnie tylko jak do tych opinii będzie Paweł powracał za jakieś 3-4 lata. Jak emocje już opadną, a przyjdzie trzeźwe patrzenie na dokonania Johna w konteście jego absolutnych highlightów.
Nikt nie twierdzi, że TFA to praca zła. Mefi słusznie 4 postawił, bo spełnia swoje założenia, ale do TESB, TPM... sorry John. ;)
Tego oczywiście nie wiem, ale pytanie można odwrócić i zastanowić się, jak Wy będziecie patrzeć na tę pracę za kilka lat. Jak na razie, czuję w tej muzyce niezwykłą świeżość i raczej podzielam opinie zagranicznych recenzentów z moviemusicuk.us, movie-wave.net czy jwfan.com

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#576 Post autor: Ghostek » wt gru 22, 2015 10:04 am

Akurat opinie zagranicznych recenzentów są tendencyjne, co niejednokrotnie mieliśmy okazję zauważyć, gdy na rynku pojawiały się prace Williamsa i Zimmera. Po prostu czas stworzy odpowiednią przestrzeń do zrewidowania opinii. Nie przeczę, że TFA urośnie w moich uszach, ale zabrakło tak jebutnego "wow" na starcie, jaki towarzyszył pierwszemu odkrywaniu pozostałych SW. A to o czymś świadczy... ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25038
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#577 Post autor: Mystery » wt gru 22, 2015 12:13 pm

Wojtek pisze:To jest temat Poe? Shit, bo własnie z Pawłem rozkminialiśmy, czy to nie jest jakaś druga część tematu Finna. Now it makes sense :P Muszę jeszcze raz film obejrzeć, coby to ogarnąc, kery jest kery
To jest temat Poe, w filmie słychać go podczas jednej z najlepszych scen filmu, muzycznie zresztą też, czyli solowej popisówy Poe podczas starcia z X-wingami i to chyba będzie właśnie druga część owego "The Resistance".

Co do zachodnich recek, to nie trzeba było czekać na score, żeby wiedzieć, że sypną orgazmami i piątkami, a Mefisto jak zwykle wyważony i uczciwy, choć wrażeniometr i tak miejscami zbyt poczciwy :wink:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34898
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#578 Post autor: Wawrzyniec » wt gru 22, 2015 12:56 pm

Ghostek pisze:Zastanawia mnie tylko jak do tych opinii będzie Paweł powracał za jakieś 3-4 lata. Jak emocje już opadną, a przyjdzie trzeźwe patrzenie na dokonania Johna w konteście jego absolutnych highlightów.
Nikt nie twierdzi, że TFA to praca zła. Mefi słusznie 4 postawił, bo spełnia swoje założenia, ale do TESB, TPM... sorry John. ;)
Niech Moc będzie z Wami (Ghostek i Mefisto)! Gdyż w sumie w tym chyba leży mój największy problem z tą muzyką. Słucham ją i jest naprawdę dobra i nigdy bym nie ośmielił się powiedzieć, że jest słaba jak Kylo Ren. Ale brakuje jednak tu aż tak mocarnego highlightu jakie miały inne płyty i chodzi mi też głównie o kawałek z kategorii akcji, zagrożenia itd. Gdyż wiadomo highlightem i nie zawaham się stwierdzić jednym z najpiękniejszych utworów tego roku pozostaje "Rey's Theme". Jest on naprawdę ładny i podkreśla też idealnie lekkość głównej bohaterki, która z równą lekkością trzymając w jednej ręce potrafi pokonać rycerza Ciemnej Strony, naprawiając jednocześnie drugą Sokoła Millenium, którego pilotuje za nogi, jednocześnie robiąc w konia szturmowca za pomocą Mocy.
I to jest naprawdę piękny temat i podczas seansu na niego i temat Moc i przewijający się motyw Lei, najbardziej zwróciłem uwagę. "March of The Resistance" zdawało mi się jakoś zagłuszone. I wszystko niby było na miejscu, ale brakowało mi takiego mocnego uderzenia, jak chociażby w "Mrocznym widmie" otwierają się drzwi, pojawia się Darth Maul, ściąga kaptur, uruchamia podwójny świetlny miecz a ja: "O Kurrrrwaaaaaa aleeeee muuuuuzaaaaa" :D
Tego mi zabrakło, ale jednak to dobry score, który nie wiem, czy budziłby równe zaangażowanie, gdyby ten 2015 rok w filmówce nie był aż tak słaby.

Dlatego też jest to dobry score, ale nie mam do Johna Williamsa, że więcej z tego filmu nie wycisnął, gdyż i ja bym sam nie potrafił. I nie ukrywajmy, że teraz tak jak Alan Menken po raz kolejny będzie komponował do "Pięknej i Bestii", tak i Williams, w sumie musiał po raz drugi komponować do tego samego filmu. To ja rozumiem, że na inwencji twórczej to się zawsze może odbić.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#579 Post autor: Ghostek » wt gru 22, 2015 15:56 pm

Wawrzyniec pisze:...gdyby ten 2015 rok w filmówce nie był aż tak słaby.

Looool. Jeden z lepszych dla filmówki okresów nazywasz słabym. :D To, że Zimmer się nie popisał w tym roku nie znaczy, że cały rok to bania. :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26515
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#580 Post autor: Koper » wt gru 22, 2015 16:14 pm

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Ani znakomity, ani słaby. Ot średni, z jednym mocno smutnym akcentem.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9320
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#581 Post autor: Paweł Stroiński » wt gru 22, 2015 16:22 pm

W sprawie Hansa zgodzę się z Tomkiem Goską (z zastrzeżeniem, że nie oczekiwałem fajerwerków w tym roku). W sprawie oceny roku bliższy mi jest Koper, choć moje oceny są trochę bardziej pozytywne. To był dobry rok.

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1525
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#582 Post autor: Pawel P. » wt gru 22, 2015 16:26 pm

Pozostanę w swym zachwycie :) To przecież nie ma większego znaczenia, czy ktoś lubi coś bardzo czy lubi mniej, ważne, by muzyka sprawiała przyjemność. I film, i muzyka w stu procentach spełniły moje oczekiwania, może jestem fanboyem.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#583 Post autor: Wojteł » wt gru 22, 2015 16:42 pm

Ale brakuje jednak tu aż tak mocarnego highlightu jakie miały inne płyty i chodzi mi też głównie o kawałek z kategorii akcji, zagrożenia itd.
Tak jak w Nowej Nadziei, gdzie cała praktycznie cały score opierał się o tematy "tych dobrych"? :P
I wszystko niby było na miejscu, ale brakowało mi takiego mocnego uderzenia, jak chociażby w "Mrocznym widmie" otwierają się drzwi, pojawia się Darth Maul, ściąga kaptur, uruchamia podwójny świetlny miecz a ja: "O Kurrrrwaaaaaa aleeeee muuuuuzaaaaa" :D
A gdzie takie mocne pierdolnięcie miałeś w Powrocie Jedi albo Ataku Klonów? Tam też główne tematy to te bardziej liryczne :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

hp_gof

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#584 Post autor: hp_gof » wt gru 22, 2015 22:27 pm

Obejrzałem :) Film mi się podobał. Nigdy nie rozumiałem fenomenu Gwiezdnych Wojen, teraz mi podpasowali ;)
Oczywiście geniusz to to nie jest i generalnie czuć, że to pierwsza część dłuższej opowieści i to usprawiedliwia też trochę Dżona. Muzyka w niektórych miejscach wybrzmiała lepiej niż na płycie, no bo to jednak Dolby Atmos, plus w połączeniu z obrazem zawsze muzyka ma większy ładunek emocjonalny. Postać Rey i jej motyw są genialne (!), w ogóle jak dołożyli tam więcej kobiet w głównych rolach to od razu jakoś tak świeżością powiało :D Marsz Ruchu Oporu jednak super (już po kilkunastu odsłuchach) :P Niestety reszta płyty to tapeta, ale dzięki niej przynajmniej czuć, że to są Gwiezdne Wojny :) Suita z napisów końcowych jest fantastyczna! Cały score w pigułce.
Za całokształt dam Johnowi czwóreczkę. Myślę, że to sprawiedliwa ocena. Ale czekam na więcej za 1,5 roku! Tymczasem odliczam czas do następnego grudnia :P

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams - Star Wars: The Force Awakens (2015)

#585 Post autor: Wojteł » wt gru 22, 2015 22:35 pm

Można i do grudnia, ale reszta będzie odliczać czas do maja :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ